Fly4free.pl

Jak Instagram zmienił branżę turystyczną? Jego wpływ na planowanie podróży jest aż nadto widoczny!

Instagram
Foto: LALS STOCK / ShutterStock
Jak często inspirujecie się wpisami i trendami na Instagramie, planują swoje podróże? W dzisiejszych czasach to bardzo popularna metoda inspiracji dla wielu osób. Są jednak także ciemne strony tak dużej popularyzacji tej formy inspirowania się do zwiedzania, które każdy może odczuć na własnej skórze.

Social media w dzisiejszych czasach pełnią bardzo ważne role – informacyjne, komunikacyjne, a nawet ostrzegawcze. Ich znaczenie można dostrzec również w turystyce, i nie chodzi tylko o podziwianie zdjęć z najpiękniejszych zakątków świata. Media społecznościowe mają też bowiem olbrzymi wpływ na to, jak ludzie planują i realizują swoje wyjazdowe plany.

Negatywne skutki popularyzacji Instagrama w turystyce

Instagram został założony w 2010 roku i w szybkim tempie doprowadził do zmiany przyzwyczajeń wielu ludzi. Zaczął on na przykład stanowić naturalne źródło kontaktu z fanami dla gwiazd show-biznesu czy sportu, zaś dla „standardowych” użytkowników była to okazja do śledzenia codziennego życia swoich ulubieńców. Zmiany dotknęły również całe sektory i branże, w tym rzecz jasna branżę turystyczną – ocenia serwis DW.com. Niekiedy rodzi to sporego kalibru problemy.

Jednym z przykładów jest Calo des Moro, jedna z najpopularniejszych plaż na Majorce. Na tym niezwykle urokliwym fragmencie hiszpańskiej wyspy niemal cały czas roi się od turystów do tego stopnia, że często nie ma miejsca nawet na rozłożenie ręcznika. Tworzą się przez to kolejki, a to przekłada się na frustrację i rezygnację wielu niecierpliwych plażowiczów. Niektórzy za taki stan rzeczy winią właśnie Instagrama. W aplikacji można znaleźć dziesiątki tysięcy zdjęć, na których widać pustą plaże i turkusową wodę. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna – pęd za jak najlepszą fotografią sprawia, że tłok na Calo des Moro jest tak duży, że na plaży trudno znaleźć wolne miejsce.

Innym przykładem jest wodospad Konigsbach w regionie Berchtesgadener Land w Bawarii, który swego czasu również stał się głównym celem użytkowników Instagrama. Chętnych na zrobienie pięknego zdjęcia było tam tyle, że teren musiał zostać zamknięty dla zwiedzających. Natłok „jednodniowych wycieczkowiczów” wchodzących do naturalnych basenów w okolicy sprawił, że pojawiło się spore zagrożenie dla równowagi tamtejszego ekosystemu.

Foto: Instagram Palma de Mallorca Guide

Instagram inspiruje do podróży

Wpływ Instagrama na zachowania i plany turystów stał się przedmiotem wielu badań. Internetowe biuro podróży Expedia przeprowadziło ankietę wśród swoich użytkowników i okazało się, że 50 proc. osób poniżej 40. roku życia inspiruje się mediami społecznościowymi kosztem programów telewizyjnych czy czasopism. Wiele treści z Instagrama stanowi dla nich zachętę do odwiedzenia danego miejsca docelowego.

Maike Ovens z Social Media Academy for Travel and Tourism w Hesji w Niemczech twierdzi, że Instagram w dzisiejszych czasach jest jednym z głównych źródeł informacji o miejscach wartych odwiedzenia.Instagram niewątpliwie służy jako źródło inspiracji dla wczasowiczów. Jeśli dane miejsce nie jest godnie reprezentowane w aplikacji, to nie zostanie odkryte – wyjaśnił.

Instagram stał się istotny nie tylko dla turystów, ale i organizatorów wycieczek. – Dla nas Instagram jest ważnym kanałem komunikacyjnym, dzięki któremu ludzie czują się jak w podróży – stwierdził Michael Faber, który prowadzi trzy biura podróży w regionach Hunsrück i Mosel w Niemczech. Jego pracownicy każdego dnia zamieszczają w mediach społecznościowych zdjęcia konkretnych sugestii, gdzie można udać się na wyjazd.

Koloryzowane i sztucznie nakręcane "piękne" zdjęcia

Z popularyzacją zdjęć miejsc docelowych na Instagramie wiąże się często pewien problem. Prezentowane na fotografiach lokalizacje są często przerabiane lub koloryzowane, przez co niekiedy wyglądają wręcz nierealnie. Użytkownicy widząc takie obrazy są zauroczeni i od razu planują zwiedzanie, a na miejscu nierzadko dochodzi do zawodu – w rzeczywistości wygląda ono zupełnie inaczej niż w mediach społecznościowych.

– Jednak trend ten wydaje się zmieniać – twierdzi Julia Stubenböck, dyrektor zarządzająca agencji marketingu destynacji Piroth Kommunikation w Monachium. – Wrażliwość na fakt, że nie można uwierzyć we wszystko, co widzi się na Instagramie, rośnie – przyznała. Przykład plaży Calo des Moro na Majorce pokazuje jednak, że zjawisko to wciąż jest obecne, a tego lata wielu podróżnych może przeżyć niemiłe zaskoczenie.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Całe szczęście, że jest tyle ładnych miejsc nieodkrytych przez Instagram albo za trudno dostać się do nich. 
Aga_podrozniczka, 22 maja 2023, 23:17 | odpowiedz
Nie mam Instagrama, nie mam TikToka, jestem boomerem. I jestem szczęśliwym człowiekiem. Żyję swoim życiem, nie cudzym. Polecam.
Mariush_70, 23 maja 2023, 18:59 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »