Fly4free.pl

Luksus 5* linii lotniczej. Chińczycy konkurencją dla Emirates i Qatar? Testujemy Hainan Airlines

Foto: Fasttailwind, Shutterstock
Ekspansja Chin trwa. Czy największa prywatna chińska linia lotnicza, posiadająca 5 gwiazdkowe, najwyższe odznaczenie według prestiżowego rankingu Skytrax – i mająca mocarstwowe plany – faktycznie jest na tym samym poziomie co Qatar Airlines lub Singapore Airlines? Sprawdziliśmy to dla was. 

Nic nie jest wieczne. Miejsce w rankingach jakości linii lotniczych (jak również poziom świadczonych usług) również. Ci spośród was, którzy uważają że najlepszymi liniami lotniczymi świata są Lufthansa, British Airways, Emirates czy Qatar Airways – jednocześnie mają i… nie mają racji. Dlaczego? Obserwując ranking Skytrax, rokrocznie zauważamy coraz mniejszą obecność „starych przewoźników”: na szczycie na próżno wypatrywać narodowego niemieckiego czy brytyjskiego przewoźnika. Zaś liniom z Bliskiego Wschodu (w tym „wielkiej trójce”, czyli Qatar, Etihad i Emirates) rośnie nowa konkurencja.

Specjalnie dla was sprawdziłem, czy poziom obsługi, wygoda podczas długiego lotu z Europy do Azji, system rozrywki pokładowej i oferowane posiłki – zasługują na owe 5 gwiazdek, którymi szczyci się ta linia lotnicza. Zatem, żartobliwie: Fly4free czy Fly4rich? 🙂

