Mężczyzna wyprowadzony z samolotu za słowa „jak seksownie!” pod adresem stewardessy
Czy „mężczyznom można więcej”? Kilka dni temu pewien pasażer linii Alaska Airlines przekonał się na własnej skórze, że czasami lepiej swoje uwagi zachować wyłącznie dla siebie. Zwłaszcza, jeżeli mogą być odebrane jako nietaktowne.
To miał być rutynowy lot z Seattle do Burbank. Przed startem samolotu stewardessy rozpoczęły swoją pracę, tłumacząc pasażerom instrukcje bezpieczeństwa. Gdy jedna z nich, wyjaśniając procedury, założyła kamizelkę ratunkową – pewien pasażer skomentował to głośno, mówiąc w jej kierunku: „jak seksownie!”. Chyba nie spodziewał się, jakie będzie to miało konsekwencje.
Stewardessa zbliżyła się do pasażera i odpowiedziała: „Musisz być taktowny”, po czym chciała wrócić do swoich obowiązków. Pasażer nie dał za wygraną i głośno stwierdził: „Ja tylko żartuję”.
Najwidoczniej ten typ żartów jednak nie przypadł do gustu personelowi pokładowemu. Po krótkiej dyskusji, jeden z pracowników Alaska Airlines podszedł do pasażera-dowcipnisia… i nakazał mu opuszczenie samolotu wraz ze swoim bagażem podręcznym. Mężczyzna próbował oponować, tłumacząc że nie zrobił nic złego. Personel pokładowy był jednak nieugięty – i podróżnik musiał wysiąść z samolotu, słysząc jak inni pasażerowie biją brawa. Oczywiście, nie pod jego adresem.
Linia lotnicza wydała oficjalny komunikat, w którym w pełni się solidaryzuje z decyzją podjętą przez jej pracowników na pokładzie samolotu.
Przypominając sobie niektóre zachowania współpodróżnych, które mam okazję obserwować podczas swoich lotów, zastanawiam się nad jedną kwestią. A gdyby tak na trasach europejskich, bądź na popularnych trasach z Polski, obsługiwanych przez tanie linie lotnicze – personel pokładowy wykazywałby się podobnie nieugiętą postawą? Nie mogę oprzeć się myśli, że w samolotach byłoby nieco więcej miejsca…
A co wy o tym myślicie? Jakie są wasze doświadczenia z współpasażerami, których zachowanie w samolocie odbiega od przyjętych kanonów? Czy taka uwaga według was wypełnia definicję „seksistowskiego zachowania”?