więcej okazji z Fly4free.pl

LOT rezygnuje z odbioru 10 Boeingów 737 MAX! Co z innymi samolotami? Znamy plany linii

Foto: Grand Warszawski / Shutterstock

– Nie mamy żadnego kontraktowego zobowiązania, żeby odbierać te samoloty – mówi w rozmowie z Fly4free.pl prezes LOT, Rafał Milczarski i jednocześnie potwierdza, że LOT nie zamierza odbierać 10 modeli 737 MAX od Boeinga. Nie oznacza to jednak, że LOT nie planuje powiększenia floty. Jak wyglądają te plany?

Pod koniec marca po niemal dwóch latach przerwy spowodowanej globalnym uziemieniem samolotów tej marki, LOT znów zaczął latać Boeingami 737 MAX 8, które są najnowocześniejszymi maszynami wąskokadłubowymi we flocie narodowego przewoźnika. LOT posiada obecnie 5 takich samolotów, które będą intensywnie eksploatowane w okresie letnim, gdy linia uruchomi kilkadziesiąt połączeń wakacyjnych z całej Polski. Co jednak z pozostałymi samolotami, zamówionymi przez narodowego przewoźnika? Przypomnijmy, że docelowo LOT zamówił 15 Boeingów 737 MAX 8 (każdy zabiera na pokład 186 pasażerów), które miał sukcesywnie odbierać do początku 2020 roku. Plany te pokrzyżowało jednak najpierw globalne uziemienie samolotów tego typu na całym świecie, a następnie pandemia koronawirusa, która sprawiła, że narodowemu przewoźnikowi przestało zależeć na tym, by odebrać te maszyny. I tak faktycznie się stanie – w rozmowie z dziennikarzami w piątek prezes LOT Rafał Milczarski potwierdził, że LOT nie zamierza odbierać pozostałych 10 zamówionych MAX-ów.

– Samoloty, które miały zostać odebrane, a ze względu na niedotrzymanie terminu dostaw nie zostały nam dostarczone , nie zostały odebrane i nie mamy żadnego kontraktowego zobowiązania, żeby te samoloty odbierać – mówi Milczarski.

Jednocześnie jednak dodaje, że LOT w dalszym ciągu będzie szukał możliwości powiększenia swojej floty o samoloty podobnego typu, ale na znacznie lepszych warunkach niż te pierwotnie wynegocjowane. Tym bardziej, że LOT liczy na mocne odbicie rynku pasażerskiego w kolejnych latach. Jak udało nam się ustalić, LOT będzie poszukiwał możliwości dodania do floty kilku samolotów: mogą to być zarówno Boeingi 737 MAX, jak i starsze modele typu NG.

Foto: Grand Warszawski / Shutterstock

Co z innymi samolotami?

W przypadku pozostałych samolotów powoli zaczyna wyłaniać się nam jasny obraz floty LOT. Już wcześniej pisaliśmy na naszych łamach, że narodowy przewoźnik od przyszłego roku LOT zacznie powoli wycofywać ze służby Bombardiery Q400, które latały przede wszystkim na krótkich trasach międzynarodowych i połączeniach krajowych. LOT będzie więc szukał zastępstwa także za te samoloty (w jego flocie jest obecnie 12 sztuk Q400).

Inaczej ma się za to sprawa z Dreamlinerami – LOT wciąż ma do odebrania 2 Boeingi 787-9 Dreamliner (maszyny o rejestrach SP-LSH i SP-LSI), które teoretycznie przewoźnik powinien odebrać już w ubiegłym roku. Co stanie się z nimi? W rozmowie z przedstawicielami LOT usłyszeliśmy, że narodowy przewoźnik chce je odebrać i uczyni to prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Z czego wynika zwłoka? Podobnie jak w przypadku MAX-ów, jest to spowodowane częściowo pandemią koronawirusa i restrykcjami w podróżach, przede wszystkim na rynku transatlantyckim. Mówiąc wprost: LOT nie mógłby obecnie efektywnie wykorzystać nowych samolotów. Sytuacja ta zmieni się jednak po poluzowaniu restrykcji przez Stany Zjednoczone dla podróżnych w Europie, dzięki czemu LOT mógłby ponownie zwiększyć swoją siatkę połączeń do Europy, w tym m.in. uruchomić zapowiadaną wcześniej nową trasę z Warszawy do San Francisco.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »