Słynne kolorowe schody w Batu Caves znów będą szare? Konsekwencje kontrowersyjnej decyzji mogą być opłakane
Słynne świątynie ulokowane w jaskiniach, które są jedną z największych atrakcji Malezji, znów wracają na języki całego świata. Okazuje się, że pomalowanie schodów na wiele kolorów, dzięki czemu Batu Caves zyskało niedawno wielką sławę, nie zostało z nikim skonsultowane. A sprawą zainteresowały się już niemal wszystkie miejskie i państwowe urzędy.
Gdy w sierpniu 272 schody, prowadzące do najsłynniejszej świątyni w Batu Caves, z szarych i brudnych zamieniły się w kolorowe – branża turystyczna skutecznie się podzieliła. Jedni uważali, że to świetny pomysł, dzięki któremu słynne miejsce zyskało nowy, odświeżony wizerunek. Inni nie wierzyli, że ktokolwiek do tego dopuścił i zwracali uwagę, że wygląda to kiczowato.
Jednak niezależnie od gustu, wszystko wskazuje na to, że tak drastyczna zmiana otoczenia świątyń nie była z nikim skonsultowana. W malezyjskich mediach rozpętała się batalia na temat tego, kto i w jaki sposób mógł do tego dopuścić. Pojawiła się nawet informacja, że przez pomalowanie schodów Batu Caves może stracić status obiektu narodowego dziedzictwa kulturowego.
Tymczasem dyrektor komitetu świątyni odrzucił te zarzuty zapewniając, że sama obecność na takiej liście nigdy w niczym im nie pomogło.
– Komitet UNESCO nie udzielił żadnych dotacji na utrzymanie terenu, który również jest miejscem turystycznym. Uznali też Batu Caves za nienadające się do listy dziedzictwa, więc my tego statusu w ogóle nie potrzebujemy – powiedział Tan Sri R. Nadarajah w rozmowie z portalem TheStar. – To niedorzeczne, że musimy prosić o pozwolenie na malowanie schodów, które odnawiamy co roku.
Przyznał też, że Departament Dziedzictwa Narodowego (JWN) odrzucił pomysł zgłoszenia kandydatury Batu Caves na listę UNESCO.
Ale to nie koniec problemów związanych ze zmianą otoczenia Batu Caves. Ta i wiele innych decyzji dotyczących obiektów nie zostały usankcjonowane nie tylko przez JWN, ale także zatwierdzone przez Radę Miejską Selayang (MPS), co jeszcze bardziej komplikuje sprawę.
W tej chwili toczy się postępowanie, które ma rozwiązać spór pomiędzy zarządcami jaskiń, a biurokratyczną machiną rady miejskiej i organów związanych z dziedzictwem narodowym. Może skończyć się nawet przywróceniem pierwotnego koloru, czyli czegoś pomiędzy szarością a zdrapanymi resztkami farby. Jeśli więc chcecie jeszcze zobaczyć kolorowe schody, to lepiej rezerwujcie bilety zanim dochodzenie zostanie zamknięte.
Batu Caves znajdują się niedaleko Kuala Lumpur i są niemal obowiązkowym punktem wszystkich wycieczek do stolicy Malezji. Miejsce znane jest przede wszystkim ze względu na gigantyczny posąg Lorda Murugana. Odwzorowany tu dewa śmierci i wojny ma 42,7 m wysokości i strzeże wejścia do świątyń ulokowanych w jaskiniach.





