LOT wznawia daleką trasę po 11 latach przerwy! Zmian w siatce lotów jest więcej
– Newark to drugi największy port lotniczy aglomeracji nowojorskiej, w pobliżu którego mieszka także wielu Polaków. Mamy nadzieję, że połączenie LOT będzie kolejną doskonałą ofertą dla naszych pasażerów oraz przyczyni się do wzmocnienia współpracy gospodarczej między Polską a Stanami Zjednoczonymi – komentuje Radosław Włoszek, prezes krakowskiego lotniska.
Co ciekawe, połączenie Kraków-Newark to tak naprawdę wielki powrót, bo trasa ta była już realizowana przez LOT 11 lat temu. Z systemu rezerwacyjnego LOT wynika, że loty na tej trasie będą realizowane raz w tygodniu – w piątki.
Warto też pamiętać, że jednocześnie z siatki krakowskiego lotniska zniknie inna realizowana przez LOT trasa do USA, czyli sezonowe połączenie na lotnisko JFK w Nowym Jorku. Jak udało nam się ustalić, zmiana lotnisk z JFK na Newark jest związana z faktem, że w okolicach tego drugiego lotniska mieszka więcej Polaków, co w efekcie oznacza, że ten port lotniczy lepiej rokuje pod kątem rentowności tego połączenia.
Nie są to jedyne pozytywne zmiany, jeśli chodzi o siatkę dalekich połączeń LOT. Jak pisaliśmy już wcześniej na naszych łamach, na początku grudnia LOT wznowi bezpośrednie loty z Warszawy do Miami oraz do Kolombo na Sri Lance. Jest jeszcze jedna pozytywna informacja: od 10 grudnia, ze względu na zwiększony popyt, LOT zwiększy liczbę lotów na trasie z Warszawy do Dubaju z 3 do 4 tygodniowo. Według tego harmonogramu LOT będzie latał do 25 marca, czyli planowanego zakończenia tej trasy – na razie ma ona charakter sezonowy i nic nie wskazuje na to, aby miała być kontynuowana, choć LOT odgraża się w komunikacie, że „o planach co do tego połączenia na lato poinformujemy w odpowiednim terminie”.
Co z innymi połączeniami? Biuro prasowe LOT informuje, że narodowy przewoźnik wciąż lata na trasie z Krakowa do Chicago (1 rejs tygodniowo), a pod koniec marca wznowi połączenie z Rzeszowa do Newark.