Fly4free.pl

Lecisz z Warszawy? Już w te wakacje szykuj się na potężne kolejki. A za rok będzie jeszcze gorzej

Foto: Lotnisko Chopina
Warszawskie lotnisko rośnie tak szybko, że w tym roku może przyjąć o ponad  2,2 mln pasażerów więcej niż w zeszłym roku! A w 2018 r. może zapchać się na dobre – nie tylko „dzięki” LOT, ale też czarterowej linii Ryanaira. Z tego powodu przewoźnicy chcą renegocjacji obecnych umów i obniżenia opłat lotniskowych. A pasażerowie... cóż,  muszą się przygotować na ciężkie miesiące.

Dla Mariusza Szpikowskiego, dyrektora zarządzającego lotniskiem Chopina PPL, kluczową kwestią jest przepustowość największego portu w Polsce. Na jednym z pierwszych spotkań z dziennikarzami powiedział, że warszawski port rozwija się tak szybko, że tak naprawdę nie trzeba się starać o przewoźników, bo ci zgłaszają się sami z nowymi trasami. Nie wiemy czy faktycznie PPL się „nie stara”, ale faktem jest, że lotnisko przekracza obecnie wszelkie najśmielsze prognozy. W kwietniu obsłużyło 1,1 mln pasażerów (o 24,3 proc. więcej niż rok temu), a od początku roku – aż 4,1 mln osób. To aż o 27 proc. więcej niż w 2016 roku.

W całym 2016 roku lotnisko Chopina obsłużyło 12,8 mln pasażerów, na ten rok zaplanowało 14,1 mln osób, ale już teraz wiadomo, że będzie ich znacznie więcej. Najnowsza prognoza zakłada, że przez Warszawę przewinie się ponad 15 mln pasażerów, czyli o milion osób więcej od założeń – czytamy w „DGP”.

Wzrosty napędzają głównie LOT i Wizz Air. Narodowy przewoźnik w kwietniu uruchomił dwie dalekie trasy do Los Angeles i Newark, a w najbliższym czasie uruchomi jeszcze kilka nowych tras, m.in. do Kaliningradu, Astany i Stuttgartu. Z kolei od wakacji Wizz Air uruchomi z Chopina aż 7 nowych tras. Węgierski przewoźnik poleci do Bratysławy, Bukaresztu, Kijowa, Lamezia Terme (we włoskiej Kalabrii), Lyonu i Nicei, a od 18 września będzie latał 4 razy w tygodniu do Wilna. Sam Wizz Air w tym roku zaoferuje z Warszawy 2,6 mln miejsc w tym roku, co oznacza wzrost aż o 22 proc.

Już teraz wiadomo, że lotnisko będzie miało duże trudności z obsłużeniem takiego ruchu, bo choć jego maksymalna przepustowość to 22 mln osób rocznie, to prognoza ta nie uwzględnia spiętrzeń ruchu, jakie obecnie mają miejsce. Już dzisiaj w porannych i wieczornych szczytach kolejki potrafią sięgać kilkunastu minut, a szczególnie kiepsko wygląda sytuacja w przypadku lądowań, gdy jeden samolot szerokokadłubowy potrafi spokojnie sparaliżować kolejkę do kontroli paszportowej.

Jak czytamy w „DGP”, linie lotnicze chcą wykorzystać argument o przepełnieniu portu do negocjacji w sprawie obniżenia opłat lotniskowych. Taryfy na przyszły rok są na razie w przygotowaniu, a negocjacje lotniska z liniami zaczną się w wakacje.

Problemy lotniska widać po statystykach opóźnień samolotów. Z danych OAG wynika, że w 2016 roku tylko 78,5 proc. startów i lądowań na Chopinie miało miejsce o czasie. Z tym wynikiem warszawski port zajął dopiero 124. miejsce na świecie. Spadek punktualności, który najpewniej w tym roku jeszcze bardziej się pogłębi, najlepiej widać w porównaniu z danymi z 2015 r., gdy współczynnik punktualności dla Chopina wyniósł 89,87 proc.

A kto cierpi na tym najbardziej? Oczywiście LOT.

Fot. Lotnisko Chopina

Narodowy przewoźnik w niedoczasie

Z tych samych danych OAG wynika, że współczynnik punktualności dla LOT zleciał równie mocno: z 88,88 proc. w 2015 r. do 79,7 proc. w zeszłym roku. Strata jest tym bardziej bolesna, że LOT zleciał z 8 miejsca na świecie na 37. pozycję w klasyfikacji OAG.

