Fly4free.pl

Za zjedzenie kanapki na ulicy ponad 2100 PLN mandatu! Florencja wprowadza surowe zakazy dla turystów, a to dopiero początek…

Florencja
Foto: emperocorsar / Shutterstock

Za śmiecenie i jedzenie na ulicach w historycznym centrum pięknego włoskiego miasta można od wtorku wyłapać taki mandat, że trudno będzie się pozbierać. Ale piękna Florencja ma poważniejszy problem – centrum miasta wyludnia się z powodu wynajmu mieszkań turystom. A to oznacza, że już wkrótce Florencja może zdecydować się na ograniczenie działalności Airbnb i tym podobnych serwisów.

Zakaz spożywania i piknikowania dotyczy ulic w ścisłym centrum Florencji, przy najbardziej uczęszczanych szlakach i atrakcjach turystycznych – Via de’ Neri, Piazzale degli Uffizi, Piazza del Grano oraz Via del Ninna. Na tych ulicach i placach nie można spożywać jedzenia w godzinach 12-15 i 18-22. Kto nie dostosuje się do nowych przepisów, musi się liczyć z mandatem wynoszącym od 150 do 500 EUR, czyli grubo powyżej 2100 PLN.

W centrum Florencji wywieszono już plakaty informujące o nowych przepisach.

“Szanuj mieszkańców, sklepikarzy i pracowników na tej ulicy” – głoszą plakaty z napisami po angielsku i włosku.

Plakat precyzuje, że zakazane jest spożywanie jedzenia, stojąc w miejscu lub siedząc – na chodnikach lub przy wejściach do prywatnych domów lub kawiarni.

Wprowadzenia zakazu domagali się od dawna mieszkańcy okolicznych kamienic. Irytowało ich zachowanie turystów, którzy zostawiali kawałki jedzenia, śmieci czy opakowania na ulicy. Szczególnie uciążliwe było to w okolicach słynnych florenckich lokali jak “All Antico Vinaio”, gdzie w porze obiadowej często ustawiają się bardzo długie kolejki do wejścia.

Przewodniczący lokalnego komitetu mieszkańców Roberta Pierracioni powiedziała, że to nie wszystko – od czwartku do niedzieli po starym mieście będą krążyły obywatelskie patrole złożone z mieszkańców, które będą obserwowały turystów i jeśli będzie to konieczne, alarmowały odpowiednie służby.

Florencja, katedra Duomo
Foto: MaraZe / Shutterstock

Polewaczki w akcji

To nie pierwszy raz, gdy Florencja walczy z turystami urządzającymi sobie pikniki na ulicach. W zeszłym roku miasto ogłosiło inicjatywę polewania wodą większości schodów prowadzących do zabytkowych kościołów, na których w porze obiadowej lubili sobie przesiadywać turyści.

– Jeśli turysta zechce tam wtedy usiąść, będzie cały mokry. Być może dzięki temu będziemy mieli mniej takich biwaków – mówił burmistrz Florencji Dario Nardella.

Kłopot z Airbnb

Znacznie poważniejszym problemem niż śmieci i jedzenie na ulicach jest jednak dla mieszkańców Florencji popularny serwis pośredniczący w wynajmie nieruchomości. Dziennik “La Nazione” podał kilka dni temu, że w okresie od października do końca czerwca 478 mieszkańców tego pięknego miasta zostało zmuszonych do wyprowadzenia się z wynajmowanych przez siebie mieszkań. Powód? Według gazety są to właściciele mieszkań, którzy mocno podnieśli czynsze, by wykurzyć lokatorów i zamienić ich mieszkania w lokale, które można wynajmować przez Airbnb.

Foto: Catarina Belova / Shutterstock

Liczby są zaskakująco wysokie – według organizacji ochrony lokatorów Sunia, każdego roku z Florencji wyprowadza się ponad 1000 mieszkańców. Najczęściej z powodu zbyt wysokich czynszów, czego efektem jest to, że muszą szukać tańszych mieszkań poza miastem.

To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo prawdziwym problemem jest to, że centrum miasta coraz bardziej pustoszeje i staje się “renesansowym Disneylandem”.

Uniwersytet w Sienie przeprowadził nawet badanie na ten temat i wniosek był porażający – w 2017 roku prawie 8 tys. mieszkań w centralnych dzielnicach Florencji było zamieszczonych w serwisach typu Airbnb jako miejsca do wynajęcia dla turystów. To aż 21,4 proc. wszystkich mieszkań znajdujących się w centrum.

Z tego powodu coraz głośnej mówi się o tym, by Florencja wprowadziła ograniczenia związane z wynajmem mieszkań turystom. Na razie władze miasta zdają się nie dostrzegać tego problemu – w zeszłym roku Florencja podwyższyła stawkę podatku turystycznego, ktory muszą płacić turyści nocujący w mieście z 1,5 do 3 EUR za dobę. Miasto dogadało się też z Airbnb, które w imieniu Florencji pobiera opłaty do turystów i przekazuje do miejskiej kasy.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »