więcej okazji z Fly4free.pl

Linie lotnicze oszczędzają na wszystkim. Pożegnaj te „bajery” – zaraz znikną z samolotów

Foto: fotokon / Shutterstock

Bez gniazdek, rozrywek, a nawet… toalety. Przewoźnicy cały czas szukają oszczędności, a producenci dają im, czego chcą. Główny cel: samolot ma być jak najlżejszy. A to oznacza niewygodę dla pasażera – chyba, że zechcemy dopłacić.

Znacie słynną anegdotę o oliwce w liniach American Airlines? Otóż w latach 80-tych prezes tego przewoźnika w ramach eksperymentu zdecydował się usunąć jedną oliwkę z każdej sałatki serwowanej na pokładach samolotów American Airlines. Efekt? Linia lotnicza zanotowała oszczędności rzędu 40 tys. USD rocznie, a pasażerowie nic nie zauważyli. I wszyscy byli szczęśliwi. Takich oszczędności linie lotnicze szukają teraz na każdym kroku – sami niedawno pisaliśmy o liniach United Airlines, które pochwaliły się, że zmieniając papier w magazynie pokładowym na cieńszy, zaoszczędziły w sumie ponad 290 tys. USD na kosztach paliwa.

Czemu linie to robią? Bo dzięki temu samolot jest lżejszy, spala więc mniej paliwa, a dzięki efektowi skali możliwe jest zaoszczędzenie większej kwoty. A koszty operacyjne to w dzisiejszych czasach kluczowa zmienna dla linii lotniczych – rywalizując z tanimi liniami liczy się każdy grosz, by zaoferować pasażerom jak najtańsze bilety.

Z tego powodu samoloty stają się coraz lżejsze i znikają z nich elementy, które do tej pory świetnie znaliśmy. Co to za elementy? Zacznijmy od niepozornej rzeczy, która jednak mocno ułatwia każdą podróż, czyli od…

gniazdko elektryczne
Foto: mahos / Shutterstock

...gniazdek elektrycznych w fotelach

Gniazdka powoli stają się standardem w branży lotniczej, choć akurat na polskim rynku samoloty, gdzie na pokładzie można podładować laptopa lub komórkę, wciąż stanowią rzadkość (wyłączając np. Dreamlinery czy Boeingi 737 MAX 8) LOT-u. Jednak wiele wskazuje na to, że zanim gniazdka staną się u nas powszechne, to wcześniej… zupełnie znikną z rynku. Tak przynajmniej uważa Mark Hiller, prezes Recaro, czyli znanego producenta foteli lotniczych.

– W niedalekiej perspektywie gniazdka będą znikały z foteli, a już na pewno na krótkich i średnich trasach. Zastąpią je gniazdka USB – mówi Hiller w rozmowie z serwisem ATW.

Powodem takiej zmiany jest oczywiście waga: gniazdko elektryczne jest znacznie cięższe, a koszty instalacji wyższe. Gniazdka zastąpią więc nawet 2 porty USB, które są też znacznie bardziej uniwersalne – tym bardziej, że coraz więcej nowych laptopów da się ładować właśnie w ten sposób.

Eksperci są zgodni – jeśli gniazdka elektryczne gdzieś się utrzymają, to prawdopodobnie tylko na dalekich trasach międzykontynentalnych, w już istniejących maszynach.

Niepewna przyszłość może też czekać inną powszechną rzecz towarzyszącą long-haulom, czyli…

System rozrywki pokładowej Etihad
Foto: Dmitry Birin / Shutterstock

…systemy rozrywki pokładowej

Ekrany, na których możemy oglądać filmy czy seriale z całą pewnością nie znikną u wszystkich przewoźników, zwłaszcza tych tradycyjnych na dalekich trasach, ale widać wyraźny trend, w którym coraz więcej linii lotniczych rezygnuje z takich rozwiązań. Powodem są jak zwykle pieniądze. Po pierwsze, to duże oszczędności dla przewoźnika: instalacja jednego monitora to koszt rzędu ok. 35 tys. PLN. W przypadku dużego samolotu typu Boeing 787 koszty dochodzą do kilku milionów PLN. Do tego dochodzą koszty paliwa: aby system zadziałał, przez cały samolot trzeba przeprowadzić kilometry kabli, które swoje ważą. Z wyliczeń „Telegraph” wynika, że w przypadku Boeinga 767 z 260 fotelami na pokładzie, roczny rachunek za paliwo będzie o 71,5 tys. GBP w przypadku maszyny, która nie ma zainstalowanego systemu IFE.

