Łatwo kupić, trudno się pozbyć? Jak anulować lub zwrócić bilet lotniczy… i ile to kosztuje?
Bilet lotniczy to specyficzny rodzaj towaru. Jego zakup najczęściej jest dobrze przemyślany, ale – szczególnie, gdy widzicie super okazję na Fly4free – niekiedy działamy pod wpływem emocji. A potem przychodzi otrzeźwienie lub czynniki zewnętrzne: wasz szef stwierdzi, że nie da wam urlopu, dzieci nie mogą opuścić dni szkolnych, w tym czasie macie zaplanowaną uroczystość rodzinną. Nie mówiąc o sytuacjach losowych, które są z gatunku tych przykrych, takich jak pobyt w szpitalu lub śmierć kogoś bliskiego. Co z biletem?
Trochę teorii
Zacznijmy od małego wyjaśnienia. W większości przypadków kupujemy bilet lotniczy „na odległość”, przez internet – to forma umowy między nami a przewoźnikiem lotniczym, która zawierana jest w szczególnej formie. Zazwyczaj od umowy zawieranej na odległość można odstąpić bez podania przyczyny, składając na piśmie oświadczenie w określonym terminie. Niestety, ta regulacja nie dotyczy biletów lotniczych kupowanych przez internet.
Czemu? W serwisie Infor.pl czytamy, że bilety lotnicze mają charakter bezzwrotny, a ich sprzedaż należy do kategorii umów, które są wyjęte spod prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość.
„Umowa sprzedaży biletu lotniczego jest umową świadczenia usług o ściśle oznaczonym okresie usług w zakresie zakwaterowania, transportu, rozrywek, gastronomii” – czytamy w Infor.pl.
Tania linia, drogie zwroty
W przypadku większości tanich linii lotniczych, w podstawowych taryfach wszelkie zmiany w zakupionym bilecie (od drobnych poprawek po poważne modyfikacje w rodzaju przesunięcia daty wylotu bądź zmiany pasażera) są płatne… i to słono. A możliwości anulowania zakupu i uzyskania pełnego zwrotu wydanych pieniędzy po prostu nie ma.
W Wizz Air, jeśli anulujecie rezerwację do 14. dnia przed odlotem, zapłacicie opłatę za anulowanie w wysokości 264 PLN. Łatwo policzyć, że w przypadku większości biletów (zwłaszcza tych w promocyjnych cenach), po odliczeniu owej opłaty, nasz zwrot będzie niewielki. Jeszcze większą opłatę za anulowanie lub zwrot poniesiemy, gdy taką zmianę chcemy zrobić na 14 dni (lub mniej) przed odlotem – opłata „karna” wzrasta do 352 PLN. Nasi czytelnicy i forumowicze radzą wprost: jeżeli wasz bilet kosztował mniej niż 250-300 PLN, to nie warto nawet próbować przechodzić przez procedurę zwrotu.
Jedyny wyjątek to przykra sytuacja, gdy następuje śmierć bliskiego członka rodziny (matki, ojca, żony, męża, konkubiny lub konkubenta, siostry, brata, dziadków, dziecka, wnuka). Jeżeli nastąpiła w ciągu 30 dni przed datą wylotu, możecie poprosić o zwrot środków, wysyłając roszczenie wraz z aktem zgonu.
Wizz Air oferuje usługę WIZZ Flex – to taryfa, w której istnieje możliwość zmiany daty, godziny i trasy lotu online dowolną liczbę razy. Odnośnie biletów, możliwość nieograniczonej liczby zmian lotów online jest dostępna w najdroższej taryfie Wizz Plus. Należy jednak pamiętać, że zakup biletów w tej taryfie najczęściej jest kilkukrotnie droższy od najtańszej taryfy, a zwrot lub anulowanie biletów jest niemożliwy.
Always Getting Better?
A jak to wygląda u innego popularnego wśród naszych czytelników niskokosztowego przewoźnika, czyli Ryanair? Tutaj sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Ryanair informuje, że nie można odwoływać rezerwacji. Pasażerowie nie muszą zawiadamiać linii, jeśli nie mogą lecieć zarezerwowanym lotem. Co z wydanymi pieniędzmi? Cóż, jest… ciężko. Jeśli rezerwacja nie zostanie wykorzystana, opłata lotnicza i wszelkie opłaty (składowe ceny biletu) nie podlegają zwrotowi.
Jedyne, co możemy uzyskać, to złożyć (do miesiąca od daty rezerwacji) wniosek o zwrócenie wszelkich opłaconych podatków, nałożonych przez państwo, które wchodziły w cenę bilet. Takie zwroty podlegają opłacie administracyjnej wynoszącej ok. 85 PLN. Ale i tutaj jest mały haczyk: w przypadku, gdy wartość zwrotu jest niższa niż opłata administracyjna, różnica nie zostanie zwrócona przez Ryanair.
Fot. Casimiro PT, shutterstock
Podobnie jak w przypadku Wizz Air: jeśli na nie więcej niż 28 dni przed planowaną datą wylotu pasażer utraci bliskiego członka rodziny i nie chce lecieć, Ryanair na jego wniosek (podparty aktem zgonu) może nam wypłacić pełny zwrot pieniędzy za bilet. Ta sama zasada dotyczy towarzyszy podróży osoby, której bliski poniósł śmierć.
Przeglądając regulaminy Ryanair, możemy znaleźć jednakże zapis, dotyczący nie tylko śmierci.
– W przypadku poważnej choroby [..] pasażera, uniemożliwiających podróż, rezerwacje takiego pasażera oraz osób podróżujących w ramach tej samej rezerwacji mogą, według uznania przewoźnika, podlegać refundacji lub, zależnie od okoliczności, zmianie poprzez zrzeczenie się przez przewoźnika wszelkich ograniczeń lub opłat z tytułu zmiany rejsu, po przedstawieniu nam stosownej dokumentacji przed datą podróży
Czy Ryanair posiada usługę, w której możemy zmienić datę, godzinę i trasę lotu? Tak, w taryfie Flexi Plus można bez żadnych dodatkowych opłat zmienić czas wylotu, cel podróży i miejsce wylotu (+1/-1 dzień). Jednak ponownie jak w Wizz Air – pamiętajmy, że cena takiego biletu jest znacząca wyższa od podstawowych taryf.
Nie wszystko stracone?
Warto pamiętać o jednej kwestii: nawet jeśli regulamin tanich linii lotniczych nie przewiduje żadnych zwrotów w określonej sytuacji losowej, przydaje się sprawdzić czy przewoźnik nie wyjdzie pasażerom naprzeciw – i skontaktować się bezpośrednio z odpowiednią infolinią lub centrum pomocy danej linii lotniczej.
Czy zasady związane z anulowaniem lub zwrotem biletu lotniczego, zakupionego u klasycznego przewoźnika, takiego jak LOT, Lufthansa czy KLM – różnią się od regulacji w tanich liniach? Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.
Regularne linie lotnicze
Sytuacja diametralnie się zmienia, jeżeli bilety były zakupione u tak zwanego „klasycznego” przewoźnika. Tutaj część z linii oferuje bardzo przydatne rozwiązanie: możliwość bezpłatnej anulacji zakupu i pełen zwrot kwoty, którą wydaliście na bilety. Dotyczy to biletów w większości taryf. Minusem z reguły jest krótki czas na podjęcie decyzji o anulacji – najczęściej to 24 godziny od momentu dokonania rezerwacji.
Kilka miesięcy temu (z nieocenioną pomocą naszych czytelników i forumowiczów) przygotowaliśmy listę linii, które umożliwiają anulowanie lub zwrot biletu niedługo po zakupie.
A jak wygląda sytuacja, gdy chcemy zwrócić lub anulować bilet w późniejszym terminie? Tutaj wszystko zależy od tego, w jakiej taryfie został zakupiony bilet. Co do zasady, bilety zakupione w taryfach najtańszych bardzo rzadko podlegają zwrotowi lub anulacji. Jeżeli zaś jest to taryfa typu flexi, zwrot biletu najczęściej jest dozwolony bezpłatnie. Niekiedy warto rozważyć zakup biletu w takiej właśnie taryfie – zyskujemy komfort psychiczny, na wypadek niespodziewanych zdarzeń.
Patrząc na przykład LOTu: w taryfie „economy saver” koszt zwrotu biletu to 538 PLN. W taryfie „economy flex” – zwrot jest bezpłatny.
Stany, Stany, fajowa jazda
„…zjednoczonych łopot flag”. Zostawiając z boku znany utwór zespołu T.Love, poruszmy temat, który często pojawia się przy publikowanych na naszym portalu ofertach na tanie loty do USA – kwestia wiz i samych biletów. Niektórzy rezygnują z zakupu (ze względu na koszt wyrobienia wizy), inni z chęcią by zarezerwowali przelot, tylko boją się, że nie otrzymają wizy… i stracą pieniądze za zakupiony wcześniej bilet.
To specyficzny przypadek: część z linii lotniczych oferuje zwrot kwoty za bilet w przypadku, gdy pasażer nie otrzyma promesy wizowej, pozwalającej na wjazd na teren Stanów Zjednoczonych. Spójrzmy w regulamin (oraz w dane dostępne na stronie ITA Matrix) naszego narodowego przewoźnika, PLL LOT. Sprawdzamy połączenie z Warszawy do Nowego Jorku, na połowę września. Wyraźnie widzimy, że w przypadku nieotrzymania wizy – dostaniemy zwrot kosztów za bilet lotniczy. Jedynym warunkiem otrzymania takiego zwrotu jest przedstawienie dokumentu z ambasady o nieprzyznaniu nam wizy:
Uwaga na dodatkowe reguły
Pamiętajmy, że w interesie linii lotniczych jest unikanie wypłacania jakikolwiek odszkodowań i zwrotów. Dlatego należy dokładnie zapoznać się z warunkami i zasadami, które obowiązują u danego przewoźnika. Jednym z takich „kruczków” jest sytuacja, w której opuścicie którykolwiek (poza ostatnim) odcinek swojego lotu, czyli wykonacie tak zwane „no-show”.
Trzymając się przykładu z naszego, polskiego podwórka: jeżeli zarezerwujecie bilet powrotny z Warszawy do Nowego Jorku, to w przypadku gdy nie pojawicie się na lotnisku w Warszawie i nie odbędziecie pierwszego lotu (z naszej stolicy do Nowego Jorku) – automatycznie zostanie anulowany także drugi odcinek, z Nowego Jorku do Warszawy. I – co istotne – za anulowany bilet nie będzie wam przysługiwać żadna rekompensata.
Ubezpiecz się!
Jeżeli zależy wam na możliwości zabezpieczenia się przed niespodziewanymi sytuacjami, warto rozważyć wykupienie specjalnego ubezpieczenia, które jest oferowane przez większość firm, działających na rynku ubezpieczeniowym w Polsce. Jak to działa w praktyce?
Podpisujecie polisę, którą obejmujecie bilet lotniczy (tu ważna uwaga, najczęściej ubezpieczenie można zakupić najpóźniej na 30 i mniej dni do daty wylotu) – i w przypadku nieszczęśliwego wypadku, nagłego zachorowania, utraty pracy, szkody w wyniku kradzieży, komplikacji związanych z ciążą lub poważnego zdarzenia losowego, otrzymujecie od towarzystwa ubezpieczeniowego świadczenie w wysokości 100 proc. poniesionych kosztów.