W LOT słyszymy, że próbują naprawić sytuację, choć mają ograniczone pole manewru. Przewoźnik wymógł m.in. przebudowę i zwiększenie liczby kontroli paszportowej przy strefie non-Schengen. Inwestycja jest już zakończona na poziomie przylotów, a na odlotach ma być realizowana wkrótce. Dodatkowo na trasach krajowych obsługa pokładowa LOT sprząta i przygotowuje samolot do wylotu. Robi to zamiast agentów handlingowych, którzy zwyczajnie nie wyrabiają się z pracą.

– W ten sposób udaje nam się zaoszczędzić trochę czasu i wylatywać zgodnie z rozkładem. W razie oczekiwania na agentów handlingowych mogłoby to skutkować opóźnieniami – mówi Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT.

To jednak tylko kosmetyka, bo w przyszłym roku sytuacja na Chopinie może być naprawdę kiepska.

Co zrobi Ryanair?

Swoje problemy zgłaszał już wcześniej LOT. Po otrzymaniu dodatkowych Dreamlinerów z powodu niedoboru stanowisk zdolnych do obsługi samolotów szerokokadłubowych w strefie non-Schengen, może się zdarzyć, że niektóre duże maszyny nie będą obsługiwane z rękawa, tylko za pomocą autobusów, które będą dowoziły pasażerów na płytę. To z pewnością nie poprawi punktualności.

