Koniec z długimi kolejkami na lotnisku! W Amsterdamie testują system, który skróci męki i stresy pasażerów
KLM i lotnisko Schiphol rozpoczęły testy biometrycznych bramek i skanerów, które radykalnie skrócą kolejki i uproszczą procedury na lotnisku. Testy będą prowadzone przez 3 miesiące, a system może zostać w pełni wprowadzony w 2018 roku.
Zamontowane w Amsterdamie urządzenia to system biometrycznego rozpoznawania twarzy. Działa on bardzo prosto: podczas odprawy, przy automatycznym stanowisku skanujemy nasz paszport i kartę pokładową, a umieszczona na górze urządzenia kamerka robi nam zdjęcie. W tym momencie możemy już schować nasz bilet i dokument tożsamości – przy bramce przed kontrolą bezpieczeństwa wystarczy, że staniemy we wskazanym miejscu, a specjalny skaner rozpozna naszą twarz. Wtedy bramka się otworzy i spokojnie możemy przejść do kontroli bezpieczeństwa.
Na czas testów system został zamontowany tylko przy jednej bramce.
Poniżej możecie zobaczyć, jak działa i dlaczego akurat na lotnisku Schiphol jest on potrzebny dużo bardziej niż w innych portach lotniczych.
PoprzednieObraz 1 z 4Następne
Kontrola bezpieczeństwa też dużo szybsza
Oprócz łatwiejszego boardingu, lotnisko testuje specjalne skanery bagażu podręcznego, dzięki którym pasażerowie nie będą musieli wyjmować swoich laptopów i płynów (oczywiście tylko tych o dozwolonej objętości) z toreb i walizek.
Fot. Lotnisko Schiphol
Oprócz łatwiejszego boardingu, lotnisko testuje specjalne skanery bagażu podręcznego, dzięki którym pasażerowie nie będą musieli wyjmować swoich laptopów i płynów (oczywiście tylko tych o dozwolonej objętości) z toreb i walizek.
Fot. Lotnisko Schiphol
PoprzednieObraz 1 z 4Następne