„Jak w najlepszej restauracji” czy „zabierzcie stąd to g…!” Jedzenie w samolotach
Czy jakość jedzenia, które jest oferowane na pokładach samolotów, zależy tylko i wyłącznie od klasy zakupionego biletu? Posiłki w economy to sztuczna papka nadająca się do natychmiastowego wyrzucenia, a dania w klasie biznes wprawiają nasze kubki smakowe – i nas samych – w stan ekstazy? Nie zawsze tak to wygląda. A zresztą – sami zobaczcie.
PoprzednieObraz 3 z 12Następne
Hainan Airlines, posiłek w klasie economy
No dobrze, a jak to wygląda w economy? Czy to totalnie niestrawna papka, która odpycha samym wyglądem i zapachem? Bo przecież bilet jest z kategorii tych najtańszych...
Tutaj doświadczenia bywają różne. Najczęściej nie narzekam na jakość jedzenia – na zdjęciu posiłek na trasie z Europy do Azji kilka miesięcy temu. Nie było to jedzenie godne restauracji z gwiazdką Michelin... ale i nie przynosiło ujmy przewoźnikowi. Pisząc wprost: wpałaszowałem ze smakiem ;)
Fot. Paweł Kunz, Fly4free.pl
No dobrze, a jak to wygląda w economy? Czy to totalnie niestrawna papka, która odpycha samym wyglądem i zapachem? Bo przecież bilet jest z kategorii tych najtańszych...
Tutaj doświadczenia bywają różne. Najczęściej nie narzekam na jakość jedzenia – na zdjęciu posiłek na trasie z Europy do Azji kilka miesięcy temu. Nie było to jedzenie godne restauracji z gwiazdką Michelin... ale i nie przynosiło ujmy przewoźnikowi. Pisząc wprost: wpałaszowałem ze smakiem ;)
Fot. Paweł Kunz, Fly4free.pl
PoprzednieObraz 3 z 12Następne