Miało być pięknie, wyszło pośmiewisko. „Najgorsza atrakcja turystyczna Londynu” już czynna!
Zamiast bujnej roślinności jest trawa w słabej kondycji, zamiast kawiarni i wystawa jest obietnica, że „niedługo będą”, a zamiast zachwytów – ocena 1,4 na 5 możliwych gwiazdek w Google. Tak w skrócie można podsumować to, co wydarzyło się w Londynie w kilka dni po otwarciu najnowszej atrakcji turystycznej miasta.
Na pewno choć raz doświadczyliście w podróżach rozczarowania z kategorii „oczekiwania vs rzeczywistość”. Profesjonalne zdjęcia robione z odpowiedniego miejsca, w idealnej porze dnia i przy idealnej pogodzie są obietnicą, której dana atrakcja nie zawsze jest w stanie podołać. I choć takich miejsc można by wymienić na pęczki, to najnowsza atrakcja Londynu niechybnie stała się liderem kategorii.
Marble Arch Hill powstało na słynnej Oxford Street. Otwarta niedawno atrakcja kosztowała aż 2 mln GBP. Z założenia miała być połączeniem czegoś w rodzaju kopca z platformą widokową, bujnie obrośnięta roślinnością. W rzeczywistości przypomina raczej osiedlową górkę w parku, a wszystkie widoki zasłaniają rusztowania lub wypełniają śmieci. W tym przypadku nie jest to jednak wina idealnych zdjęć (trudno je tu zrobić), a wizualizacji, które zapewniały, że nowa atrakcje będzie wspaniałym i wkomponowanym w otoczenie obiektem.
Zobaczmy jednak od tego, jak to wszystko miało wyglądać i jak jest reklamowane na stronie internetowej:
Ci, którzy zdążyli ją już odwiedzić nie kryją frustracji. Opinie nie pozostawiają złudzeń – „dom Teletubisiów”, „nierówny kopiec błota”, „najgorsza rzecz jaką widziałam w Londynie” – to tylko kilka łagodniejszych. Wielu zastanawia się, dlaczego atrakcja została otwarta, skoro ewidentnie nie jest gotowa, a dookoła wciąż trwa budowa i sprzątanie. Zamknięta jest również kawiarnia i wystawa wewnętrzna, które miały być dopełnieniem wizyty.
Wisienką na torcie są oceny w internecie. Dość powiedzieć, że obiekt osiągnął spektakularną ocenę 1,4/5 gwiazdek w Google.
Istotny jest również fakt, że wstęp nie jest bezpłatny. Za bilet trzeba było początkowo zapłacić 8 GBP (ok. 43 PLN). Teraz wejściówki przeceniono do 6,50 GBP (ok. 35 PLN). Większość odwiedzających czuje się więc oszukana i uważa, że zmarnowała pieniądze. Na szczęście władze dzielnicy Westminster zdecydowały, że wszyscy niezadowoleni mogą odzyskać swoje pieniądze.
Oczywiście można byłoby bronić całej inwestycji przekonując, że potrzeba czasu, aby zaplanowane w wizualizacji drzewa wyrosły, roślinność mogła się rozrosnąć, a Marble Arch Hill zaczęło wyglądać jak na zdjęciach. Problem polega jednak na tym, że od początku zakładano, że nowa atrakcja będzie jedynie tymczasowa. Zgodnie z harmonogramem ma zostać rozebrana w styczniu 2022 roku, czyli zaledwie za kilka miesięcy.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?