Umowa ma być podpisana dzisiaj, ale znane są już jej szczegóły. W myśl porozumienia Lufthansa przejmie 80 leasingowych przez Air Berlin samolotów i zatrudni ok. 3000 pracowników. Prezes Lufthansy Carsten Spohr jeszcze przed podpisaniem umowy poinformował niemieckie media, że cała transakcja będzie kosztowała Lufthansę ok. 1,5 mld EUR. Dla Lufthansy najważniejsze są jednak wolne sloty na lotniskach w Berlinie i Dusseldorfie.
Porozumienie będzie musiało być jeszcze zatwierdzone przez Unię Europejską, która sprawdzi czy Lufthansa nie uzyska w ten sposób zbyt dużej pozycji na niemieckim i europejskim rynku.
Lufthansa już teraz zaczęła rozwijać siatkę dalekich połączeń z Berlina. Od listopada niemiecki przewoźnik uruchomi bezpośrednie połączenie z Berlina do Nowego Jorku – będzie to pierwsza daleka trasa Lufthansy ze stolicy Niemiec od 2001 roku. Oprócz tego Eurowings, czyli tania odnoga Lufthansy zwiększy od lata 2018 roku liczbę zbazowanych w Berlinie Airbusów A330 (przeznaczonych na dalekie trasy) z 7 do 10.
Oprócz Lufthansy aktywami po upadłym w sierpniu przewoźniku zainteresowany był też easyJet. Brytyjska linia chciała przejąć od 20 do 30 maszyn Air Berlin i uruchomić m.in. loty krajowe po Niemczech. Jednak niemieckie media informowały kilka dni temu, że negocjacje utknęły w martwym punkcie.
Air Berlin oficjalnie przestanie wykonywać operacje lotnicze 28 października.
