Jak oni narzekają! Oto niektóre z najgorszych opinii o liniach lotniczych. Na co skarżą się pasażerowie LOT?
Niektórym klientom naprawdę trudno dogodzić. Pasażerowie często narzekają na obsługę i serwis w popularnych liniach lotniczych. Niektóre z tych opinii wydają się nieco przesadzone, inne mogą nieco szokować. A jakie są Wasze doświadczenia z tymi przewoźnikami?
Na stronie internetowej prestiżowej organizacji zrzeszającej przedstawicieli branży lotniczej – Skytrax, możemy sprawdzić, jakie oceny poszczególnym liniom lotniczym wystawili sami pasażerowie. Okazuje się, że czasem potrafimy być naprawdę krytyczni.
Postanowiliśmy przytoczyć niektóre z najgorszych opinii o chętnie wybieranych przez Was przewoźnikach wraz ze średnią ocen od pasażerów. Czy uważacie, że są one słuszne? Którymi liniami podróżowało się Wam najmniej przyjemnie?
PoprzednieObraz 2 z 12Następne
Iberia
Ocena pasażerów: 6/10 (510 opinii)
Pasażerowie twierdzą, że w Iberii siedzi się najciaśniej. Co jeszcze według nich jest nie tak? Sprawdźcie:
Lot z Porto do Londynu przez Madryt. Kiedy dotarliśmy na lotnisko dowiedzieliśmy się, że jest problem z naszymi biletami. Zadzwoniłem do pośrednika, a po ponad dwóch godzinach Iberia przyznała się do błędu. Nie zdążyliśmy na pierwszy lot do Madrytu tylko z powodu małego błędu systemu. Iberia odmówiła zapłaty za najlepszą opcję dla nas i musieliśmy zaakceptować opcję późniejszego lotu. Kiedy dotarliśmy do Madrytu (prawie o godzinie 23), udaliśmy się do obsługi klienta Iberii, ale tam odmówili nam opłacenia i jakiejkolwiek pomocy w znalezieniu hotelu. Musiałem zapłacić za wszystko: taksówkę, hotel i jedzenie! Rano pojechaliśmy na lotnisko i okazało się, że lot jest opóźniony o 45 minut. W cenie biletu nie było ani posiłków, ani wody. Nigdy nie spotkałem tak nieprzyjaznego personelu.
fot. Santi Rodriguez / Shutterstock
Ocena pasażerów: 6/10 (510 opinii)
Pasażerowie twierdzą, że w Iberii siedzi się najciaśniej. Co jeszcze według nich jest nie tak? Sprawdźcie:
Lot z Porto do Londynu przez Madryt. Kiedy dotarliśmy na lotnisko dowiedzieliśmy się, że jest problem z naszymi biletami. Zadzwoniłem do pośrednika, a po ponad dwóch godzinach Iberia przyznała się do błędu. Nie zdążyliśmy na pierwszy lot do Madrytu tylko z powodu małego błędu systemu. Iberia odmówiła zapłaty za najlepszą opcję dla nas i musieliśmy zaakceptować opcję późniejszego lotu. Kiedy dotarliśmy do Madrytu (prawie o godzinie 23), udaliśmy się do obsługi klienta Iberii, ale tam odmówili nam opłacenia i jakiejkolwiek pomocy w znalezieniu hotelu. Musiałem zapłacić za wszystko: taksówkę, hotel i jedzenie! Rano pojechaliśmy na lotnisko i okazało się, że lot jest opóźniony o 45 minut. W cenie biletu nie było ani posiłków, ani wody. Nigdy nie spotkałem tak nieprzyjaznego personelu.
fot. Santi Rodriguez / Shutterstock
PoprzednieObraz 2 z 12Następne






