Gdy oczekiwany czas odlotu nastąpi co najmniej dzień (dzień, nie dobę) po terminie poprzednio zapowiedzianego odlotu dodatkowo przewoźnik zobowiązany jest zapewnić zakwaterowanie i transport między miejscem zakwaterowania i lotniskiem. Przyjmuje się, że jeśli między datą wylotu zapowiedzianego a oczekiwanego wsytępuje noc, powyższy przepis powinien mieć zastosowanie.
Dodatkowo, jeśli lot jest opóźniony o co najmniej 2h przewoźnik jest zobowiązany do poinformowania nas o przysługujących nam prawach i procedurach.
Kiedy mamy prawo do odszkodowania i zwrotu kosztów?
Gdy opóźnienie wynosi przynajmniej 5h, lub lot jest odwołany mamy prawo (wybór należy do nas):
– do zwrotu kosztu po jakim został zakupiony bilet,
– lotu w najwcześniejszym możliwym terminie na tej samej trasie (lub innym terminie dogodnym dla nas, w miare dostępności wolnych miejsc),
– lotu do innego miejsca docelowego na podbnych warunkach przewozu w najwcześniejszym możliwym terminie.
Pasażerowie opóźnionych i odowłanych lotów mogą oczekiwać odszkodowania, jeżeli przybędą do ich miejsca docelowego trzy godziny lub więcej po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika lotniczego godzinie przylotu. Niedotyczy to nieprzewidzianych okoliczności, którym nie można było zaradzić.
Okoliczności te, zgodnie z prawem unijnym, to nie tylko warunki meteorologiczne uniemożliwiające dany lot, ale także zagrożenie bezpieczeństwa, destabilizacja polityczna, nieoczekiwane wady mogące wpłynąć na bezpieczeństwo lotu, a także strajki mające wpływ na działalność przewoźnika – czytamy w money.pl.
O jakim odzkodowaniu mowa? Od 250 euro w przypadku lotów do 1500 km, przez 400 euro w przypadku lotów na dystansie 1500-3500 km i 600 euro dla lotów dalszych.
Jest jednak wyjątek, jeśli zaoferowano nam lot alternatywny, którego czas przylotu nie przekracza planowego czasu o 2/3/4h (w zależności od dystansu) linia lotnicza może pomniejszyć odszkodowanie o 50%.
Przewoźnik powinien wypłacić nam odszkodowanie niezwłocznie. Jeżeli nie wyraził takiej woli, zaczynamy postępowanie reklamacyjne. Jeśli go nie uznaje, a jesteśmy przekonani o swojej racji i od daty zdarzenia minęło 30 dni, lub przewoźnik nie dopełnił innych wymienionych wcześniej obowiązków – składamy skargę do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Następną instancją jest już sąd cywilny.