Kolejne duże miasto w Europie chce zakazu ruchu aut w centrum. Projekt jest już w przygotowaniu
Choć Mediolan dla wielu turystów jest jednym z głównych punktów na mapie Włoch, to w opinii wielu Włochów jest to miasto niezwykle zatłoczone i zanieczyszczone. I właśnie dlatego rozwiązanie zaproponowane przez burmistrza Giuseppe Salę wydaje się być sporym zaskoczeniem. Od 2024 roku bowiem w centralnej części miasta miałby obowiązywać zakaz ruchu prywatnych samochodów.
Głównym celem stojącym za tą inicjatywą jest poprawa jakości powietrza w Mediolanie, który od dłuższego czasu ma jeden z najgorszych wskaźników w skali całej Europy. – To drobnostka, ale jednocześnie w pewnym sensie rzecz historyczna – powiedziała burmistrz Sala, cytowana przez Euronews, podczas zeszłotygodniowego festiwalu Verde e Blu promującego zrównoważony rozwój.
Monastir od 2996 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa de la Luz od 2480 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Riwiera Albańska od 2751 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Już w lipcu ubiegłego roku rada miasta zatwierdziła uchwałę dotyczącą ograniczenia ruchu. Potencjalny zakaz od 2024 roku wymagałby przeprowadzenia rozmów ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, zwłaszcza z domami mody, które są ekonomiczną bazą Mediolanu. Jeśli zakaz wejdzie w życie, na Corso Venezia zainstalowane zostaną kamery, które rejestrowałyby tablice rejestracyjne pojazdów. Byłoby to podstawą do nakładania mandatów na tych, którzy złamią przepisy.
Część pojazdów miałaby być zwolniona z zakazu, w tym transport publiczny, taksówki, samochody mieszkańców obszarów centralnych i samochodów wjeżdżających na podziemne parkingi. Według burmistrza Sali, jeśli rozwiązanie to finalnie zostanie wprowadzone w życie, okaże się ono pionierskie, ponieważ mogłoby stworzyć podstawę dla przyszłej rozbudowy ruchu pieszego w mieście.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?