Po katastrofie Elevador da Gloria: są nowe hipotezy na temat przyczyn i plan, by kultowa kolejka znów jeździła
Jak doszło do katastrofy kolejki Elevador da Gloria?
W Portugalii nie milkną echa katastrofy kolejki Elevador da Gloria w Lizbonie: w środę 3 września w wyniku pęknięcia liny pojazdu kolejka wypadła z szyn i uległa całkowitemu zniszczeniu wskutek uderzenia z dużą prędkością w ścianę pobliskiego budynku. W wyniku tego zdarzenia zginęło aż 16 osób.
Pafos od 1888 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Kreta Wschodnia od 2822 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Sharm El Sheikh od 1997 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Co było przyczyną wypadku? Są nowe hipotezy
Od razu po wypadku ruszyło oficjalne śledztwo, mające ustalić oficjalne przyczyny zdarzenia. Na jego wyniki będziemy musieli jeszcze poczekać, ale portugalskie media piszą o możliwych przyczynach katastrofy. W dzienniku „Expresso” czytamy, że przyczyną mogła być kiepska jakość liny, do której podwieszone były wagoniki. Po raz ostatni została ona wymieniona sześć lat temu. Poprzednia lina była w całości wykonana ze stali, podczas gdy nowa linia posiadała sześć stalowych splotów, ale miała też rdzeń ze specjalnego włókna. Według cytowanych przez „Expresso” ekspertów rdzeń z włókna jest narażony na nieodwracalne odkształcenia, które poluzowują linę i sprawiają, że traci ona swoją wytrzymałość.
Z kolei dziennik „Correo de Manha” wskazuje na bardzo słabe zabezpieczenia mechanizmu sterującego kolejki, znajdującego się w tunelu pod ulicą. Wejście do niego nie jest w żaden sposób monitorowane ani chronione, co oznacza, że każdy może tam wejść. Z czego… skorzystali sami dziennikarze, którzy kilka dni po tragedii bez problemu byli w stanie się tam dostać. Czy oznacza to umyślne działania? Portugalski dziennik wskazuje, że to mało prawdopodobny scenariusz, wskazuje jednak na kwestię niewystarczających zabezpieczeń.
– Nie chcę spekulować na temat przyczyn do czasu, aż zakończone zostanie śledztwo, na postawie którego wyciągnięte zostaną wnioski – krótko ucina w rozmowie z dziennikarzami Carlos Moenas, burmistrz Lizbony.
W jaki sposób prowadzony będzie transport zastępczy po katastrofie kolejki?
Ruch na ulicy Calcada da Gloria, którą prowadziła słynna kolejka, został przywrócony w poniedziałek późnym wieczorem. W piątek zaś na ulicy pojawiły się autobusy z napędem elektrycznym, które tymczasowo zastąpią zniszczoną kolejkę. Trasa autobusowa 15E ma kursować ulicami lizbońskiej starówki.
Co z pozostałymi kolejkami w Lizbonie?
W czwartek burmistrz Carlos Moedas ogłosił, że kolejki Bica oraz Lavra na razie nie wznowią kursowania, ale od poniedziałku zostaną zastąpione „alternatywnym środkiem transportu”.
Czy i kiedy kolejka Elevador da Gloria wznowi działalność?
Władze Lizbony już przygotowują się do wznowienia działalności kolejki, choć na pewno nie stanie się to szybko. Burmistrz Moedas zapowiedział, że w bliżej nieokreślonej przyszłości kolejka wznowi swoje funkcjonowanie, ale w oparciu o nową technologię napędu. Nowa kolejka Elevador da Gloria ma spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa.
👉Portugalskie media wskazują możliwe przyczyny: wadliwą konstrukcję liny oraz brak odpowiednich zabezpieczeń mechanizmu sterującego.
👉Tymczasowo trasę obsługują autobusy elektryczne, a inne kolejki (Bica i Lavra) również zostały wstrzymane.
👉Władze miasta zapowiadają powrót kolejki z nowym, bezpieczniejszym systemem napędu w przyszłości.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?