Dreamliner LOT leciał do Dominikany, ale musiał wylądować na Azorach! Powód? Awantura na pokładzie
Do zdarzenia doszło w piątek podczas czarterowego lotu, jaki LOT wykonywał dla jednego z biur podróży. Poinformował o nim rzecznik narodowego przewoźnika Krzysztof Moczulski.
Jak tłumaczy, piloci po konsultacji z załogą podjęli decyzję o lądowaniu na lotnisku w Lajes na Azorach.
– Było to lądowanie wymuszone z powodu dwóch pasażerów, którzy nie wykonywali poleceń załogi – mówi Moczulski w rozmowie z TVN24. Wskazuje też, że osoby zachowywały się w sposób agresywny.
Jak czytamy w TVN24, po wylądowaniu na Azorach pasażerowie zostali wyprowadzeni przez portugalską policję. I nie jest to dla nich koniec kłopotów – będzie wobec nich prowadzone postępowanie karne w związku z tym, co wydarzyło się na pokładzie.
Szczęśliwie dla pozostałych pasażerów maszyna została dotankowana i wznowiła rejs na Dominikanę, gdzie ostatecznie dotarła w piątek wieczorem lokalnego czasu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?