Niespodziewani goście na lotnisku w Wenecji. Pracę portu sparaliżowały…setki mew!
Save, czyli spółka zarządzająca portem w Wenecji, poinformowała, że do odstraszenia mew użyto różnych metod, w tym sokolnika i środków akustycznych. – Po wykryciu problemu rozpoczęły się zwykłe działania niezbędne do zapewnienia pełnego bezpieczeństwa pasażerom i operatorom – przekazała spółka, zaznaczając także, że zastosowane środki „szanowały miejscową faunę, gwarantując jednocześnie bezpieczeństwo”.
Łącznie odwołanych zostało 10 piątkowych lotów zaplanowanych między 9:40 a 12:15, zaś kilka innych zostało opóźnionych. Połączenia były przekierowywane do Treviso, Werony, Triestu i Mediolanu. Lotnisko po nieco ponad godzinnej przerwie wróciło do normalnego funkcjonowania o godzinie 11:20.
Alanya od 2090 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Mahdia od 2361 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Djerba od 1987 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Na pokładzie jednego z przekierowanych lotów – z Rzymu do Wenecji – znajdował się prezydent Wenecji Euganejskiej Luca Zaia. Włoskie prasa relacjonowała, że samolot krążył nad lotniskiem przez około 25 minut, po czym został przekierowany do Triestu. W tym konkretnym przypadku powodem było około 200 mew, które zablokowały pas startowy.
Mewy generalnie bardzo często dają się we znaki w Wenecji i to nie tylko, jeśli chodzi o operacje lotnicze. Ich obecność jest mocno problematyczna także dla turystów. Na Placu Świętego Marka podróżni często muszą się bronić przed ptakami, które polują na ich jedzenie. Choć takie incydenty mogą wyglądać zabawnie, to niektórzy hotelarze i restauratorzy byli do tego stopnia sfrustrowani, że wręczali swoim gościom pistolety na wodę, aby odstraszać mewy.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?