więcej okazji z Fly4free.pl

Inni masowo kasują loty, a Emirates kwitnie! Podstawią samoloty na 500 osób, zwiększą o 40 proc. liczbę lotów

Foto: Rebius / Shutterstock
Gdy LOT i inne duże europejskie linie zawieszają trasy do Chin, przewoźnik z Dubaju cieszy się zwiększonym ruchem na trasach do Państwa Środka i zapowiada znaczące zwiększenie swojej oferty. Popyt jest tak duży, że Emirates wypuści na trasach do Chin swoje flagowe Airbusy A380, planuje też zwiększyć częstotliwości lotów.

O problemach europejskich linii, które nie są w stanie konkurować z chińskimi przewoźnikami na trasach do Państwa Środka i kasują swoje trasy do tego kraju, pisaliśmy już na naszych łamach kilka razy. Na ten ruch zdecydowało się już kilku dużych przewoźników, m.in. LOT, Lufthansa, SAS czy British Airways, a powód zawsze jest ten sam. Z powodu zamknięcia rosyjskiej przestrzeni powietrznej na skutek sankcji przewoźnicy z Europy muszą latać do Chin okrężną drogą, przez co ich połączenia trwają znacznie dłużej i są zdecydowanie droższe. Tego problemu nie mają zaś przewoźnicy z Chin, którzy mocno zwiększają swoją ofertę lotów. Ale okazuje się, że nie tylko chińskie linie zyskują na problemach linii w Europie.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-09-17T19:57:01.514Z przez Wakacje.pl

Jak czytamy w Bloombergu, bardzo mocno wzrost zainteresowania lotami do Chin notuje tez linia Emirates, która przewozi pasażerów przez swój hub w Dubaju. Jak czytamy, zainteresowanie lotami jest tak duże, że wkrótce linia podmieni samoloty na swoich trzech trasach do Państwa Środka na większe. Obecnie na trasach z Dubaju do Pekinu. Guangzhou i Szanghaju przewoźnik lata zabierającymi na pokład 350 pasażerów Airbusami A350, ale już wkrótce zastąpią je Airbusy A380, które pomieszczą nawet 500 podróżnych.

Oprócz tego linia Emirates planuje zwiększyć liczbę lotów o ok. 40 procent. Jak tłumaczy dyrektor operacyjny Emirates Adnan Kazim, przewoźnik ściśle współpracuje z władzami w Pekinie w tej sprawie.

Obecnie przewoźnik lata z Dubaju do Chin 5 razy dziennie i 35 razy w tygodniu (po 2 loty dziennie do Pekinu i Szanghaju plus jeden lot dziennie do Guangzhou). Przewoźnik otrzymał już jednak wstępną zgodę na zwiększenie liczby lotów do 49 rotacji tygodniowo. Dodatkowe prawa zostaną przeznaczone na zwiększenie częstotliwości lotów na obecnych trasach lub uruchomienie zupełnie nowych połączeń.

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Akurat w tej branży ZEA mają ogromną przewagę - własne paliwo które jest głównym kosztem.   Druga sprawa to szczęśliwa dla nich wojna w Ukrainie co zablokowała loty nad rosją. Latanie nad Iranem też ostatnio nie jest najbezpieczniejsze... 
jp1, 3 listopada 2024, 17:06 | odpowiedz
Od kiedy Emirates lata A350 do Chin chyba coś tu się nie zgadza ...
Bartosz Wagner, 3 listopada 2024, 23:50 | odpowiedz
Są nie widzialne dla radarów i pasażerów ;) 
Bartosz Wagner Od kiedy Emirates lata A350 do Chin chyba coś tu się nie zgadza ...
FlyingBob, 4 listopada 2024, 9:47 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »