LOT nie wpuścił na pokład rosyjskiej tenisistki. Rosjanie są wściekli, zapowiadają pozew!
O niewpuszczeniu na pokład tenisistki zrobiło się głośno, gdy sama Rosjanka postanowiła opisać całą sytuację w swoich mediach społecznościowych. Diaczenko odmówiono wejścia na pokład samolotu LOT na lotnisku w Kairze, skąd chciała podróżować do Warszawy i dalej do Nicei. Docelowo miała ona dotrzeć na Korsykę, gdzie miała zagrać w turnieju Calvi Ladies Open. Tak się jednak nie stało, bo gdy kobieta pojawiła się przy stanowisku odprawy LOT na lotnisku w Kairze, została poinformowana, że nigdzie nie poleci, bo nie może zostać wpuszczona na pokład samolotu lecącego do Polski.
Wyc. objazdowe od 2475 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Rodos od 2975 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Korfu od 2294 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
„Dziś odmówiono mi lotu na turniej, ponieważ jestem posiadaczem rosyjskiego paszportu. Zasady linii lotniczych – nagle nie pozwalają żadnemu rosyjskiemu latać z liniami lotniczymi LOT!” – poskarżyła się tenisistka na swoim Instagramie.
Jak dodaje, spędziła noc na lotnisku w Kairze, gdzie spała na ławce i nie mogła opuścić lotniska.
„Zostałam potraktowana jak osoba trzeciej kategorii, wydałam kilka tysięcy euro. Teraz nie mogę dostać się na turniej, ponieważ nie ma odpowiednich linii lotniczych, które przewożą Rosjan, ze względu na ograniczenia wizowe” – kontynuuje Rosjanka,.
Jak tłumaczy się LOT?
Narodowy przewoźnik tłumaczy w komunikacie wysłanym PAP, że zdecydował się na ten krok ze względu na obowiązujące przepisy.
„PLL LOT nie mogły zaakceptować na swoim rejsie obywatelki Federacji Rosyjskiej, działając zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych (Dz.U. 2020 poz. 435 z późniejszymi zmianami). W zapisach rozporządzenia zostały wprowadzone ograniczenia na określonych przejściach granicznych, w tym lotniskowych, w stosunku do obywateli Fedracji Rosyjskiej podróżujących spoza Strefy Schengen” – głosi oficjalne stanowisko LOT.
Co ciekawe, Rosjanka próbowała kontynuować podróż z Kairu na pokładzie Lufthansy, ale niemiecki przewoźnik odmówił sprzedania jej biletu.
Rosjanie wściekli. Zapowiadają pozew
Sprawa niewpuszczenia na pokład tenisistki odbiła się szerokim echem w Rosji, gdzie komentują ją miejscowe media.
– Uważam, że konieczne jest pozwanie linii do sądu za dyskryminację ze względu na narodowość – twierdzi szef Komisji Kultury Fizycznej i Sportu Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Dmitrij Swiszczew w rozmowie ze sport-express.ru.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?