więcej okazji z Fly4free.pl

Koniec darmowych przekąsek i alkoholu? Linie lotnicze rezygnują z „gratisów” na długich trasach

Foto: Sorbis / Shutterstock
Tradycyjne linie próbują walczyć z tanimi przewoźnikami niższymi cenami, jednak w tym celu muszą ciąć koszty. A najłatwiej zrobić to ograniczając i likwidując usługi, które do tej pory były wliczone w cenę biletu.

„Modę” wytyczają linie British Airways, które kilka miesięcy temu zrezygnowały z darmowych posiłków dla pasażerów na krótkich trasach. Teraz szukający oszczędności Brytyjczycy poszli o krok dalej: linia zrezygnowała z bezpłatnych przekąsek dla pasażerów podróżujących w klasie ekonomicznej na długich trasach. Chodzi o batoniki, czekoladki czy słone przysmaki, które tradycyjnie u wielu przewoźników są darmowe i bez limitu: można poprosić o nie obsługę pokładową w każdej chwili lotu. Teraz, po cichu, brytyjska linia zrezygnowała z tego i sprzedaje przekąski: jak czytamy w „Independent” mała paczka czipsów kosztuje 1,80 GBP, a opakowanie cukierków 3,20 GBP.

Tymczasem Bloomberg donosi, że podobne zmiany już wkrótce wprowadzą duże azjatyckie linie, które do tej pory słynęły z dodatkowych usług wliczonych w cenę biletu. Według serwisu dodatkowe opłaty za niektóre usługi jak: alkohol czy system rozrywki pokładowej, mogą wprowadzić linie Cathay Pacific czy Singapore Airlines. To przede wszystkim efekt szybkiego rozwoju  i presji AirAsia oraz innych azjatyckich tanich linii, co wpłynęło na spadek cen biletów.

Eksperci komentują, że wzorem mogą być amerykańskie linie jak Delta Airlines czy United. Ta ostatnia w ramach ostatnio wprowadzonych zmian wdrożyła taryfę Basic Economy, w której nie można zabrać ze sobą bagażu podręcznego, tylko małą torbę. I co gorsza, nie można jej włożyć do schowka nad głową, tylko trzymać pod fotelem. Nowa taryfa i zakaz używania schowków wywołały duże emocje w USA. Kto chce lecieć z bagażem podręcznym i korzystać ze schowka musi zapłacić – 25 USD za jedną, a 35 USD za dwie sztuki bagażu.

Widać to choćby po wynikach azjatyckich linii – w pierwszym półroczu zysk netto linii Cathay Pacific był aż o 82 proc. mniejszy niż rok wcześniej.

