Koniec z tłokiem i kolejkami? Jedna z największych linii świata wprowadza nową procedurę wchodzenia na pokład
WILMA (bo tak w skrócie nazywa się ta metoda) nie jest do końca nową metodą, bo już w 2019 roku testowały ją m.in. Lufthansa czy Swiss. Teraz jednak wraca do łask, bo proces wchodzenia na pokład w ostatnim czasie znacząco się wydłużył. Sama linia United szacuje, że w porównaniu do 2019 roku trwa on o ponad 2 minuty dłużej. I chce to zmienić.
Djerba od 2919 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Wyspa Malta od 2989 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Dalaman – Fethiye od 2255 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
W jaki sposób? WILMA to procedura, w ramach której przewoźnik podzieli pasażerów wchodzących do samolotu na kilka grup, które będą wchodziły na pokład w odpowiedniej kolejności. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, w pierwszej grupie znajdą się m.in. pasażerowie niepełnosprawni, rodziny z dziećmi oraz członkowie programu lojalnościowego linii z najwyższym statusem, w drugiej zaś – pasażerowie klasy biznes, pierwszej i innych klas premium, a także posiadacze kart lojalnościowych o niższych statusach.
Następnie zaś do samolotu zaproszeni zostaną pasażerowie klasy ekonomicznej siedzący przy oknie, po nich ci zasądzający na środkowym fotelu, a na końcu osoby siedzące przy alejce.
Ostatnimi osobami, które wejdą na pokład mają być zaś pasażerowie, którzy wykupili najtańsze bilety w klasie basic economy, a więc bez żadnego bagażu podręcznego.
Tak naprawdę WILMA nie jest najszybszą metodą wchodzenia na pokład. Po wielu eksperymentach ustalono, że samolot najszybciej wypełnia się, jeśli puści się pasażerów wolno, ale tylko pod warunkiem, że linia nie będzie oferowała w samolocie numerowanych miejsc i wszyscy będą mogli usiąść tam, gdzie akurat zapragną. To jednak powoduje, że przewoźnik nie będzie mógł czerpać zysków z usług wyboru konkretnego miejsca w samolocie czy gwarancji siedzenia obok bliskiej nam osoby. Trudno więc oczekiwać, by przewoźnicy decydowali się na taki krok.
Czy z systemem WILMA będzie inaczej? Przekonamy się już wkrótce.