KLM apeluje do pasażerów, żeby… latali rzadziej! “Może lepiej pojedź pociągiem?”
Nowa kampania reklamowa holenderskiej linii lotniczej, która ma zachęcać pasażerów do odpowiedzialnego korzystania z samolotów, jest jednocześnie dość… ryzykowna – KLM zachęca w niej pasażerów do przemyślenia, czy nie lepiej zamiast samolotem, pojechać pociągiem lub zamiast spotkania w cztery oczy, zorganizować wideokonferencję.
“Wstyd przed lataniem” rozprzestrzenia się w całej Europie – zapoczątkowana w Szwecji idea, aby bardziej racjonalnie podchodzić do podróżowania samolotem i, jeśli mamy wybór, korzystać np. z przejazdu pociągiem, ma coraz więcej zwolenników.
Jednak i tak nawet patrząc z punktu widzenia ochrony środowiska, nowa kampania linii KLM, zatytułowana “Lataj odpowiedzialnie”, jest dość ryzykowna.
W jej ramach prezes linii Pieter Elbers wystosował list otwarty do pasażerów i innych linii lotniczych, w którym proponuje, aby wspólnie pracować nad znalezieniem rozwiązania, dzięki któremu latanie będzie bardziej ekologiczne. Wśród pomysłów prezesa jest zachęcanie linii m.in. do rozwijania programów korzystania z biopaliw. Apel jednak skierowany jest także do pasażerów – Elbers proponuje im, aby “latali bardziej odpowiedzialnie”.
– Gdy zaczynaliśmy latać 100 lat temu, naszym głównym zmartwieniem było Twoje bezpieczeństwo. Nie wiedzieliśmy wiele na temat tego, jak duży wpływ branża lotnicza ma na środowisko. Dzisiaj wiemy, że branża lotnicza stoi przed odpowiedzialnym zadaniem – sprawić, aby także nasze dzieci mogły cieszyć się planetą, którą mogą eksplorować – czytamy w jego liście.
Kampanię promuje film wideo, w którym lektor zadaje szereg prowokacyjnych pytań pasażerom.
Czy zawsze musisz się spotykać z drugą osobą twarzą w twarz? Czy zamiast samolotem, możesz pojechać pociągiem? Czy jesteś w stanie dodać coś od siebie poprzez dopłacanie do biletu za emisję CO2 lub zabierając ze sobą mniejszy bagaż?
“Każdy z nas musi polecieć samolotem od czasu do czasu. Ale następnym razem pomyśl o tym, aby lecieć w sposób odpowiedzialny”.
Kampania jest ciekawa i skierowana też do branży lotniczej, jednak wypada się zastanowić, czy mimo szlachetnego celu, nie ucierpią na tym wyniki finansowe przewoźnika.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?