Bloomberg pisze też, że w związku z rosnącymi cenami ropy azjatyckie linie będą redukowały liczbę połączeń do turystycznych miejsc jak Siem Reap w Kambodży czy Bali. Powodem jest kiepskie wypełnienie miejsc w klasach biznes i premium, które decydują o rentowności połączeń.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
jak będe mógł jeść swoje bułki ze smalcem i serem i popijać alkiem z wolnocłowego jestem za :)
Janusz, 6 grudnia 2016, 17:09 | odpowiedz
? ?! ... i wszystko jasne
erka, 6 grudnia 2016, 17:47 | odpowiedz
jak wezmę bigos w termosie albo kiełbasę z czosneczkiem to nawet zrobi się trochę luzniej
tramp, 6 grudnia 2016, 17:53 | odpowiedz
Jak dadzą bilety z europy do azji za mniej niż tysiąc złotych to mogą ciąć jedzenie, picie, koce, skarpetki, szczoteczki do zębów, rozrywkę pokładową i co tam jeszcze chcą.
jestem za, 6 grudnia 2016, 18:15 | odpowiedz
Ale LOT jest zły bo rozdaje tylko batonik z wodą ;-)
xert, 6 grudnia 2016, 18:15 | odpowiedz
xert Ale LOT jest zły bo rozdaje tylko batonik z wodą ?
Ale jaki! Prince Polo 17.5g lub czasem żelki. I wybór wody: gazowana oraz niegazowana. Najważniejsze, że wybór jest!
jimi, 6 grudnia 2016, 18:26 | odpowiedz
jestem za Jak dadzą bilety z europy do azji za mniej niż tysiąc złotych to mogą ciąć jedzenie, picie, koce, skarpetki, szczoteczki do zębów, rozrywkę pokładową i co tam jeszcze chcą.
Za 500 moge nawet siedziec na podlodze :D
S4D, 6 grudnia 2016, 18:52 | odpowiedz
JO TAM SIEM NIE PRZEJMUJEM, BOZENKA ZAWSZE SZNITEK Z SALCESONEM NAROBI, PO DWA JAJCA NA ŁEB UGOTUJE, HERBATEM DO TEMROSU NALEJE, TAK WIENC, JAK LECIM DO TUNEZJI NA OLLA INKLÓSIWA, TO ZAWSZEM W SAMOLOCIE POJEDZENI JEZDESMY.
JANUSZEK, 6 grudnia 2016, 19:03 | odpowiedz
Może zamiast jedzenia wprowadzic posługe duchową. księdza by odprawiali msze i czas by szybciej leciał. A pieniądze przeznaczyc na biednych podrózników i siostry zakonne co posługuja dzieciom i starszym
trwiga, 6 grudnia 2016, 19:14 | odpowiedz
JANUSZEK JO TAM SIEM NIE PRZEJMUJEM, BOZENKA ZAWSZE SZNITEK Z SALCESONEM NAROBI, PO DWA JAJCA NA ŁEB UGOTUJE, HERBATEM DO TEMROSU NALEJE, TAK WIENC, JAK LECIM DO TUNEZJI NA OLLA INKLÓSIWA, TO ZAWSZEM W SAMOLOCIE POJEDZENI JEZDESMY.
Te wsiurowate komentarze sobie daruj. To może śmieszyć tylko ludzi o zerowym IQ.
Krocze, 6 grudnia 2016, 20:04 | odpowiedz
Basic Economy, w której nie można zabrać ze sobą bagażu podręcznego, tylko małą torbę. I co gorsza, nie można jej włożyć do schowka nad głową, tylko trzymać pod fotelem. Wizzair :-)
Audit, 6 grudnia 2016, 20:58 | odpowiedz
To czym będzie różniła się podróż chociażby Norwegianem (w promocji do NYC za 1000zł.) od lotu BA (w promocji za 2300zł.)? Bo jeżeli niczym, to cienko wróżę tym przewoźnikom. Do tej pory wybierało się linie regularne, bo wszystko jest w cenie. Jeśli będą rządzili się zasadami rodem z LCC, każdy wybierze tańszy wariant.
KyokoMai, 6 grudnia 2016, 21:40 | odpowiedz
xert Ale LOT jest zły bo rozdaje tylko batonik z wodą ?
od kiedy te batoniki w LOT ?? - mało prawdopodobne - Prince Polo 17,5 g to wafelek
iggy, 6 grudnia 2016, 23:07 | odpowiedz
Krocze
JANUSZEK JO TAM SIEM NIE PRZEJMUJEM, BOZENKA ZAWSZE SZNITEK Z SALCESONEM NAROBI, PO DWA JAJCA NA ŁEB UGOTUJE, HERBATEM DO TEMROSU NALEJE, TAK WIENC, JAK LECIM DO TUNEZJI NA OLLA INKLÓSIWA, TO ZAWSZEM W SAMOLOCIE POJEDZENI JEZDESMY.
Te wsiurowate komentarze sobie daruj. To może śmieszyć tylko ludzi o zerowym IQ.
Wyciagnij kija z d...py. Nie wszyscy maja takie wysokie iqjak ty. Mnie to np smieszy
dgdsg, 6 grudnia 2016, 23:13 | odpowiedz
dgdsg
Krocze
JANUSZEK JO TAM SIEM NIE PRZEJMUJEM, BOZENKA ZAWSZE SZNITEK Z SALCESONEM NAROBI, PO DWA JAJCA NA ŁEB UGOTUJE, HERBATEM DO TEMROSU NALEJE, TAK WIENC, JAK LECIM DO TUNEZJI NA OLLA INKLÓSIWA, TO ZAWSZEM W SAMOLOCIE POJEDZENI JEZDESMY.
Te wsiurowate komentarze sobie daruj. To może śmieszyć tylko ludzi o zerowym IQ.
Wyciagnij kija z d…py. Nie wszyscy maja takie wysokie iqjak ty. Mnie to np smieszy
Nie masz się czym chwalić.
Krocze, 7 grudnia 2016, 6:33 | odpowiedz
Po pierwsze te przekąski (zwłaszcza jak kupują hurtowo) to są dla nich grosze przecież nie można tego aż tak dużo zjeść, po drugie mam wrażenie, że bilety wcale nie staniały, jedyne co to nie ma przekąsek więc nie chodzi o konkurencje tylko zwiększanie zysku
maslan, 7 grudnia 2016, 9:21 | odpowiedz
KyokoMai To czym będzie różniła się podróż chociażby Norwegianem (w promocji do NYC za 1000zł.) od lotu BA (w promocji za 2300zł.)?
Dokładnie tak, to wcale nie chodzi o konkurencję tylko zwiększenie zysku
maslan, 7 grudnia 2016, 9:22 | odpowiedz
Przestańcie pisać o DARMOWYCH, za darmo to rozdają małe puszki coli na ulicach w ramach testów, za te wszystkie rzeczy płaci się płacąc za bilet w samolocie. A pisząc "darmowe" powielacie filozofię dobroczynnych linii lotniczych, które, tak jak LOT, zabrały posiłek, mimo że sprzedały bilet z posiłkiem, bo twierdzili, że posiłek był za darmo! Napiszcie wreszcie prawdę - podwyższają ceny biletów usuwając z nich kolejne rzeczy zawarte w cenie!
Edgarek, 11 grudnia 2016, 14:13 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »