„Jak w najlepszej restauracji” czy „zabierzcie stąd to g…!” Jedzenie w samolotach
Czy jakość jedzenia, które jest oferowane na pokładach samolotów, zależy tylko i wyłącznie od klasy zakupionego biletu? Posiłki w economy to sztuczna papka nadająca się do natychmiastowego wyrzucenia, a dania w klasie biznes wprawiają nasze kubki smakowe – i nas samych – w stan ekstazy? Nie zawsze tak to wygląda. A zresztą – sami zobaczcie.
PoprzednieObraz 1 z 12Następne
Emirates, zastawa i fragment serwowanych posiłków w pierwszej klasie
Najprościej powiedzieć: cena czyni cuda. Gdy lecimy Ryanairem, możemy sobie kupić kanapkę za kilka euro. Gdy lecimy w pierwszej klasie na długiej trasie w Airbusie A380 liniami Emirates – czujemy się jak w luksusowej restauracji. Zastawa, sposób podania potraw, ich jakość, wyśmienite wina i inne alkohole... to jeden z przywilejów, który nabywamy, płacąc za bilet (nieprzyzwoicie) dużą kwotę. Tutaj tym stwierdzeniem Ameryki nie odkrywamy. Popatrzcie zresztą na zdjęcie, które zrobiłem kilka tygodni temu w Warszawie w Airbusie A380, wykonującym rejs do Dubaju z okazji 4 rocznicy ustanowienia regularnego połączenia – tak trochę „Fly4rich”, nieprawdaż? ;)
Ale nie trzeba lecieć pierwszą klasą z biletem za kilkanaście (z reguły znacznie więcej) tysięcy złotych w kieszeni, aby jedzenie było po prostu smaczne i ładnie podane...
Fot. Paweł Kunz, Fly4free.pl
Najprościej powiedzieć: cena czyni cuda. Gdy lecimy Ryanairem, możemy sobie kupić kanapkę za kilka euro. Gdy lecimy w pierwszej klasie na długiej trasie w Airbusie A380 liniami Emirates – czujemy się jak w luksusowej restauracji. Zastawa, sposób podania potraw, ich jakość, wyśmienite wina i inne alkohole... to jeden z przywilejów, który nabywamy, płacąc za bilet (nieprzyzwoicie) dużą kwotę. Tutaj tym stwierdzeniem Ameryki nie odkrywamy. Popatrzcie zresztą na zdjęcie, które zrobiłem kilka tygodni temu w Warszawie w Airbusie A380, wykonującym rejs do Dubaju z okazji 4 rocznicy ustanowienia regularnego połączenia – tak trochę „Fly4rich”, nieprawdaż? ;)
Ale nie trzeba lecieć pierwszą klasą z biletem za kilkanaście (z reguły znacznie więcej) tysięcy złotych w kieszeni, aby jedzenie było po prostu smaczne i ładnie podane...
Fot. Paweł Kunz, Fly4free.pl
PoprzednieObraz 1 z 12Następne