Już 24 lipca odbędzie się pierwsza muzułmańska modlitwa w Hagia Sophii, która przez ostatnie 86 lat pełnił wyłącznie funkcję muzealną, a dziś jest ponownie pełnoprawnym meczetem. W związku z tym rzecznik prezydenta Erdogana ogłosił pierwsze zmiany, jakie będą wprowadzane w środku niezwykłej budowli.
Cały konflikt dotyczący tej niezwykłej budowli wynika z jej burzliwej historii. Pierwotnie przez prawie 10 wieków był to Kościół Mądrości Bożej, ale gdy Turcy w 1453 roku zdobyli Konstantynopol, przekształcili go w meczet. Dopiero w 1934 roku Hagia Sophia zupełnie przestała spełniać funkcję religijną i stała się jedną z największych atrakcji turystycznych. Dzięki decyzji Atatürka oficjalnie zaczęła wtedy funkcjonować jako muzeum.
Co ciekawe, już w 2018 roku – mimo wieloletnich starań rządu Erdogana – sąd odrzucił wniosek o przekształcenie muzeum w meczet. Wtedy jednak chodziło wyłącznie o błędy formalne i tak jak zapowiadaliśmy na łamach Fly4free.pl, po uzupełnieniu dokumentów i rozpatrzeniu wniosku wszystko może się zdarzyć.
No i stało się. Niespełna dwa tygodnie temu, 10 lipca najwyższy sąd administracyjny unieważnił dekret z czasów Atatürka, a prezydent Erdogan podpisał nowe dokumenty. Od tej pory Hagia Sophia znów oficjalnie jest meczetem, a nie muzeum.
Pierwszą, najważniejszą zmianą we wnętrzu będzie zasłanianie mozaik chrześcijańskich postaci, które są skierowane w stronę Mekki. Na razie niezwykłe dzieła sztuki będą zakrywane zasłonami lub laserami na czas modlitwy.
Póki co władze tureckie nie przewidują jednak zakazu zwiedzania i zapewniają, że będą wpuszczać do środka wszystkich turystów niezależnie od religii. Mogą się jednak pojawić obostrzenia typowe dla zwiedzania meczetów na całym świecie, czyli obowiązek zakrywania ramion i kolan, a w przypadku kobiet także włosów.
– Podobnie jak wszystkie nasze meczety, drzwi Hagia Sophii będą otwarte dla wszystkich, mieszkańców i obcokrajowców, muzułmanów i nie-muzułmanów – zapewniał Erdogan, który przekazał opiekę nad budowlą tureckiemu urzędowi ds. religii.
Co ciekawe, po ogłoszeniu wyroku sądu Erdogan od razu podkreślił, że każda krytyka decyzji tureckiego rządu w tej sprawie będzie traktowana jako atak na niepodległość Turcji. Mimo tego Grecja określiła tę decyzję niepotrzebną i małostkową, a UNESCO poinformowało, że „przyjrzy się” obecności Hagia Sophii na liście światowego dziedzictwa. Swoje zaniepokojenie wyraziły także m.in. Stany Zjednoczone czy Rosja.