Koniec z długimi kolejkami na lotnisku! W Amsterdamie testują system, który skróci męki i stresy pasażerów
KLM i lotnisko Schiphol rozpoczęły testy biometrycznych bramek i skanerów, które radykalnie skrócą kolejki i uproszczą procedury na lotnisku. Testy będą prowadzone przez 3 miesiące, a system może zostać w pełni wprowadzony w 2018 roku.
Zamontowane w Amsterdamie urządzenia to system biometrycznego rozpoznawania twarzy. Działa on bardzo prosto: podczas odprawy, przy automatycznym stanowisku skanujemy nasz paszport i kartę pokładową, a umieszczona na górze urządzenia kamerka robi nam zdjęcie. W tym momencie możemy już schować nasz bilet i dokument tożsamości – przy bramce przed kontrolą bezpieczeństwa wystarczy, że staniemy we wskazanym miejscu, a specjalny skaner rozpozna naszą twarz. Wtedy bramka się otworzy i spokojnie możemy przejść do kontroli bezpieczeństwa.
Na czas testów system został zamontowany tylko przy jednej bramce.
Poniżej możecie zobaczyć, jak działa i dlaczego akurat na lotnisku Schiphol jest on potrzebny dużo bardziej niż w innych portach lotniczych.
PoprzednieObraz 2 z 4Następne
Schiphol coraz bardziej się zapycha i nie ma wyjścia
Schiphol jest jednym z największych lotnisk w Europie – w 2016 roku obsłużyło 63,6 mln pasażerów (9 proc. więcej niż w 2015 roku). Ale jest też jednym z najbardziej zatłoczonych, bo jest już bardzo blisko granicy maksymalnej przepustowości. Widać to po liczbie operacji lotniczych, których w 2016 r. wykonano aż 479 tys. tys.
Władze lotniska mówią otwarcie, że przy tak dużym wzroście w tym roku lotnisko przebije poziom 500 tys. operacji rocznie. A to duży problem, bo tyle wynosi maksymalny limit operacji dla Amsterdamu, który pierwotnie miał być przekroczony dopiero w 2020 roku.
Fot. Lotnisko Schiphol
Schiphol jest jednym z największych lotnisk w Europie – w 2016 roku obsłużyło 63,6 mln pasażerów (9 proc. więcej niż w 2015 roku). Ale jest też jednym z najbardziej zatłoczonych, bo jest już bardzo blisko granicy maksymalnej przepustowości. Widać to po liczbie operacji lotniczych, których w 2016 r. wykonano aż 479 tys. tys.
Władze lotniska mówią otwarcie, że przy tak dużym wzroście w tym roku lotnisko przebije poziom 500 tys. operacji rocznie. A to duży problem, bo tyle wynosi maksymalny limit operacji dla Amsterdamu, który pierwotnie miał być przekroczony dopiero w 2020 roku.
Fot. Lotnisko Schiphol
PoprzednieObraz 2 z 4Następne