Kryzys? Jaki kryzys? Ryanair jest już piątą największą linią na świecie. Kto ich wyprzedza?
Linie lotnicze w ubiegłym roku przewiozły 3,8 mld pasażerów. Aż 112 mln z nich latało na pokładach Ryanaira, co dało irlandzkiej linii pozycję piątego największego przewoźnika lotniczego na świecie. Wyprzedziły go linie China Southern (114,5 mln pasażerów), Delta (143,3 mln pasażerów) i American (144,2 mln pasażerów). A także tanie linie Southwest Airlines, które według IATA są największą linią lotniczą na świecie – przewiozły w sumie w 2016 roku aż 151,8 mln ludzi.
Wszyscy niskokosztowi przewoźnicy poprawili swoje wyniki zaledwie o 1,2 proc., ale wciąż tanie linie lotnicze stanowią ponad 28 proc. całego rynku.
Niezmiennie najczęściej latającym narodem są obywatele USA. W 2016 roku stanowili oni aż 21 proc. wszystkich pasażerów, czyli blisko 810 mln ludzi. Królują oni zarówno na lotach krajowych jak i międzynarodowych. Podróże poza swój kraj lubią też Brytyjczycy, którzy stanowili 7,8 proc. wszystkich podróżnych. Na kolejnych miejscach najczęściej latających nacji znaleźli się Niemcy – 6,5 proc., Chińczycy – 6,4 proc. oraz Francuzi z wynikiem 4,1 proc.
Najbardziej zapracowane były linie lotnicze w regionie Azji i Pacyfiku – przetransportowały one aż 35 proc. wszystkich pasażerów. Co warto podkreślić, ta część świata zanotowała wzrost o 11,3 proc. w stosunku do 2015 roku, co tylko potwierdza informacje o niezwykle szybkim rozwoju tego regionu.
Najbardziej ruchliwą trasą na świecie okazały się się być połączenie między Hongkongiem a Tajpej (5,2 mln pasażerów), Dżakartą a Singapurem (3,4 mln), Bangkokiem a Hongkongiem (3 mln), ale też… Dublinem a Londynem. Między stolicami Irlandii i Anglii przeleciało 5 mln pasażerów. W tym ostatnim przypadku brano jednak pod uwagę wszystkie londyńskie lotniska, dlatego próżno szukać jednego konkretnego na czele najbardziej zapracowanych portów lotniczych.