Wielu przewoźników wychodzi z założenia, że skoro prawie wszyscy pasażerowie i tak podróżują ze swoimi smartfonami, tabletami i laptopami, to równie dobrze można im zapewnić rozrywkę na ekranie ich własnych urządzeń. Przewoźnicy proponują więc aplikacje, w których oferują streaming filmów i seriali, tak jak w IFE. Najczęściej darmowy, choć czasem potrzebny jest dostęp do samolotowego Wi-Fi. A to już niestety usługa płatna.

Podobnie linie lotnicze dorabiają sobie, jeśli ktoś akurat zapomniał swojego laptopa czy tabletu i oferują… wynajem tabletów, na których można sobie do woli oglądać filmy. Oczywiście za drobną opłatą. Ile to kosztuje? Zależy od linii lotniczej – np. w Alaska Airlines za wypożyczenie tabletu zapłacimy 10 USD.

A skoro zmierzamy w stronę digitalizacji to nie można wykluczyć, że wkrótce znikną…

magazyn pokładowy
Foto: natalia_maroz / Shutterstock

...magazyny pokładowe

Dla pozbawionego Wi-Fi, znudzonego pasażera z Polski magazyn pokładowy bywa często jedyną rozrywką. To nie tylko zestaw prostych, lifestylowych tekstów, ale także pokaz autopromocji linii lotniczej, idealne miejsce na reklamę oraz oczywiście menu z listą płatnych przekąsek i napojów, ale też alkoholi, perfum i innych towarów duty free, które możemy zakupić w przestworzach.

Ale czy skoro linie lotnicze stosują zasadę „ziarnko do ziarnka i zbierze się marka”, to czy faktycznie są one tak bardzo potrzebne? Przecież równie dobrze można zrobić tak jak Ryanair, który rozdaje magazyny pokładowe chętnym, którzy chcą zrobić zakupy lub zamówić coś z pokładowego menu. Magazyn zwykle i tak bierze pewnie co dziesiąta osoba, a pozytywnym skutkiem dla pasażerów jest fakt, że dzięki usunięciu magazynów mamy nieco więcej miejsca na nogi. A linia też jest zadowolona, bo wiadomo… paliwo.

Oprócz tego – równie dobrze ofertę zakupową linii lotniczej możemy spokojnie oglądać na własnym smartfonie. W zamian np. za ograniczony, darmowy dostęp do internetu. Takie sytuacje już dziś mają miejsce. Przykład? W amerykańskich liniach JetBlue pasażerowie mają dostęp do Wi-Fi gratis dzięki partnerstwu z firmą Amazon. Co to oznacza dla pasażera, nie trzeba chyba mówić.

A skoro jesteśmy przy jedzeniu, to warto nadmienić, że być może w niektórych samolotach policzone są dni…

Foto: Natalya / Shutterstock

...wózków z przekąskami i kuchenek

I znów, raczej nie należy się spodziewać, by miały one zniknąć u przewoźników tradycyjnych i na dalekich trasach, ale już w tanich liniach jest to jak najbardziej możliwe. Co zastąpi wózki?

Tak, słusznie się domyślacie – automaty z napojami i przekąskami. Głodny? Podchodzisz, wrzucasz monetę (lub przykładasz kartę – to już przecież nie te czasy!) i odchodzisz z zimnym piwkiem lub suchą bagietką. To rozwiązanie nie jest nowe, bo pierwsze linie lotnicze stawiały na takie rozwiązania już w 2013 roku.

Teraz wraca – podczas Aircraft Interiors Expo w Hamburgu prezentowano m.in. automaty z funkcją… podgrzewania jedzenia. Wiadomo, że na ciepłych posiłkach linia lotnicza zarabia najwięcej, a jeśli będzie możliwość, by otrzymać taki produkt z automatu, to liniom lotniczym odejdzie przynajmniej kilkadziesiąt kilogramów przeznaczonych na przestrzeń kuchenną.

