Fly4free.pl

Jak się kupuje samolot? To jak zakupy w Ikei. Zapraszamy na wycieczkę „za kulisy” fabryki

fabryka boeinga
Foto: Fly4free.pl
Fabryki Boeinga w Everett i Renton pod Seattle to prawdziwy Disneyland dla każdego fana lotnictwa. Dziś zabieramy was za kulisy do miejsc, gdzie dostęp mają przedstawiciele linii lotniczych którzy decydują o tym, jak będą wyglądały ich samoloty.

Trudno o drugie równie mocno kojarzące się z lotnictwem miasto jak Seattle (no, chyba że jednoznacznie kojarząca się z Airbusem Tuluza). Założona w 1916 roku przez Williama E. Boeinga fabryka samolotów przez lata rosła, rozwijała się i stopniowo Boeing został największym producentem samolotów na świecie. Przy okazji wizyty w Seattle związanej z odebraniem nowego Dreamlinera przez LOT odwiedziliśmy zakłady produkcyjne Boeinga w Everett i Renton. Oprócz samego składania samolotów równie ważny jest ich wygląd i udogodnienia dla pasażerów, jakie znajdują się w środku. Trudno, aby było inaczej – według oficjalnego cennika jeden model Boeinga 737 MAX 8 kosztuje obecnie 117,1 mln USD, nowy „Drimek” w konfiguracji 787-8 – 239 mln USD, a „dziewiątka” – o 52 mln USD więcej. Oczywiście, od tej kwoty należy odliczyć rabaty, ale i tak robi ona wrażenie. Nie dziwi też, że klient chce mieć wpływ na wszystkie możliwe elementy wystroju samolotu.

Fot. Fly4free.pl

Naszą wycieczkę zaczynamy od tzw. Configuration Studio Boeinga 737. To miejsce, w którym przedstawiciele linii lotniczej robią szczegółowe „zakupy”, a mówiąc ściślej – decydują o wszelkich detalach dotyczących ich nowych samolotów. Na zdjęciu powyżej widzimy mini-model Boeinga 737, który można dowolnie zmieniać i konfigurować, by sprawdzić, jak w ostateczności będzie się prezentował nasz samolot.

Fot. Fly4free.pl

To najważniejsza część Configuration Studio – obok siebie znajdują się wszystkie najważniejsze z punktu widzenia pasażerów części samolotu. Mamy więc fotele od kilku producentów, prezentowane w konfiguracji, w jakiej powinny zostać zainstalowane w samolocie. Po lewej stronie mamy propozycje realizacji samolotowych toalet, a z tyłu na niebieskim tle – ofertę producentów systemów rozrywki pokładowej.

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

Wszystkie systemy są od razu zainstalowane w fotelach, można więc na miejscu sprawdzić ich działanie.

Fot. Fly4free.pl

Na zdjęciu poniżej chyba największa wada nowych Boeingów 737 MAX 8, czyli… tylna toaleta. Jeśli wierzyć relacjom pasażerów – toalety są zdecydowanie zbyt ciasne, aby komfortowo z nich korzystać. Zwłaszcza w przypadku nieco ponadgabarytowych pasażerów. Sprawdziliśmy i potwierdzamy – w imię upchnięcia większej liczby foteli zmniejszono nieco komfort.

Fot. Fly4free.pl

Ale przedstawiciele linii lotniczych mogą przebierać także w innych modułach.

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

A to już makieta Boeinga 787, czyli popularnego Dreamlinera i jeden z najpoważniejszych dylematów – wybór układu foteli w klasie biznes.

Fot. Fly4free.pl

Najbardziej popularne modele to klasyczny 2-2-2, używany przez LOT oraz tzw. „odwrócona jodełka”, gdzie fotele klasy biznes układane są pod kątem. Oba rodzaje foteli mają swoje zalety i wady. Ogromną zaletą „jodełki” jest fakt, że dzięki układowi foteli 1-2-1 z każdego miejsca mamy bezpośredni dostęp do alejek w samolocie.

Fot. Fly4free.pl

Ze względu na ustawienie foteli gwarantują nam też one większą prywatność. I w końcu: na tej samej powierzchni da się upchnąć aż 20 takich stanowisk dla „biznesu”, podczas gdy w modelu klasycznym – tylko 18.

Fot. Fly4free.pl

Z kolei ogromną zaletą modelu klasycznego jest to, że daje on pasażerom znacznie więcej przestrzeni – nie ma tu tego lekko klaustrofobicznego poczucia jak w „jodełce”. Wadą jest natomiast to, że z powodu konfiguracji foteli, miejsca przy oknie nie mają bezpośredniego dostępu do alejek. Jeśli więc nasz sąsiad śpi, musimy przeskakiwać przez jego stanowisko.

Tutaj na zdjęciu mamy przykładowe stanowiska premium economy…

Fot. Fly4free.pl

…a poniżej – zwykła klasa ekonomiczna.

Fot. Fly4free.pl

A teraz przenosimy się już do fabryki Boeinga w Everett, gdzie można podejrzeć w jaki sposób powstają nowoczesne Dreamlinery, ale nie tylko…

Fot. Fly4free.pl

…tu na przykład widzimy prace nad Boeingiem 777 dla linii Korean Air.

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

A tu – kolejny Boeing 787-9, który już w czerwcu otrzyma LOT.

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

Fot. Fly4free.pl

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »