„Chalepianka. Zapiski z Krety” to nie tylko przewodnik. To swego rodzaju pamiętnik autorki, która przeniosła się do Chanii na Krecie. Wspomina, jak trudne było na początku zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. W końcu jednak udało jej się „oswoić” wyspę, pokochać tamtejszy klimat, krajobrazy, kuchnię i spokojny rytm życia.
Dla mnie Kreta to przede wszystkim wyspa słońca, którym mieszkańcy cieszą się przez większość roku i któremu miejsce to zawdzięcza swoje zapachy, kolory, smaki i styl życia. Żar leje się z nieba wręcz nieprzyzwoicie błękitnego. To słońce to magnes, który przyciąga wszystkich odwiedzających i marzących, żeby kiedyś się tu przenieść, rozkoszować się pogodą i obrazami, z których Kreta żyje i bez których nie byłaby taka sama. – pisze Anna Laudańska w swojej książce.
Jedenaście lat temu autorka opuściła Warszawę, by zamieszkać na gorącej Krecie. Chociaż musiała nauczyć się wyspiarskiego stylu życia, pokonać barierę językową i mentalną, to twierdzi, że zakochała się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia. Anna Laudańska prezentuje osobiste i niezwykłe oblicze słonecznej wyspy.

Anna Laudańska pomaga czytelnikom odszyfrować język i sposób myślenia mieszkańców Krety. Przybliża różne zjawiska, zwyczaje, tradycje i święta, m.in. Boże Narodzenie, huczny karnawał czy Wielkanoc. Przekonuje, że Kreta zaskakuje turystów luksusowymi restauracjami, ciekawą architekturą czy ogrodami.
Warto odwiedzić starówkę z widocznym w tle kościołem Trimartiri, plac Sintriwani, nadmorski pasaż przy ulicy Zambeliu czy jezioro Kurnas. Autorka poleca najlepsze sklepy jubilerskie – na szczęście w Chanii można nosić biżuterię bez obawy przed kradzieżą. Zdradza również swoje ulubione miejsca na wypoczynek, m.in. plaże w Stawros, Ogród Botaniczny czy wąwóz Samaria. Na koniec przygląda się tamtejszej kuchni – jedzenie to bowiem dla Kreteńczyków druga po prawosławiu religia.
Picie kawy stanowi tam rytuał towarzyski, oliwę z oliwek dodaje się niemal do wszystkiego, a owoce podaje się zmrożone. W książce nie zabrakło autorskich przepisów na sałatkę z fasolek mawromatika, maratopitę czy domowe melomakarony. Czytelnicy poznają także kreteńskie obrzędy, m.in. zaręczyny w obecności całej rodziny, weseliska na około pięćset osób czy przykościelne festyny.
Anna Laudańska – jedenaście lat temu opuściła Warszawę i zamieszkała w Chanii. To właśnie Chania i jej okolice, czyli zachodnia część Krety, są tematem książki „Chalepianka“. Autorka nie wyobraża sobie dziś lata bez kilkumiesięcznych, długich, słonecznych dni i bez kąpieli na dzikich plażach. Z wykształcenia antropolog i ekonomista, pracowała jako przewodnik górski, sprzedawca nieruchomości i hotelarz. Obecnie współwłaścicielka firmy Crete for Love zajmującej się organizacją ślubów i romantycznych ceremonii. Uzależniona od wyspiarskiego trybu życia. Gotuje wyłącznie na oliwie z oliwek i to własnej, bo jej kreteński ogródek to mały oliwny gaj. Z córką i mężem żyje na chalepiańskim wzgórzu, skąd podziwia panoramę starówki w Chanii. Marzy, że kiedyś sama zbuduje dom schowany pośród oliwnych gajów i egzotycznych palm. Tam na werandzie, z rodziną i przyjaciółmi zasiądą do późnej kolacji i, popijając domowe kreteńskie wino, będą snuć wyspiarskie opowieści.
Książka „Chalepianka. Zapiski z Krety”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Burda Książki jest od dziś dostępna w sprzedaży. Fly4free.pl objęło patronat medialny nad publikacją.





