Ceny lotów na jedno z największych lotnisk w Europie drastycznie wzrosną! Od stycznia aż o 41 proc. drożej
Żaden inny duży europejski hub przesiadkowy nie przynosi w ostatnich latach tyle emocji co port lotniczy w Amsterdamie. O Schiphol było w ostatnich latach głośno z powodu niewydolności operacyjnej portu i długich kolejek, ale też prób mocnego ograniczenia liczby operacji lotniczych, czemu mocno sprzeciwili się przewoźnicy. Teraz zaś pojawiła się kolejna kontrowersja – władze portu w Amsterdamie ogłosiły bowiem plan bardzo dużych podwyżek opłat pasażerskich.
Sharm El Sheikh od 2959 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Costa Brava od 2917 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Zarzis od 2175 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Plan jest rozbity na trzy lata. Zakłada on, że od 1 stycznia przyszłego roku podwyżki opłat lotniskowych wyniosą aż 41 procent, w 2026 roku wzrosną o kolejne 5 procent, a w 2027 roku spadną o 7,5 procenta. W sumie – jak informują władze portu w komunikacie – opłaty w 2027 roku będą średnio o 15 euro wyższe od obecnych stawek.
Skąd tak duża skala? Lotnisko tłumaczy, że chce w ten sposób częściowo sfinansować niezbędne inwestycje w infrastrukturę. Plan ogłoszony w sierpniu zakłada zainwestowanie 6 mld euro i zakończenie prac do 2029 roku.
„Podwyżki są też spowodowane wyjątkowo wysoką inflacją i wzrostem stóp procentowych w ciągu ostatnich 3 lat” – czytamy w komunikacie portu.
Jednocześnie Schiphol informuje, że skala podwyżek będzie uzależniona od rodzajów samolotów, którymi będą latać do Amsterdamu linie lotnicze. W skrócie: przewoźnicy latającymi nowymi i cichymi samolotami mniej odczują podwyżki, a linie latające głośnymi maszynami będą płaciły więcej. Szczególnie mocno odczują one nocne loty, gdzie stawki mają być sześć razy wyższe niż w przypadku opłat dziennych.
KLM znów protestuje
Przeciw drastycznym podwyżkom opłat mocno protestuje oczywiście KLM, czyli główny gospodarz Schiphol. W komunikacie przewoźnika czytamy, że zgodnie z nowym cennikiem port w Amsterdamie stanie się drugim najdroższym lotniskiem w Europie.
„Koszty podwyżek spadną na pasażerów. Podwyżki cen biletów są nieuniknione, jeśli podwyżki opłat są tak drastyczne” – komentuje Marjan Rintel, prezes KLM.





