Te 2 kraje UE przebiły wyniki sprzed pandemii. Nawet mimo wymogu testów!
Popyt na podróże w tegorocznym sezonie letnim zdecydowanie zaskoczył wiele osób w branży. Chętnych na wyjazdy jest tak wielu, że zarówno lotniska jak i linie lotnicze nie zawsze są w stanie nadążyć, a i rąk do pracy szuka się właściwie w całej Europie. Jednak to, co dla zarządców lotnisk jawi się jako chwilowy koszmar i niewątpliwie zakrawa na kryzys, dla poszczególnych rządów jest najbardziej wyczekiwaną sprawą. W końcu mogą – z całą stanowczością – powiedzieć, że turyści wrócili.
Kreta Zachodnia od 1739 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin)
Costa Brava od 1792 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Majorka od 1953 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Potwierdzają to również świeże dane, które płyną do nas z niektórych krajów Europy. Zacznijmy od Francji, bo jej przypadek jest bardzo ciekawy. W porównaniu do 2019 roku w tegorocznym sezonie letnim (a właściwie w lipcu i pierwszej połowie sierpnia) udało się znacznie poprawić wyniki.
RevPAR, czyli przychód na jeden dostępny pokój, który jest kluczowym wskaźnikiem rentowności hoteli poprawił się o 22,2 proc. Zdecydowaną poprawę widać też wśród liczby podróżujących Francuzów. W tym roku na wakacje wyjechało 35 milionów Francuzów, co oznacza poprawę o 10 punktów procentowych w stosunku do ubiegłego roku. Optymistycznie patrzy się też na liczbę turystów przyjezdnych, którą rząd zdecydowanie chciałby pobić (w 2019 roku było to 90 mln turystów). Czy to oznacza, że możemy się spodziewać aż 100 mln zagranicznych gości w ciągu całego roku?
– Osiągnięcie tej liczby nie jest niemożliwe. Myślę, że to cel, który możemy obrać – powiedział Olivia Gregoire, minister turystyki.
I jest to tym ciekawsze, jeśli przypomnimy sobie sytuację Francji w tegorocznym sezonie letnim. Dopiero 1 sierpnia zniesiono przecież obowiązek przedstawiania negatywnych wyników testów przez osoby niezaszczepione (co było już wtedy standardem w innych krajach UE przynajmniej od kilku tygodni). Francja borykała się również z ogromną falą upałów i pożarami.
Świetne wieści płyną też z Portugalii, która wszelkie obostrzenia wjazdowe zniosła na początku lipca. I wszystko wskazuje na to, że wyszło jej to na dobre, bo właśnie w tym miesiącu udało się wreszcie przekroczyć poziomy sprzed pandemii.
Patrząc na konkrety, mamy 1,8 mln zagranicznych turystów w lipcu, podczas gdy jeszcze rok temu w analogicznym czasie było ich zaledwie 600 tysięcy. Przed pandemią Portugalię w tym samym czasie odwiedziło 1,78 mln. Rząd ma się więc z czego cieszyć.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?