Kiedy miała ruszyć sprzedaż biletów na nowe trasy?
Deklaracja planowanego startu sprzedaży pojawiła się przed kilkoma miesiącami. W komunikatach przewoźnika wyraźnie widniała data 4 listopada jako moment, w którym pasażerowie będą mogli kupić bilety na nowe trasy – z Warszawy do Poznania, Gdyni i Pragi.
Później ten termin po cichu zniknął ze strony internetowej przewoźnika. I nic dziwnego – bo choć od deklarowanej daty minęły już niemal dwa tygodnie, start sprzedaży nadal pozostaje jedynie w sferze zapowiedzi.
Po wpisaniu w wyszukiwarkę któregokolwiek z krajowych połączeń – nawet uruchomionej już relacji Kraków–Warszawa – system uparcie wyświetla ten sam komunikat: „Brak połączeń między tymi miejscami docelowymi”.
Dla porównania w czeskiej siatce połączeń podobnych trudności nie ma. Bilety na trasach krajowych – jak chociażby między Pragą a Ostrawą – można bez problemu rezerwować nawet z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, aż do 24 stycznia.
Z czego wynikają opóźnienia?
Opóźnienia w publikacji nowego rozkładu jazdy i uruchomieniu sprzedaży nie wynikają jednak ze złej woli czeskiego przewoźnika. Zadeklarowana wcześniej data 4 listopada była bezpośrednio powiązana z terminem, w którym PKP PLK miały przekazać przewoźnikom aktualizację rozkładów.
Jak podał „Rynek Kolejowy”, termin ten nie został jednak dotrzymany z powodu „większej skali zamknięć torowych”. Nowy rozkład trafił do RegioJet dopiero dwa dni później – i szybko okazało się, że jego zapisy dalekie są od oczekiwań czeskiego przewoźnika.
Najwięcej problemów przyniosły prace remontowe na Centralnej Magistrali Kolejowej. W wyniku zmniejszonej przepustowości z planowanego rozkładu wypadł poranny pociąg RegioJet z Krakowa do Warszawy, a drugi skład został skierowany objazdem przez Zawiercie. To z kolei wydłużyło przejazd między dwoma największymi miastami w Polsce i zmieniło założenia, na których opierała się oferta przewoźnika.
– Ostateczny rozkład jazdy od PKP PLK otrzymaliśmy z opóźnieniem. Nie jesteśmy w pełni zadowoleni z przydzielonych nam godzin odjazdów. Obecnie wszystko przetwarzamy i analizujemy. Sprzedaż biletów powinna rozpocząć się wkrótce – mówi w rozmowie z Fly4Free.pl rzecznik RegioJet, Lukáš Kubát.
Na jakich trasach pojawiły sie utrudnienia?
Problemy pojawiły się także na planowanej trasie z Warszawy do Pragi. Punktem zapalnym okazała się stacja w Katowicach, wokół której trwa przebudowa całego węzła kolejowego.
– Nie podjęto nawet procesu trasowania zgodnie z zamówieniem RegioJet, przy czym państwowemu przewoźnikowi pociągi komercyjne przez remontowaną stację Katowice poprowadzono – pisze w oficjalnym oświadczeniu Radim Jančura, właściciel RegioJet.
Wszystko wskazuje na to, że wejście RegioJet na polski rynek jest dla czeskiego przewoźnika znacznie trudniejsze niż ten mógł zakładać. Ograniczenia infrastrukturalne i niekorzystne decyzje rozkładowe sprawiają, że debiut na nowych trasach bardziej przypomina tor przeszkód niż płynną jazdę po dobrze ułożonych torach.
Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższych dniach uda się wypracować kompromis w sprawie ostatecznego rozkładu, a bilety – zgodnie z zapowiedziami – w końcu trafią do sprzedaży.
👉 Opóźnienia z powodu PKP PLK – Termin 4 listopada był uzależniony od aktualizacji rozkładów przez zarządcę torów. Ze względu na „większą skalę zamknięć torowych” przesłanie danych opóźniło się o dwa dni, co pokrzyżowało plany RegioJet.
👉 Problemy na Centralnej Magistrali Kolejowej – Remonty i ograniczona przepustowość spowodowały wykreślenie porannego pociągu Kraków–Warszawa i skierowanie drugiego objazdem przez Zawiercie, co wydłużyło czas przejazdu.
👉 Trudności na trasie do Pragi – Przebudowa stacji Katowice i brak możliwości trasowania zgodnego z zamówieniem RegioJet opóźniają planowany start sprzedaży biletów.
👉 Sprzedaż biletów wciąż wstrzymana – Przewoźnik analizuje otrzymany rozkład i deklaruje, że sprzedaż ruszy wkrótce, gdy tylko uda się wypracować kompromis z PKP PLK.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?