Fly4free.pl

Rozwój lotniska w Barcelonie? Nie, dopóki Messi mieszka w pobliżu

vueling samolot
Foto: Veniamin Kraskov/Shutterstock
Liczycie na rozwój lotniska w pobliżu swojego miasta? To lepiej módlcie się, żeby domu w okolicy nie kupił żaden rozchwytywany piłkarz ani inna gwiazda sportu. Okazuje się, że taki sąsiad jest w stanie zablokować potężną inwestycję dla… własnego spokoju.

Zaskakujące informacje przekazał mediom szef linii lotniczej Vueling. Przedstawiciel hiszpańskiego przewoźnika stwierdził, że rozbudowa lotniska w Barcelonie została wstrzymana nie jak oficjalnie podano przez wzgląd na środowisko, a niedużą odległość od ogromnej posiadłości Lionela Messiego – legendarnego argentyńskiego piłkarza, który gra w barwach FC Barcelona.

Zarówno szef Vuelinga, jak i władze portu liczyły, że w ramach modernizacji lotniska uda się m.in. zbudować nowe pasy startowe.

– To nie zdarza się nigdzie na świecie. Ekspansja nie jest możliwa, bo nie może dziać się tam, gdzie mieszka Messi – rzucił niefortunnie Javier Sanchez-Prieto podczas swojego wykładu na uniwersytecie ESADE.

Zdanie wypowiedziane przez szefa linii w błyskawicznym tempie obiegło hiszpańskie i brytyjskie media. Wtedy przewoźnik próbował wycofać się ze słów twierdząc, że to jedynie niefortunne nieporozumienie.

– W luźnym porównaniu Sanchez-Prieto zasugerował, że Vueling był na lotnisku El Prat tym, czym Messi jest dla Barcelony. Dodał, że wzmocnienie portu lotniczego może napotkać ograniczenia podczas tego wzrostu ze względu na kwestie środowiskowe – przypomina komunikat linii. – Pod koniec wypowiedzi zauważył, że część ograniczeń wynika z faktu, że nie można latać nad niektórymi domami. Pragniemy powtórzyć, że NIGDY nie zamierzaliśmy angażować konkretnego gracza w jakiekolwiek kontrowersje – tłumaczą przedstawiciele przewoźnika.

Początkowo jednak słowa szefa Vuelinga brzmiały dużo bardziej dosadnie, a tłumaczenie linii wydaje się być nieco naciągane. Tym bardziej, że Messi już niejednokrotnie w wyjątkowy sposób dbał o spokój w swojej okolicy. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że piłkarz odkupił dom swoich sąsiadów tylko po to, by zmniejszyć hałas w okolicy.

Ekskluzywna posiadłość piłkarza znajduje się w Castelldefels, 10 km od lotniska El Prat. Dodatkowo, poza niekwestionowaną gwiazdą katalońskiego klubu, w okolicy mieszkają jeszcze dwaj inni piłkarze – Luis Suarez i Philippe Coutinho. Planowana rozbudowa lotniska mogłaby w znaczący sposób zwiększyć ruch lotniczy w tym rejonie, a co za tym idzie wpłynąć na pobliskie miasteczko.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
w tej dzielnicy/okolicy mieszkają same grube ryby, a nie że tylko messi i inni święci z boisk
DonCorrado, 7 marca 2018, 11:53 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »