więcej okazji z Fly4free.pl

Koniec z długimi kolejkami na lotnisku! W Amsterdamie testują system, który skróci męki i stresy pasażerów

Foto: Marius Dobilas / Shutterstock
KLM i lotnisko Schiphol rozpoczęły testy biometrycznych bramek i skanerów, które radykalnie skrócą kolejki i uproszczą procedury na lotnisku. Testy będą prowadzone przez 3 miesiące, a system może zostać w pełni wprowadzony w 2018 roku.

Zamontowane w Amsterdamie urządzenia to system biometrycznego rozpoznawania twarzy. Działa on bardzo prosto: podczas odprawy, przy automatycznym stanowisku skanujemy nasz paszport i kartę pokładową, a umieszczona na górze urządzenia kamerka robi nam zdjęcie. W tym momencie możemy już schować nasz bilet i dokument tożsamości – przy bramce przed kontrolą bezpieczeństwa wystarczy, że staniemy we wskazanym miejscu, a specjalny skaner rozpozna naszą twarz. Wtedy bramka się otworzy i spokojnie możemy przejść do kontroli bezpieczeństwa.

Na czas testów system został zamontowany tylko przy jednej bramce.

Poniżej możecie zobaczyć, jak działa i dlaczego akurat na lotnisku Schiphol jest on potrzebny dużo bardziej niż w innych portach lotniczych.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Ale przeciez to juz dziala od pazdziernika,zarowno w Amsterdamie,jak i Dublinie...
simon, 10 lutego 2017, 17:21 | odpowiedz
Przepraszam, ktoś mi wyjaśni, o co chodzi w tym artykule? Raz jest mowa o kontroli bezpieczeństwa, gdzie paszportu się nie okazuje. Raz o bramce, gdzie z kolei już teraz jest dość szybko (a ludzie stoją w kolejkach, bo... lubią), a na wielu lotniskach (FCO, BUD) jest już automatyczne skanowanie kart i też się paszportu nie pokazuje. Więc o co biega?
obibok, 10 lutego 2017, 18:07 | odpowiedz
FRA ma już taką odprawę paszportową, nieprawdaż?
B.art, 10 lutego 2017, 21:15 | odpowiedz
Od 2015 roku działa pilotażowo na Arubie - wdrożone również przez Holendrów.
Michalax, 10 lutego 2017, 21:22 | odpowiedz
świetna sprawa, za kilka lat będziemy mieć czipy w rękach a tam dane karty kredytowej, paszportu, dowodu, karty do lekarza - a jaka będzie wygoda - ani nie zgubisz ani ci nie ukradną wtedy dopiero będzie SUPER bezpiecznie. Pozdrawiam myślących
Tomek, 10 lutego 2017, 21:26 | odpowiedz
Tomek świetna sprawa, za kilka lat będziemy mieć czipy w rękach a tam dane karty kredytowej, paszportu, dowodu, karty do lekarza – a jaka będzie wygoda – ani nie zgubisz ani ci nie ukradną wtedy dopiero będzie SUPER bezpiecznie. Pozdrawiam myślących
Gorzej jak Cię rząd zechce odłączyć od sieci... Jednym ruchem stracisz całą tożsamość i środki do życia. Najpierw robią zadymę na świecie, później wprowadzają kontrole na lotnisku. Następstwem jest "uproszczenie" tej kontroli poprzez skanowanie odcisków, tęczówki, twarzy. Do tego milion aplikacji szpiegujących ku uciesze i za zgodą użytkownika. Lotniska (bo najłatwiej tam wprowadzić kolejne ograniczenia), później szpitale, szkoły. Wkrotce wchodząc do sklepu trzeba będzie przekazać pełne dane osobowe. Oczywiście dla naszego dobra. Otóż nie. Nie dajcie sobie wmówić, że to wszystko bezinteresowanie i w myśl większych idei. Te ch* testują cały czas granice naszej tolerancji na inwigilację. I cały czas tę granicę przesuwają. Po co? Jednostka którą łatwo wyłączyć nigdy się nie zbuntuje i zawsze pozostanie niewolnikiem.
a, 10 lutego 2017, 23:23 | odpowiedz
W zeszłą sobotę taka maszynka skanowała mnie w Glasgow. Czy ta jest jakoś wyraźnie bardziej innowacyjna?
tom, 11 lutego 2017, 0:15 | odpowiedz
Amsterdam najgorszym "dużym" lotniskiem w Europie, 02.01 spędziłem 2,5h w kolejce do security control..
maxmax, 11 lutego 2017, 3:49 | odpowiedz
a
Tomek świetna sprawa, za kilka lat będziemy mieć czipy w rękach a tam dane karty kredytowej, paszportu, dowodu, karty do lekarza – a jaka będzie wygoda – ani nie zgubisz ani ci nie ukradną wtedy dopiero będzie SUPER bezpiecznie. Pozdrawiam myślących
Gorzej jak Cię rząd zechce odłączyć od sieci… Jednym ruchem stracisz całą tożsamość i środki do życia. Najpierw robią zadymę na świecie, później wprowadzają kontrole na lotnisku. Następstwem jest „uproszczenie” tej kontroli poprzez skanowanie odcisków, tęczówki, twarzy. Do tego milion aplikacji szpiegujących ku uciesze i za zgodą użytkownika. Lotniska (bo najłatwiej tam wprowadzić kolejne ograniczenia), później szpitale, szkoły. Wkrotce wchodząc do sklepu trzeba będzie przekazać pełne dane osobowe. Oczywiście dla naszego dobra. Otóż nie. Nie dajcie sobie wmówić, że to wszystko bezinteresowanie i w myśl większych idei. Te ch* testują cały czas granice naszej tolerancji na inwigilację. I cały czas tę granicę przesuwają. Po co? Jednostka którą łatwo wyłączyć nigdy się nie zbuntuje i zawsze pozostanie niewolnikiem.
Gdzie kupujesz towar? Bo widać że działa
Batigol, 11 lutego 2017, 8:51 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »