Z tego artykułu dowiesz się:
- Co się stało podczas ewakuacji Ryanaira na Majorce?
- Dlaczego w samolocie Ryanair włączył się alarm przeciwpożarowy?
- Ilu pasażerów zostało rannych na lotnisku Palma de Mallorca?
- Jak wyglądała ewakuacja samolotu Ryanair na Majorce?
Alarm na pokładzie Ryanaira
Do całej sytuacji doszło w nocy z piątku na sobotę. Samolot Ryanaira miał wystartować do Manchesteru z lotniska w Palmie o 22:50. Gdy pasażerowie wsiedli już do samolotu, ale maszyna wciąż znajdowała się na płycie lotniska, włączył się alarm przeciwpożarowy.
Costa Blanca od 2430 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Monastir od 2531 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kreta Zachodnia od 2052 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Pasażerowie Ryanaira wpadli w panikę
Mimo ekspresowej reakcji załogi i służb lotniskowych (w tym straży pożarnej), na pokładzie wybuchła panika. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań osób, które wyskakują na płytę lotniska, nie zważając na komunikaty służb. Świadkowie opowiadają, że pasażerowie przepychali się, tratowali i krzyczeli.
W efekcie aż 18 osób zostało rannych, ale na szczęście obrażenia są niewielkie i dotyczą takich aspektów, jak skręcenie kostki czy drobne obrażenia.
Ryanair 737-800 evacuated at Palma de Mallorca Airport after a fire indication developed on board during taxi.
— Breaking Aviation News & Videos (@aviationbrk) July 5, 2025
The SAMU061 coordination center received a call at a.m, reporting a fire on flight RK3446 to Manchester.
A total of 18 people were injured during the evacuation, six… pic.twitter.com/XpCCejGq2t
Pożar był tylko fałszywym alarmem
Choć niektóre media piszą, że na pokładzie faktycznie wybuchł niewielki pożar, Ryanair informuje, że był to jedynie fałszywy alarm i zapewnia, że załoga zachowała wszelkie konieczne procedury.
Pozostali pasażerowie wrócili do terminala. Ostatecznie ci, którzy nie wymagali opieki medycznej odlecieli do Wielkiej Brytanii z kilkugodzinnym opóźnieniem. Ryanair przeprosił ich za wszelkie niedogodności.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?