Boeing zdecydował o jeszcze dłuższym wstrzymaniu dostaw modelu 787 Dreamliner ze wzlędu na nowo wykryty problem techniczny. W efekcie dostarczenie zamówionych samolotów na czas będzie niemal niemożliwe, a przewoźnicy zostaną bez nowych maszyn przez większość najbardziej pracowitego czasu w roku.
Wstrzymanie dostaw Dreamlinerów miało miejsce pod koniec maja tego roku. FAA uznało, że informacje na temat rozwiązania problemu wcześniej zidentyfikowanych wad produkcyjnych są niewystarczające.
– Producent samolotu musi wykazać, że proponowana przez niego metoda inspekcji jest zgodna z federalnymi przepisami bezpieczeństwa – tłumaczyła wtedy agencja.
I gdy już wydawać by się mogło, że Boeing uporał się z kłopotami i wreszcie będzie mógł dostarczyć zamówione maszyny do linii lotniczych, w samolotach wykryto kolejny defekt. Koncern potrzebuje teraz co najmniej trzech tygodni, aby rozwiązać kolejny problem. A to z kolei oznacza, że linie, które liczyły, że jeszcze tego lata zaczną przewozić pasażerów nowymi Dreamlinerami, mogą pożegnać się z tą wizją.
Ani agencja ani Boeing nie mówią wprost jakiego rodzaju wadę wykryto w świeżo wyprodukowanych samolotach. FAA zdradza jedynie, że „problem nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa lotów”.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?