więcej okazji z Fly4free.pl

Uważaj na wakacjach. Mandaty za złe zachowanie wzrosną o 400 procent!

Pijani turyści
Foto: Collage / Twitter / Thelocal, partyes, thinkspain
Władze hiszpańskiego miasta Magaluf zaostrzają działania, które mają na celu „uspokojenie” turystów łamiących zasady i zachowujących się w sposób budzący kontrowersje. Dla nich wakacje na Majorce mogą stać się droższe.

Jak walczyć z turystami, którzy za nic mają obowiązujące przepisy, podczas swojego urlopu „bawiąc się” w sposób urągający wszelkim zasadom? Jeżeli nie pomagają nakazy, prośby o respektowanie przepisów regulujących porządek, a nawet grzywny finansowe –  pozostaje tylko radykalne zwiększenie wysokości kary.

O desperacji władz Balearów, które walczą z plagą brytyjskich (ale nie tylko) turystów, pisaliśmy już na naszych łamach. W Palmie ma wejść w życie zakaz promocji w barach typu „2 drinki w cenie 1” i specjalnych happy hours. Władze Magaluf przedstawiły specjalny kodeks dobrego zachowania, do którego powinni stosować się urlopowicze i turyści. Policja regularnie nakłada mandaty na osoby, które łamią obowiązujące przepisy.

Wszystko na nic. Turyści w dalszym ciągu zachowują się niekiedy tak, jakby puściły im wszelkie hamulce – wszczynając bójki i zachowując się nieobyczajnie. Być może szybko otrzeźwieją, gdy dostaną rachunek za swoje zachowanie: rzecznik regionu turystycznego Calvia poinformował o nowych kwotach i grzywnach, które będą zmuszeni zapłacić niesforni imprezowicze. Niektóre z przewinień „wyceniono” nawet o 400 proc. więcej, niż wcześniej. Będzie bolało?

Impreza w Magaluf

Fot. Splash, shutterstock

Grzywny

Oddasz mocz w miejscu publicznym? Przyszykuj portfel na 400 EUR (1670 PLN) kary. Będziesz pod wpływem alkoholu i zaczniesz się awanturować? Kara wyniesie 500 EUR (2100 PLN). Wyrzucisz na chodnik niedopałek papierosa, gumę do żucia albo puszkę? Twój budżet wyjazdowy uszczupli się o kwotę 200 EUR (840 PLN).

Miłośnicy picia alkoholu w miejscach publicznych muszą się mieć na baczności: za picie na ulicy, z dala od pierwotnego lokalu, grzywna będzie wynosić 200 EUR (840 PLN). A jeżeli alkohol będzie spożywany w pobliżu miejsc, gdzie przebywają dzieci – kara rośnie do 500 EUR (2100 PLN).

Nie do końca zrozumiała jest jednak decyzja o możliwości złagodzenia kary: jeżeli grzywna zostanie uregulowana w ciągu 10 dni – jej wysokość ulegnie obniżeniu o 50 proc.

Impreza na ulicy

Fot. Koon MadzCat, shutterstock

Marząc o porządku

Wprowadzane zmiany nie dotyczą tylko turystów. Również osoby, które próbują nielegalnie zarabiać na turystach, oferując wróżenie z kart czy usługi masażu, mogą spodziewać się kary w wysokości 400 EUR (1670 PLN).

Czy to pomoże w zapanowaniu nad zachowaniem turystów na Balearach? Może być ciężko: wśród europejskich (zwłaszcza angielskich) podróżników ten rejon Hiszpanii słynie jako wręcz idealne miejsce na dzikie wakacje, które wyglądają jak niekończąca się impreza, obficie podlana alkoholem.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Nie ma kar za publiczny sex? Zatem spokojnie można tam lecieć
HandSome, 22 marca 2018, 15:06 | odpowiedz
HandSome Nie ma kar za publiczny sex? Zatem spokojnie można tam lecieć
Nawet za publiczne paradowanie w stroju... hmm... powiedzmy, że częściowo niekompletnym (w miejscach publicznych, poza wyznaczonymi strefami) to zapowiedź „przyjemności” w postaci 400 EUR kary. Także ten, tego... ;)
Paweł Kunz, 22 marca 2018, 15:15 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »