Latali do USA za grosze, teraz kasują połączenia. Popularna tania linia rezygnuje z tras za ocean
Na pokładzie linii Play Airlines można było polecieć do czterech amerykańskich miast – Nowego Jorku, Bostonu, Waszyngtonu i Baltimore. Pierwsze połączenia zostały uruchomione przed trzema laty i kusiły bardzo niskimi cenami. Jeszcze miesiąc temu pokazywaliśmy ofertę, w której z Warszawy do Nowego Jorku można było polecieć za nieco ponad 1100 zł.
Obrany model biznesowy nie wytrzymał jednak próby czasu. Pod koniec ubiegłego roku szefostwo linii ogłosiło, że rezultaty na trasach transatlantyckich są dalekie od oczekiwań, dlatego w letnim rozkładzie liczba połączeń pomiędzy Islandią i USA zostanie znacznie zredukowana. Efekty cięć okazały się jednak bardziej drastyczne niż można było przypuszczać – od listopada islandzka linia w ogólnie nie będzie już latać do USA.
Sharm El Sheikh od 2970 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Lublin)
Hurghada od 2181 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Alanya od 1795 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Skupią się na rentownych połączeniach
Obecna strategia przewoźnika zakłada skupienie się na trasach, które przynoszą zyski – czyli głównie na europejskich kierunkach wakacyjnych. W planach są przede wszystkim loty dla islandzkich turystów spragnionych słońca, m.in. do Alicante, na Fuertaventurę, Gran Canarię czy Teneryfę. Dodatkowo aż 6 z 10 samolotów Play zostanie wydzierżawionych innym liniom lotniczym, co ma poprawić kondycję finansową firmy.
a.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?