Zapnijcie pasy… i zapraszam na pokład.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Drimliner lepszy
samosia, 8 stycznia 2017, 20:18 | odpowiedz
Panie Pawle czy można kocyk albo solniczke kupić od Pana z tej linii? A może te kosmetyki ?
Janusz, 8 stycznia 2017, 20:19 | odpowiedz
Wiecej klikow.... Wolne media
Anna, 8 stycznia 2017, 20:21 | odpowiedz
leciałem tą linią w 2009 z Budpaesztu do Pekinu i Dalej do Szanghaju. Nic nie można było zarzucić tym liniom.
kuba, 8 stycznia 2017, 20:58 | odpowiedz
Moja relacja z lotu FR Waw - Gdn. Miałem miejsc jak Pan, żadnych problemów z bagażem i to za 7 PLN. Moja relacja jest w 2 linijkach.Można?Można.
rowp, 8 stycznia 2017, 21:09 | odpowiedz
A czy jezeli napisalby Pan recenzje nie korzystna dla tej linii to musiałby Pan oddać pieniądze za ten lot? Tak pytam, bo jeżeli tak to nie jest to miarodajna recenzja...
Kanaryjczyk, 8 stycznia 2017, 21:24 | odpowiedz
Janusz czy można kocyk albo solniczke kupić od Pana z tej linii?
Na pamiątkę po tych lotach została mi karta pokładowa. Ale wiem do czego pijesz, czytałem ów artykuł ;-)
rowp Moja relacja z lotu FR Waw – Gdn. Miałem miejsc jak Pan, żadnych problemów z bagażem i to za 7 PLN. Moja relacja jest w 2 linijkach.Można?Można.
Moja relacja z czytania kryminału: >> Zabili go. Zrobił to facet w płaszczu. Można? Można!
Kanaryjczyk A czy jezeli napisalby Pan recenzje nie korzystna dla tej linii to musiałby Pan oddać pieniądze za ten lot? Tak pytam, bo jeżeli tak to nie jest to miarodajna recenzja…
Słaba prowokacja. Recenzja szczera, pieniądze własne. Ale obiecuję Ci, że jak dostanę dwa worki złotych monet od linii lotniczej (jakiejkowiek, za cokolwiek), to się podzielę!
Paweł Kunz, 8 stycznia 2017, 21:41 | odpowiedz
wegetarianie nie jedzą ryb. wychodzi na to że śniadania też nie :P
iri, 8 stycznia 2017, 22:29 | odpowiedz
"To jeden z powodów, dla których na części z tras, mając do dyspozycji połączenie różnymi przewoźnikami a Norwegianem, wybieram właśnie ich." Czy rzeczywiście lepiej bez internetu? A ja wybrałbym Norwegiana, właśnie ze względu na darmowy internet :-)
iggy, 9 stycznia 2017, 1:03 | odpowiedz
iri wegetarianie nie jedzą ryb. wychodzi na to że śniadania też nie
Doprecyzowując: oprócz pozycji w karcie, możesz poprosić obsługę pokładową o posiłek wegetariański
iggy Czy rzeczywiście lepiej bez internetu? A ja wybrałbym Norwegiana, właśnie ze względu na darmowy internet
Poprawiłem zdanie, aby lepiej oddawało moją myśl: ów internet to według mnie przewaga Norwegiana :-)
Paweł Kunz, 9 stycznia 2017, 9:46 | odpowiedz
Paweł, miałem okazję testować tą samą trasę kilka dni po Tobie. Moje wrażenia są jednak trochę gorsze: - brak powtarzalności , na trasie BRU-PEK dostaliśmy fajne przyborniki w super kosmetyczkach. Na trasie powrotnej brak. Dziwne, że 5* linia nie ma jednego standardu. - w obie strony zabrakło "europejskiego" śniadania, a "azjatyckie" było zimne i obrzydliwe (siedzieliśmy w połowie segmentu) - leciałem z dziećmi i nie było żadnych gadżetów dla maluchów, nie mówię, że muszą być, ale w innych liniach 5* dostawaliśmy fajne zestawy - słabe IFE dla dzieci, znowu to nic nie złego, ale w innych 5* liniach nie zapomniano o tym szczególe - delikatnie napisałeś, że nie wszystko było idealnie czyste, ja napisałbym więcej sam samolot trącił myszką - siedzenia były powycierane, ścianki brudnawe. Podsumowując, uważam, że nie jest to zły przewoźnik i wszystko było OK, ale nie jest to produkt "luksusowy". Moje wrażenia z lotów m.in. Emirates i TK (a oni nie mają chyba nawet 5*) były lepsze. Osobiście Hainan pozycjonowałbymjednak niżej. Z drugiej strony lokalnego konkurenta - Air China biją jakością na głowę.
jasiub, 9 stycznia 2017, 10:27 | odpowiedz
Berlin swietnie skomunikowany z Pl? Wg mnie b.slabo - przeciez nie lataja tam zadne tanie linie (oprocz lotu z Rzeszowa)
blenda, 9 stycznia 2017, 11:26 | odpowiedz
jasiub Paweł, miałem okazję testować tą samą trasę kilka dni po Tobie. Moje wrażenia są jednak trochę gorsze: brak powtarzalności [..] Podsumowując, uważam, że nie jest to zły przewoźnik i wszystko było OK, ale nie jest to produkt „luksusowy” [..] Z drugiej strony lokalnego konkurenta – Air China biją jakością na głowę.
Hej, dzięki za merytoryczny komentarz! Ilu podróżujących, tyle opinii :) Czy Hainan to produkt luksusowy? Ciężkie pytanie: dla mnie to, co uzyskałem (w ramach ceny biletu) było bardzo OK. Czy wart rozważenia przy promocjach cenowych – zdecydowanie tak. Wydaje mi się, że większość podróżnych „głosuje portfelem”, a tu stosunek jakości do ceny jest naprawdę w porządku. Ciekaw jestem, jak duża dostawa Dreamlinerów wpłynie na ich siatkę połączeń i jakość oferowanych usług. Odnośnie powtarzalności oferty, być może nie dopracowali się jeszcze jednolitych standardów? Co do IFE, na tej trasie leciałem akurat bez dzieci, więc pod tym kątem tej oferty nie przeglądałem – chociaż zazwyczaj (czytaj: podróż z córkami) jest to istotny punkt moich lotów :-)
Paweł Kunz, 9 stycznia 2017, 11:42 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Paweł, Leciałam w listopadzie na tej samej trasie. Częściowo podzielam Twoje odczucia a w następujących sprawach mam odmienne zdanie: - siedzenia są moim zdaniem bardzo twarde i przez to niewygodne. Przy maksymalnym odchyleniu do tyłu szoruje się kolana pasażera z tyłu. Jestem prawie pewna, że siedzenia przy ściankach nie odchylały się wcale. - inny standard podczas lotu w tę (gorzej) i z powrotem (lepiej) - brak rumuńskiego stewarda lub przyjaźni z załogą spowodował, że Chivas był nalewany w ilości naparstkowej bez dolewek a niektórzy w ogóle nie dostali - kosmetyki Bvlgari były niezmiernie tandetnej jakości, chyba tylko logo marki miało cieszyć oczy - w połowie lotu WC biznesu było zasikane pewnie przez panów, dla których usiąście na desce wiąże się z utratą honoru. Ponad to zabrakło papieru toaletowego. I tak już zostało do końca lotu pomimo próśb. - obsługa podczas mojego lotu nie była niemiła ale miła też nie była, jeśli rozumiesz, co mam na myśli - komunikaty były nadawane bardzo głośno przez wadliwy, trzeszczący i przez to irytujący system nagłośnienia.
Koala22, 9 stycznia 2017, 11:44 | odpowiedz
Po przeczytaniu artykułu naszła mnie taka oto myśl. Economy w każdej linii, której nazwa w miarę dobrze się kojarzy, wygląda mniej więcej tak samo. Zmieniają się alkohole, kolory kocyków i nazwy posiłków a średnica ekranu wyświetlacza oscyluje w tych samych rejonach. Niezmienne jest tylko to, że słuchawki w każdej linii są dziadowskie. Czyli jeden pies. Najważniejsza jest cena biletu i czasy gnicia na lotniskach po międzylądowaniach.
Blk, 9 stycznia 2017, 11:47 | odpowiedz
Koala22 brak rumuńskiego stewarda lub przyjaźni z załogą spowodował, że Chivas był nalewany w ilości naparstkowej bez dolewek a niektórzy w ogóle nie dostali
On miał na imię Aron. Chyba miałem szczęście :)
Koala22 kosmetyki Bvlgari były niezmiernie tandetnej jakości
Aż tak źle? ;-) Z ciekawości wrzuciłem te „łazienkowe perfumy” (Bvlgari Au The Blanc) w wujka Google – opinie są bardzo dobre. Chyba że coś nie tak było z zestawami w kosmetyczkach w biznes klasie... A tak generalizując trochę: czytelnik o nicku Blk chyba ma rację. Mały offtopic: w jakich liniach lotniczych dostaliście do dyspozycji najlepsze słuchawki? :-)
Paweł Kunz, 9 stycznia 2017, 13:20 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »