Darmowa szama i napoje wracają na krótsze loty LOT! Co dostaniesz i na jakich trasach?
Oczywiście, nie najesz się do syta, a “darmowa” jest pojęciem względnym, ale to i tak bardzo dobra zmiana dla pasażerów klasy ekonomicznej na kilkunastu wybranych trasach LOT.
Zwiększenie oferty darmowych poczęstunków w LOT ma charakter pilotażowy i weszło w życie 7 października na niektórych połączeniach. Do tej pory na wszystkich krótkich i średnich trasach pasażerowie byli częstowani batonikiem “Grześkiem” i wodą, ewentualnie kawą i herbatą.
Od 7 października LOT rozszerzył tę ofertę i częstuje dodatkowo pasażerów m.in. słodkimi drożdżówkami. Jest tez większy wybór napojów: w klasie ekonomicznej pasażerowie częstowani są napojami gazowanymi i sokami.
Skąd ten pomysł i gdzie został wprowadzony?
– Podnoszenie jakości usług jest jednym ze strategicznych priorytetów Polskich Linii Lotniczych LOT. Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że Pasażerowie bardzo doceniają przekąski podczas lotów krótkodystansowych. Dlatego też od 7 października pilotażowo rozszerzyliśmy ofertę bezpłatnych przekąsek oraz napojów dla pasażerów klasy ekonomicznej na wybranych rejsach krótkodystansowych, m.in. na lotach do: Amsterdamu, Barcelony, Wiednia, Tbilisi i Brukseli. Pasażerowie 18 wybranych destynacji mogą skorzystać z oferty słodkich przekąsek (wafelek „Grzesiek” i drożdżówka) oraz gorących i zimnych napojów. Chcielibyśmy, aby dzięki tego typu drobnym udogodnieniom, pokłady naszych samolotów stawały się miejscem jeszcze bardziej gościnnym – mówi Jakub Panek z biura prasowego LOT.
LOT zrezygnował z oferty darmowych posiłków w sierpniu 2013 roku. Ówczesny prezes LOT Sebastian Mikosz tłumaczył te zmiany koniecznością zmniejszenia kosztów w firmie i dodawał, że ceny, jakie zaoferuje LOT za posiłki będą znacznie niższe niż na lotniskach i w innych liniach lotniczych.
To kolejna gastronomiczna zmiana na lepsze w ofercie narodowego przewoźnika – w zeszłym roku LOT zaczął serwować bezpłatnie piwo i wino dla wszystkich pasażerów klasy ekonomicznej na wszystkich swoich lotach do Ameryki Północnej.
Ale żeby nie było za wesoło – kto wejdzie na pokład o pustym brzuchu i będzie chciał kupić sobie coś do jedzenia, będzie musiał zapłacić za kanapkę czy sałatkę sporo więcej niż jeszcze przed wakacjami. 3 miesiące temu LOT znacząco podniósł bowiem ceny jedzenia i napojów w swoim Sky Barze. Choć, jak słusznie podkreśla narodowy przewoźnik, w dalszym ciągu pod względem cen w pokładowym menu jest on jednym z najtańszych przewoźników.