Kraj rozda pół miliona wiz turystycznych. Mają jeden z cudów świata, ale turystów brakuje
Pafos od 2653 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Hurghada od 2329 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Fuerteventura od 2659 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Choć sam program zapowiedziano już w połowie ubiegłego roku, to początkowo było to jedynie teoretyzowanie. Wizy co prawda można było otrzymać bezpłatnie, ale co z tego, jeśli granice Indii były zamknięte. Tymczasem teraz, gdy wjazd nie jest już szczególnie utrudniony (wymagany jest jedynie test PCR wykonany przed podróżą – niezależnie od statusu szczepienia), taka akcja promocyjna wreszcie może przynieść skutek.
Dalmacja Południowa od 2294 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Fuerteventura od 2599 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Hurghada od 2151 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Indie, choć mają turystom wiele do zaoferowania (w tym jeden z siedmiu cudów świata!), w ostatnich latach mocno odczuły skutki pandemii koronawirusa. Aż 19 miesięcy zamkniętych granic przełożyło się na zaledwie 2,7 mln turystów odwiedzających Indie w 2020 roku (a przypomnijmy, że pierwsze trzy miesiące to jeszcze brak jakichkolwiek obostrzeń covidowych). Dla porównania w 2019 roku Indie gościły blisko 11 mln zagranicznych odwiedzających.
Zgodnie z decyzją rządu do rozdania jest aż pół miliona wiz turystycznych. Wszystkie są zupełnie bezpłatne. Haczyk? To jednorazowe wizy turystyczne, więc pozwalają tylko na jeden wjazd do kraju. Nie można też złożyć kilku wniosków na różne wyjazdy. Jeden turysta – jedna bezpłatna wiza.
No dobrze, to ile można zaoszczędzić? Nie jest to może spektakularnie wysoka kwota, bo wcześniej wiza kosztowała od 10 do 25 USD, czyli ok. 45-110 PLN, ale i tak zawsze lepiej dostać ją za darmo niż płacić. To tym lepsza informacja, ponieważ wczoraj LOT zapowiedział wznowienie bezpośredniego połączenia do New Delhi.
Przypomnijmy, że w marcu 2020 roku indyjski rząd zakazał regularnych połączeń międzynarodowych ze względu na pandemię koronawirusa. Teraz zakaz ten zostanie oficjalnie zniesiony 27 marca, a z systemu rezerwacyjnego LOT wynika, że trasa zostanie wznowiona już 2 dni później, czyli 29 marca.
Według pierwotnego założenia program ma zakończyć się 31 marca, ale warto pamiętać, że wniosek wizowy można złożyć z dość dużym wyprzedzeniem – nawet 117 dni przed przyjazdem. „Promocja” może więc spokojnie objąć też nie tylko najbliższe wyjazdy, ale też te za kilka miesięcy, jeśli już teraz zdecydujemy się dopełnić formalności.
Nie jest jednak wykluczone, że gdy program okaże się być skuteczną metodą zachęcania turystów, zostanie jeszcze przedłużony. Turystyka stanowi bowiem 7% PKB w Indiach, a według wyliczeń każdy turysta zostawia tu średnio 34 USD dziennie.