Islandia za 198 PLN, na przedłużony weekend za 208 PLN, na wakacje za 388 PLN. Loty z Gdańska
Islandia, czyli kraina lodu i ognia, jest państwem wyspiarskim, zlokalizowanym w północnej części Oceanu Atlantyckiego. To wyspa gejzerów (np. Geisir), prawie 10 000 wodospadów (m.in. Dettifoss, Gullfoss, Godafoss), lodowców (Eyjafjallajokull, Myrdalsjokull, Tindfjallajokull). Podczas zwiedzania kraju na liście nie może zabraknąć też takich miejsc jak Hvalfjördur – Wielorybi Fiord, skamieniały smok – Hvítserkur, Jökulsárlón – Lodowcowa Laguna czy Lasy Thora. Wrócicie zachwyceni!
Bilety lotnicze do Reykjaviku i z powrotem w najniższej cenie dostępne są dla osób posiadających konto Wizz Discount Club, pozostali za bilety zapłacą więcej. Pamiętajcie, że lecicie tylko z małym bagażem podręcznym o maksymalnych wymiarach 42 x 32 x 25 cm.
W stolicy Islandii proponuję Wam zatrzymać się w Guesthouse Keflavik za 218 PLN/pokój za noc.
Przykładowa rezerwacja pobytu dwóch osób w terminie 6 – 9 października:
Wypożyczając samochód na lotnisku w Reykjaviku łatwo i wygodnie dojedziecie do takich atrakcji turystycznych jak: Golden Circle, na plażę Reynisfjara lub pod wulkan Eyjafjallajökull.
Ponadto zobaczcie dlaczego warto odwiedzić Islandię.
Czas podkręcić nieco atmosferę. Stosunkowo niedaleko od stolicy Islandii położona jest chyba najpopularniejsza atrakcja tego kraju (na pewno pod względem liczby odwiedzających ją turystów). Powiecie: przereklamowane i turystyczne miejsce. Ja jednak uważam, że jest to niewątpliwie jeden z obowiązkowych punktów wyjazdu na wyspę ognia, lodu i wody.
Kąpielisko geotermalne Blue Lagoon (Niebieska Laguna) to unikatowe miejsce. Wyobraźcie sobie baseny, pełne dymu i innych oparów, z otaczającą nas lawą – całość wygląda jak krajobraz z filmu science-fiction. National Geographic uznał, iż jest to jeden z 25 cudów świata. Przekonajcie się o tym sami... jednak wcześniej sprawdźcie ceny biletów, bo... cóż... nie jest tanio ;)
Fot. Collage / Puripat Lertpunyaroj, dalish / shutterstock















Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?