więcej okazji z Fly4free.pl

Koniec męki i walki na łokcie. Wkrótce znienawidzone środkowe miejsce będzie najbardziej pożądane

Foto: AtStock Studio / Shutterstock
Które miejsce w samolocie jest najgorsze i dlaczego właśnie to w środku? Już niedługo dzięki rozkładanym fotelom opatentowanym przez amerykańską firmę Motion Labe, miejsce B i E (np. w Boeingu 737) może być wybierane znacznie chętniej przez pasażerów.

Póki co środkowy fotel kojarzy się z dramatyczną podróżą. Ciasno, nie ma widoku z okna, nie da się lepiej rozłożyć nóg jak w przypadku miejsca od alejki. No i ta wszechobecna walka o podłokietniki. Rozwiązaniem tego problemu będzie „Side-Slip”, czyli zsuwane fotele, które będą dawały więcej miejsca pasażerowi na środku, a do tego przyspieszą proces wejścia na pokład.

Jak to wygląda w praktyce? Podczas boardingu obsługa naciśnięciem przycisku uruchamia proces, w którym zewnętrzny fotel „chowa” się na tym środkowym. Dzięki temu szerokość alejki zwiększa się z 20 do 42 cali (czyli z 51 do 107 centymetrów). To pierwszy duży plus, bo pozwala pasażerom szybciej dojść na ich miejsce i schować bagaże w schowkach, bez niepotrzebnych nerwów. Gdy wszyscy są już na swoich miejscach, zewnętrzny fotel wraca na swoją pozycję.

Zgodnie z opatentowaną technologią środkowy fotel jest odrobinę bardziej pochylony i usadowiony ciut niżej. Ale też znacznie szerszy – o ile standardowa szerokość fotela wynosi 18 cali (45,72 cm), tak w projekcie Motion Labe środkowe miejsce jest o całe 7,5 centymetra szersze (wynosi 21 cali, czyli 53,34 cm). Dzięki temu tworzy się dodatkowa przestrzeń, która praktycznie eliminuje walkę o podłokietniki.

Składane fotele kilka tygodni temu pomyślnie przeszły wszelkiego rodzaju testy bezpieczeństwa i otrzymały certyfikat od amerykańskiego urzędu lotniczego FAA. W planach jest zdobycie podobnych certyfikatów w Azji i Europie. A kolejnym krokiem jest przekonanie producentów samolotów i linii lotniczych do swojego produktu. Jeśli się uda, na pierwsze samoloty z tą innowacją nie powinniśmy czekać długo.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Rozwiązanie prawie jak ze szwedzkich tramwajów. I to bardzo starych...
obibok, 27 stycznia 2017, 16:09 | odpowiedz
Chwila, chwila. Może i mamy szerszy korytarz, ale przecież będą w nim stali ludzie ze środkowych foteli, bo ich miejsce będzie niedostępne... Linie lotnicze, chcecie szybciej załadować pasażerów? Wystarczy wyświetlacz przy bramce i wywoływać ludzi po miejscu. Od końca do początku samolotu.
Pom, 27 stycznia 2017, 16:20 | odpowiedz
wewnętrzne miejsce też wyglada na niedostępne, chyba że ktoś chciałby sie przejechać...
Pom Chwila, chwila. Może i mamy szerszy korytarz, ale przecież będą w nim stali ludzie ze środkowych foteli, bo ich miejsce będzie niedostępne…
kamiloslo, 27 stycznia 2017, 16:59 | odpowiedz
MY Z BOŻENOM ZAWSZEM ZABIEROM NA POKŁAD SWOEJE KARIMATY I SIEM WYGODNIE NA NICH KŁĄDZIEM W PRZEJŚCIU W ŚRODKU SAMOLOTA
JANUSZ, 27 stycznia 2017, 17:32 | odpowiedz
Pom Chwila, chwila. Może i mamy szerszy korytarz, ale przecież będą w nim stali ludzie ze środkowych foteli, bo ich miejsce będzie niedostępne… Linie lotnicze, chcecie szybciej załadować pasażerów? Wystarczy wyświetlacz przy bramce i wywoływać ludzi po miejscu. Od końca do początku samolotu.
Może i tak. Ale za takie rozwiązanie nikt nie zgarnie ogromnej kasy, tak jak w przypadku produkcji nowego rodzaju foteli ;)
warsiu, 27 stycznia 2017, 17:35 | odpowiedz
Może i tak. Ale za takie rozwiązanie nikt nie zgarnie ogromnej kasy, tak jak w przypadku produkcji nowego rodzaju foteli ? A tam. Wystarczy trochę kreatywności. Przecież taki system trzeba opracować, wyposażyć linie w wyświetlacze, komputery, serwery, backupy, szkolenia. Zamówienie tak bogate, że i pozycja "łapówka" się zmieści. Zarobią sobie Ci co chcą. Najlepiej pójść dalej i ugadać się z portami lotniczymi. Niech one "wymagają" od linii takiego systemu. Przenośnego oczywiście i przypisanego do jednego, konkretnego samolotu. Porty lotnicze proszę o kontakt ;)
Pom, 27 stycznia 2017, 17:52 | odpowiedz
Pom Chwila, chwila. Może i mamy szerszy korytarz, ale przecież będą w nim stali ludzie ze środkowych foteli, bo ich miejsce będzie niedostępne… Linie lotnicze, chcecie szybciej załadować pasażerów? Wystarczy wyświetlacz przy bramce i wywoływać ludzi po miejscu. Od końca do początku samolotu.
Oczywiście że tak. Ale co wówczas powiesz lemingom, które zapłaciły za pierwszeństwo wejścia, bo ktoś zbija kasę na wmawianie im, że warto.
obibok, 27 stycznia 2017, 18:16 | odpowiedz
JANUSZ MY Z BOŻENOM ZAWSZEM ZABIEROM NA POKŁAD SWOEJE KARIMATY I SIEM WYGODNIE NA NICH KŁĄDZIEM W PRZEJŚCIU W ŚRODKU SAMOLOTA
Nieprawda. Spalem w KLM za ostatnim rzedem na podlodze i nikomu to nie przeszkzdzalo to foczki mnie obudzily i wyrzucily ,,ze wzgledu na bezpieczenstwo,,
adam, 27 stycznia 2017, 19:11 | odpowiedz
Oczywiście że tak. Ale co wówczas powiesz lemingom, które zapłaciły za pierwszeństwo wejścia, bo ktoś zbija kasę na wmawianie im, że warto. Wcale się im nie dziwię. Też bym wolała zapłacić i wejść wcześniej niż stać z takim gburem jak ty... Nie wiem czy to się bierze z braku kultury osobistej, z zawiści czy masz już po prostu taką "wadę fabryczną", ale naprawdę to jest powód, żeby obrażać innych ludzi...?
D., 27 stycznia 2017, 21:03 | odpowiedz
Jak na to patrzę to ten system jest bez sensu. Z prostej matematyki wynika, że tylko 1/3 pasażerów może usiąść czyli tylko ci którzy mają miejsca przy oknie. Pozostali musza na nich czekać wiec bedą stali w korytarzu skutecznie go blokując. Skladane fotele blokują 4 miejsca z 6 w rzędzie. Ktoś kto pisał ten artykuł nie zastanowił się przez moment. W Hiszpanii i np w Meksyku funkcjonuje duzo prostsze i tańsze rozwiazanie. Najpierw na pokład wpuszcza sie pasażerów z najdalszych rzędów. Dzięki temu unika sie sytuacji kiedy osoba z 2 czy 3 rzędu blokuje pozostałych pasażerów. Proste ??? Dodałbym jeszcze do tego systemu żeby najpierw wpuszczać osoby mające miejsca przy oknie. Kolejnym elementem usprawniajacym bording jest przestrzeganie rozmiaru bagażu podręcznego. Nikt tak skutecznie nie blokuje przejścia jak osoba próbująca upchnąć na siłę walizkę, która nie mieści sie w schowku nad siedzeniem.
Malkolm, 27 stycznia 2017, 23:35 | odpowiedz
D. Oczywiście że tak. Ale co wówczas powiesz lemingom, które zapłaciły za pierwszeństwo wejścia, bo ktoś zbija kasę na wmawianie im, że warto.Wcale się im nie dziwię. Też bym wolała zapłacić i wejść wcześniej niż stać z takim gburem jak ty… Nie wiem czy to się bierze z braku kultury osobistej, z zawiści czy masz już po prostu taką „wadę fabryczną”, ale naprawdę to jest powód, żeby obrażać innych ludzi…?
Tak sie odzywa człowiek którego nie stać a zazdrości a powód jest prosty ... trzeba było sie uczyć .... cos bieda jest choroba ... to sie leczy ciężka praca i ciągłym samo rozwojem....
Anna S, 28 stycznia 2017, 8:02 | odpowiedz
Jak czytam komentarze to nie wiem czy sie śmiać czy płakać. Na polskich portalach każda dyskusja konczy wyzwiskami i kłótnią. Wracając do meritum, pasażerowie od okna i od przejścia zajmują miejsca w pierwszej kolejności. W alejce zostają tylko osoby mające zasiąść po srodku. Fotele się rozsuwają i "środkowi" zajmują miejsca. Proste, logiczne i wygodne.
Maxymov, 28 stycznia 2017, 14:50 | odpowiedz
Maxymov Jak czytam komentarze to nie wiem czy sie śmiać czy płakać. Na polskich portalach każda dyskusja konczy wyzwiskami i kłótnią.Wracając do meritum, pasażerowie od okna i od przejścia zajmują miejsca w pierwszej kolejności. W alejce zostają tylko osoby mające zasiąść po srodku. Fotele się rozsuwają i „środkowi” zajmują miejsca.Proste, logiczne i wygodne.
no już to widzę, jak ci "środkowi" grzecznie czekają w przejściu... to będzie dopiero rozrywka patrzeć co się wyprawia jak to wprowadzą:D
patka, 28 stycznia 2017, 15:19 | odpowiedz
porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »