LOT wznawia loty na Bliski Wschód, ale nie swoim samolotem. „Idealnie pasują do naszego rozkładu lotów”
Napięta sytuacja wokół Izraela sprawia, że przez ostatnie miesiące LOT i inne linie lotnicze zawiesiły połączenia do Izraela. Jednak teraz – jak informuje pasazer.com – sytuacja unormowała się na tyle, że narodowy przewoźnik postanowił wznowić loty do Tel Awiwu, które z drobnymi przerwami nie były realizowane od połowy sierpnia.
Pafos od 2679 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Wyspa Malta od 2055 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Kreta Zachodnia od 2222 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Loty na tej trasie mają zostać wznowione od 21 grudnia i będą realizowane codziennie. Jednak co ciekawe, rejsów tych nie będzie obsługiwała maszyna lotu, a Boeing 737-800 wyleasingowany od rumuńskiej linii HelloJets. Z czego wynika ta decyzja przewoźnika?
– Decyzja ta była podyktowana względami operacyjnymi. Przewoźnik dysponuje samolotem zbazowanym na lotnisku w Tel Awiwie, dzięki czemu może realizować rejsy według optymalnego dla nas rozkładu – mówi w rozmowie z Fly4free.pl Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy LOT.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?