Wielkim znakiem zapytania jest też Ryanair Sun, czyli nowa czarterowa linia irlandzkiego przewoźnika, która ma zadebiutować w przyszłe wakacje. Choć projekt jest jeszcze na wstępnym etapie, to z pierwszych rozmów z biurami podróży widać, że budzi wielkie zainteresowanie. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że biura podróży przedstawiły Ryanairowi zapotrzebowanie na znacznie więcej samolotów niż jest on w stanie zaoferować. A co to ma wspólnego z Chopinem? To, że większość zapytań touroperatorów dotyczy dwóch największych czarterowych lotnisk w Polsce, czyli właśnie lotniska Chopina i portu w Katowicach. Jeśli Ryanair Sun pojawi się na lotnisku Chopina, zapewne stworzy zupełnie nowy popyt i wygeneruje kolejną falę wzrostów, która… może nie być na rękę zatłoczonemu lotnisku.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
A może trochę rozładować ruch na lokalne porty !? Ryanair sun może przecież ruszyć Np z Katowic i Poznania ...
Wojciech, 22 maja 2017, 15:07 | odpowiedz
Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Chłop ze wsi, 22 maja 2017, 15:16 | odpowiedz
Chłop ze wsi Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Modlin zapchany , Łódź - były próby już z czarterami nie wyszły , Radom - serio ??. Czartery latają z Warszawy , Katowic i Poznania przede wszystkim i tam jest sens bo są klienci ....
Andrzej, 22 maja 2017, 15:24 | odpowiedz
Nie rozumiem czemu przewoźnicy chcą płacić mniej gdy jest więcej pasażerów. Z reguły jak rośnie na coś popyt to rośnie i cena. Chyba że chcą płacić mniej z powodu pogarszającej się punktualności lub slotów w mniej dogodnym czasie.
Tomasz, 22 maja 2017, 19:36 | odpowiedz
Na fast tracku ma razie nie zaobserwowalem zatloczenia, za to w salonikach niszczycielska moc szaranczy momentalnie oproznia butelki z moimi ulubionymi trunkami...
Turysta898923, 22 maja 2017, 20:15 | odpowiedz
Andrzej
Chłop ze wsi Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Modlin zapchany , Łódź – były próby już z czarterami nie wyszły , Radom – serio ??. Czartery latają z Warszawy , Katowic i Poznania przede wszystkim i tam jest sens bo są klienci ….
Co z czarterami w Łodzi nie wyszło? Do 2015 radziły sobie świetnie, lepiej niż Poznań, sytuacja zmieniła się po roszadach z prezesami, czyli złym zarządzaniem. Wiesz ilu łodzian lata z Wawy na wakacje, nie dla wygody - bo musi? To samo było by w druga stronę.
tołdi, 22 maja 2017, 23:32 | odpowiedz
Andrzej
Chłop ze wsi Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Modlin zapchany , Łódź – były próby już z czarterami nie wyszły , Radom – serio ??. Czartery latają z Warszawy , Katowic i Poznania przede wszystkim i tam jest sens bo są klienci ….
Jeśli czartery zostały na Chopinie a z Łodzi otwarto dodatkowe jakieś czartery to wcale nie dziwi, że nie wyszło. Wniosek - wyrzucić całkowicie czartery z Chopina do Łodzi, a wtedy ludziska z Wawy będą jeździć do Łodzi i Chopin trochę się odblokuje.
Jędrzej, 22 maja 2017, 23:33 | odpowiedz
Jędrzej
Andrzej
Chłop ze wsi Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Modlin zapchany , Łódź – były próby już z czarterami nie wyszły , Radom – serio ??. Czartery latają z Warszawy , Katowic i Poznania przede wszystkim i tam jest sens bo są klienci ….
Jeśli czartery zostały na Chopinie a z Łodzi otwarto dodatkowe jakieś czartery to wcale nie dziwi, że nie wyszło. Wniosek – wyrzucić całkowicie czartery z Chopina do Łodzi, a wtedy ludziska z Wawy będą jeździć do Łodzi i Chopin trochę się odblokuje.
Jasne :) człowieku były czartery i same biura podróży rezygnowały bo nie było sprzedaży . Po Co ta dyskusja. Jeśli Waw nie będzie jaka Ryanair Sun to Katowice , Poznan a potem Gdańsk i Wrocław ... jak już nie będzie gdzie dawać samolotów to jeszcze dostanie Bydgoszcz . Do Łodzi i Radomia niestety nie dotrze :( niby po co - tam nie ma klientów !
Bye Lodz, 23 maja 2017, 6:53 | odpowiedz
Bye Lodz
Jędrzej
Andrzej
Chłop ze wsi Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Modlin zapchany , Łódź – były próby już z czarterami nie wyszły , Radom – serio ??. Czartery latają z Warszawy , Katowic i Poznania przede wszystkim i tam jest sens bo są klienci ….
Jeśli czartery zostały na Chopinie a z Łodzi otwarto dodatkowe jakieś czartery to wcale nie dziwi, że nie wyszło. Wniosek – wyrzucić całkowicie czartery z Chopina do Łodzi, a wtedy ludziska z Wawy będą jeździć do Łodzi i Chopin trochę się odblokuje.
Jasne ? człowieku były czartery i same biura podróży rezygnowały bo nie było sprzedaży . PoCo ta dyskusja. Jeśli Waw nie będzie jaka Ryanair Sun to Katowice , Poznan a potem Gdańsk i Wrocław … jak już nie będzie gdzie dawać samolotów to jeszcze dostanie Bydgoszcz . Do Łodzi i Radomia niestety nie dotrze ? niby po co – tam nie ma klientów !
Widzisz, wystarczy jeden prosty trick i sprawa jest rozwiązana - szybka kolej. 300 km/h - Radom lotnisko, Warszawa centrum oraz Modlin. I już, pół godzinki w pociągu to nie problem, a już jest mniej kolejek. Ale tu chodzi o kasę. Nikt Ci nie przerzuci samolotów na inne lotnisko, bo Warszawka by nie miała tyle kasy co teraz, a rozwijałoby się inne miasto.
panda, 23 maja 2017, 11:08 | odpowiedz
panda
Bye Lodz
Jędrzej
Andrzej
Chłop ze wsi Ryanair Sun, Wizz i inne LCC wyrzucić do Radomia, Lublina, Łodzi i Modlina
Modlin zapchany , Łódź – były próby już z czarterami nie wyszły , Radom – serio ??. Czartery latają z Warszawy , Katowic i Poznania przede wszystkim i tam jest sens bo są klienci ….
Jeśli czartery zostały na Chopinie a z Łodzi otwarto dodatkowe jakieś czartery to wcale nie dziwi, że nie wyszło. Wniosek – wyrzucić całkowicie czartery z Chopina do Łodzi, a wtedy ludziska z Wawy będą jeździć do Łodzi i Chopin trochę się odblokuje.
Jasne ? człowieku były czartery i same biura podróży rezygnowały bo nie było sprzedaży . PoCo ta dyskusja. Jeśli Waw nie będzie jaka Ryanair Sun to Katowice , Poznan a potem Gdańsk i Wrocław … jak już nie będzie gdzie dawać samolotów to jeszcze dostanie Bydgoszcz . Do Łodzi i Radomia niestety nie dotrze ? niby po co – tam nie ma klientów !
Widzisz, wystarczy jeden prosty trick i sprawa jest rozwiązana – szybka kolej. 300 km/h – Radom lotnisko, Warszawa centrum oraz Modlin. I już, pół godzinki w pociągu to nie problem, a już jest mniej kolejek. Ale tu chodzi o kasę. Nikt Ci nie przerzuci samolotów na inne lotnisko, bo Warszawka by nie miała tyle kasy co teraz, a rozwijałoby się inne miasto.
Święta prawda tylko nie mówmy o tym za głośno bo ludzi ze stolicy to jeszcze urazi ;)
święta_prawda, 24 maja 2017, 11:38 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »