Marsa Matruh – najpiękniejsze plaże w Egipcie? Sprawdź, czym kuszą „egipskie Malediwy”
Gdzie to w ogóle jest?
Na mapach znajdziesz ten kurort jako Marsa Matruh, ale biura podróży opisują ten kierunek także jako El Alamein, Aleksandria, a nawet „Dolny Egipt” – mimo że leży na północy kraju. To zamieszanie wynika z biegu Nilu, nie z geografii.
Costa Blanca od 2039 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Hammamet od 2090 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Costa Brava od 1897 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Lublin)
Kto i skąd tam lata?
Itaka jako pierwsza zaczęła regularnie latać do Marsa Matruh – najpierw tylko z Warszawy, a teraz także z Katowic. Z południa Polski godziny wylotów są dużo lepsze.
TUI dołączyło w tym sezonie z lotami z Katowic. Ma dobre hotele i sensowne godziny przelotów.
JoinUp! planował loty do pobliskiego El Alamein. Jednak pierwsze dwa terminy (28 maja i 4 czerwca) zostały odwołane. Obecnie pierwszy dostępny wylot to 11 czerwca.

Dla kogo jest Marsa Matruh?
To miejsce przede wszystkim na spokojne wakacje. Latem pogoda jest idealna, zimą robi się zbyt chłodno na kąpiele. Kurort wybierają najczęściej rodziny z dziećmi, osoby starsze i wszyscy ci, którzy chcą odpocząć od zgiełku.
Nie spotkasz tu wielu turystów z Rosji – dominują Włosi, a także Czesi, Słowacy czy Słoweńcy. Wpływa to m.in. na ofertę kulinarną, która często bardziej przypomina śródziemnomorską niż egipską.
Niewątpliwą zaletą tego miejsca jest też klimat. W przeciwieństwie do takich kurortów jak Marsa Alam czy Hurghada, średnia temperatura w Marsa Matruh rzadko przekracza w wakacyjnych miesiącach 30 stopni. Jest to więc miejsce z bardziej znośnymi dla polskiego turysty temperaturami.

Egipskie Malediwy – czy to nie przesada?
Określenie „egipskie Malediwy” to nie tylko hasło reklamowe. Woda w Marsa Matruh naprawdę ma kolor turkusu, a piasek jest jasny i miękki. To jedno z niewielu miejsc w Egipcie, gdzie można poczuć się jak na południu Europy, tylko z gwarancją pogody.
Sprawdź dostępne oferty do Marsa Matruh >>
Najpiękniejsze plaże znajdują się bliżej granicy z Libią – tam jednak nie ma hoteli. Z kolei bliżej Aleksandrii robi się tłoczno, zwłaszcza wśród lokalnych wypoczywających. Jeśli szukasz spokojnej plaży i widoku jak z pocztówki, Marsa Matruh ma duże szanse cię zaskoczyć.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?