Foto: Jet Blue

Czy to rozwiązanie wejdzie w życie? Z wymienionych w tym tekście historii jest chyba najmniej prawdopodobne. Dlaczego? Chodzi oczywiście o sprzedaż impulsową. Nie potrzeba wielkiego speca od handlu, by stwierdzić, że automat będzie generował mniejsze przychody ze sprzedazy batoników niż uśmiechnięta stewardesa, przekonująca pasażera do kolejnego zakupu.

Kolejnym dowodem na „skąpstwo” linii lotniczych są…

Samolot Wizz Air
Foto: Wizz AIr

… coraz cieńsze fotele

I to naprawdę, naprawdę cienkie. Zostawmy na chwilę rozważania na temat miejsc „siodełkowych” dla klasy basic economy i weźmy na warsztat np. nowe siedzenia Wizz Aira. Węgrzy podpisali niedawno umowę z włoską firma Geven na dostawę nowych, supercienkich foteli do swoich 110 Airbusów A321neo. Nowe fotele mają mieć ergonomiczny kształt, przez co nawet przy większym ścisku podobno będzie więcej miejsca na nogi. Najważniejsza jest tu jednak waga: fotel typu Essenza waży jedynie 7,9 kilograma. Jak mówią przedstawiciele Wizz Aira, to aż o 2,5 kilograma mniej niż dotychczasowe, najcięższe fotele we flocie przewoźnika. Jak to wpłynie na komfort? Trudno powiedzieć. Wiadomo na pewno, że z cienkimi fotelami są problemy. Ma je m.in. LOT – w nowych fotelach pękają podłokietniki, a do tego okazuje się, że ważą one więcej niż w specyfikacji zamówienia.

Coś jeszcze? Być może już wkrótce zniknie…

Foto: Zodiac

...część przestrzeni w toaletach

Umówmy się – korzystanie z samolotowych toalet nigdy nie jest szczególnie komfortowe, ale linie lotnicze planują jeszcze mocniej uprzykrzyć nam życie. Pierwsze przykłady już widać – część pasażerów skarży się na wyjątkowo małe toalety w tylnej części nowoczesnego samolotu Boeinga 737 MAX 8. Producent przyznaje, że toalety faktycznie są małe, ale zaraz dodaje, że zaprojektowano je w ten sposób na wyraźne życzenie linii lotniczych, które chcą w ten sposób upchnąć więcej foteli na pokładzie. Ale pomysłów na zmniejszenie powierzchni jest więcej – jednym z nich jest stworzenie miniaturowych toalet dla panów, w których znajdzie się tylko… pisuar. To tzw. Durinal, czyli autorska koncepcja, by zamiast jednej regularnej toalety w środkowej części maszyny zmieścić na pokładzie dwie mniejsze, z samym tylko pisuarem, czyli siłą rzeczy przeznaczone tylko dla panów.

Foto: Zodiac

Według firmy Zodiac Aerospace, instalacja takich toalet skróci czas korzystania z nich, a dodatkowo – „konwencjonalne” toalety będą rzadziej używane przez panów, przez co zmniejszą się do nich kolejki, na czym z kolei skorzystają kobiety.

Co sądzicie o tej liście? Będziecie tęsknić za którymś z tych udogodnień?

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Lat temu 30 lot samolotem, to było wydarzenie życia z super jedzeniem LOTowskim i darmowym alkoholem... i były też PKSy. Teraz lot jest jak kiedyś podwózka PKSem tylko nie do Małkini a do Mediolanu. Więc i standard jest PKSu. Nie ma się co dziwić ani oburzać.
eskie, 22 kwietnia 2018, 9:31 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Warto zaznaczyć, że podana w artykule waga foteli Essenza jest wagą "per PAX", a nie wagą całego fotela.
japhar, 22 kwietnia 2018, 10:07 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Likwidacja pasażerów koszty zmniejszyłaby jeszcze bardziej.
zuza131756, 23 kwietnia 2019, 12:17 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »