Zamiast wstępu: nagroda Kolosa podczas Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów w Gdyni – to polski odpowiednik nagrody Oscara w świecie filmowym. Święty Graal wszystkich, którzy kochają podróże i nie wyobrażają sobie życia bez przemieszczania się i poznawania nowych miejsc. I nie jest istotne, czy mówimy o bezdrożach Ameryki Południowej, azjatyckich stepach, lodach Arktyki czy podróży dookoła Polski. Liczy się pasja, chęć poznawania świata oraz świadomość, że odległy horyzont to po prostu cel i wyzwanie.
Jesteśmy w Gdyni z naszą kamerą, przeprowadzamy wywiady, inspirujemy się, rozmawiamy z naszymi czytelnikami, którzy licznie stawili się na miejscu. Słówko na temat frekwencji: 4000 ludzi na głównej sali… a mimo to przed budynkiem Gdynia Arena widzimy kolejki oczekujących na wejście, nierzadko po kilkadziesiąt minut.
Na Kolosach nie brakuje ludzi, którzy realizują szalone pomysły za niewielkie pieniądze. Tak jak Tomek Jakimiuk, który wybrał się z Podlasia do Chin na… hulajnodze. Jego samotna wyprawa przy użyciu tego nietypowego środka transportu (wspierał się również autostopem) to historia przezwyciężania wielu barier, niesamowitej kreatywności i siły ducha, podejmowania ryzyka… ale i niepohamowanej chęci podróżowania.
Namówiłem Tomka na krótki wywiad specjalnie dla was:
Kolosy to miejsce, gdzie spotykają się podróżnicy, żeglarze, alpiniści. To także unikalna okazja do rozmowy z ludźmi, którzy w sposób praktyczny przekuwają swoje marzenia w ich realizację. Poznajcie Piotra Opaciana, kajakarza, który jest m.in. laureatem nagrody Kolosa w kategorii Podróże za samotną wyprawę w górę rzeki Madidi w Ameryce Południowej.
Piotr lubi kręcić się również po Afryce, Azji, terenach arktycznych… łącząc to z podglądaniem przyrody i robieniem zdjęć. W tym roku Piotr zasiada w Radzie Kolosów, nie mogłem zatem przepuścić okazji, aby zaprosić go przed naszą kamerę.
A jeżeli uważacie, że podróżnicze wyczyny to domena mężczyzn, zobaczcie czego dokonała Małgorzata Wojtaczka. W styczniu 2017, po 69 dniach marszu, jako pierwsza Polska i jednak z niewielu kobiet na świecie samotnie dotarła do bieguna południowego, pokonując bez asysty i wsparcia z zewnątrz ponad 1200 km od brzegu Antarktydy.
Niesamowity wyczyn… a przy okazji skromność i pokora wobec przyrody. Zobaczcie sami.
Kolosy wciąż trwają, a wszyscy widzowie i słuchacze mają okazję do inspiracji i podziwiania tych wszystkich pięknych miejsc, które pokazują zaproszeni goście. Może to będzie początek realizacji ich własnych marzeń podróżniczych?