[AKTUALIZACJA, godz. 09:00] Rząd zleci LOT ratunkowe rejsy dla Polaków, którzy w związku z epidemią koronawirusa będą chcieli wrócić do kraju. W nocy z soboty na niedzielę LOT opublikował listę pierwszych tras – loty są realizowane od niedzieli, a bilety już dostępne w sprzedaży.
W piątek polski rząd wprowadził na terenie naszego kraju stan zagrożenia epidemicznego – przywrócono kontrole graniczne, zamknięto je dla większości cudzoziemców, a od północy w nocy z soboty na niedzielę zdecydowano o zawieszeniu wszystkich lotów międzynarodowych z i do Polski. W tej sytuacji pojawiło się jednak pytanie o losy wielu Polaków, którzy obecnie przebywają zagranicą i nie uda im się do tego czasu wrócić do kraju.
W sobotę poznaliśmy szczegóły: LOT razem z polskim rządem uruchomi operację #LOTdoDomu, skierowaną do obywateli Polski, którzy pozostają poza granicami kraju i ze względu na znaczną odległość nie są w stanie przekroczyć granicy Polski drogą lądową. W ramach operacji #LOTdoDomu PLL LOT zorganizuje specjalne loty czarterowy w różne regiony świata, by zabrać rodaków do domu.
– Chcemy przeprowadzić operację powrotu Polaków. Zwłaszcza tych, którzy są w dalszych zakątkach świata. Zaplanowane wcześniej loty czarterowe odbędą się zgodnie z harmonogramu, a dla Polaków, którzy chcieliby wrócić do Polski, przygotowaliśmy loty czarterowe. Odbędą się one z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Cypru, Malty i USA – mówił w sobotę na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Te kierunki są już potwierdzone, co z pozostałymi? LOT stworzył stronę internetową lotdodomu.com, na której Polacy z różnych zakątków świata będą mogli zapisywać się na loty. Cena tych połączeń ma być zryczałtowana i jednakowa dla wszystkich pasażerów, część kosztów ma pokryć polski rząd. Zakup biletu będzie możliwy na stronie lot.com.
Ile będą kosztować bilety? W komunikacie prasowym LOT czytamy, że w zależności od kierunku, cena ma wynosić 400-800 PLN za loty w granicach Europy i 1600-2400 PLN za przeloty dalekiego zasięgu.
Dokąd jeszcze realizowane będą loty? Morawiecki wskazał m.in. Jordanię, Bliski Wschód oraz północną Afrykę, jednak wszystko wskazuje na to, że tych połączeń będzie znacznie więcej.
– Stoimy w pełnej gotowości, by pomóc Polakom w powrocie do kraju. To dla nas wielka próba, ale jestem przekonany, że wyjdziemy z tej próby obronną rękę – mówi prezes LOT, Rafał Milczarski.
Co ważne, oprócz obywateli Polski na pokładzie samolotów mogą też podróżować uprawnieni do tego cudzoziemcy. Są to m.in. małżonkowie obywateli polskich, dzieci obywateli polskich, osoby posiadające Kartę Polaka i osoby posiadające prawo stałego lub czasowego pobytu na terenie RP lub pozwolenie na pracę.
