więcej okazji z Fly4free.pl

Kochaliśmy latać tam na urlop, ale… powoli mamy dość! W tych krajach nie spotkasz tłumu Polaków

Foto: Egor Tetiushev / Shutterstock

Grecja pozostaje naszym ulubionym wakacyjnym kierunkiem, choć już dawno nie straciła tak mocno na popularności wśród turystów z Polski jak w te wakacje – wynika z raportu Polskiej Izby Turystyki. Ale ciekawych wniosków z raportu płynie więcej – choćby taki, że na wakacyjne wyjazdy płacimy… coraz więcej.

Z raportu “Zagraniczne wakacje Polaków 2019”, dotyczącego okresu od 1 czerwca do 30 września tego roku i przygotowanego przez Polską Izbę Turystyki można wyczytać zarówno to, dokąd najchętniej wyjeżdżamy na urlopy z biurami podróży w miesiącach letnich, ale też jakie kierunki mogą być hitami w kolejnych latach. Jakie więc wnioski płyną z tegorocznej edycji raportu?

Pierwszy wniosek jest dość oczywisty – po kilku latach posuchy, spowodowanej obawami o bezpieczeństwo, coraz popularniejsze są wyjazdy z Polski do Turcji, Tunezji i Egiptu. To zaś oznacza, że mocno na popularności tracą kraje europejskie.

– Na wzmocnieniu pozycji tych krajów straciły kierunki europejskie. Jedynie Bułgaria pozostała na niezmienionym poziomie, przy lekkiej zwyżce Cypru. Pokazuje to wciąż wysokie zapotrzebowanie na relatywnie tańsze produkty turystyczne w okresie wakacji – komentuje Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.

Jak więc wygląda zestawienie najpopularniejszych wakacyjnych kierunków? Grecja wciąż jest liderem zestawienia, choć z danych PIT wynika, że w skali roku zanotowała potężny spadek zainteresowania – aż 19,9 procenta turystów na wczasach zorganizowanych mniej w skali roku. Widać to zresztą w zestawieniu najpopularniejszych regionów, do których wyjeżdżaliśmy na wakacje.

Foto: PIT

– Konsekwencją ogromnego wzrostu popularności Turcji jest ranking najpopularniejszych regionów wakacyjnych w tym kraju: na Wybrzeże Egejskie i Riwierę Turecką wyjechało ponad 20 proc. wszystkich klientów biur podróży. Równocześnie w pierwszej dziesiątce najbardziej rosnących kierunków znalazł się tylko jeden grecki region, Kefalonia, co jest sytuacją niespotykaną od lat. Co prawda Kreta wciąż jest jedną z najbardziej popularnych destynacji (ponad 7 proc. ogólnego ruchu turystycznego z Polski w ogóle), ale tego lata pojechało tam o 15 proc. turystów mniej niż w 2018 roku – komentuje Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl.

A tak prezentuje się zestawienie najpopularniejszych kierunków tegorocznych wakacji.

Foto: PIT

Na kolejnej grafice możemy z kolei zobaczyć, które kraje najmocniej zyskały na popularności w ciągu roku, a które najmocniej straciły. Oczywiście patrząc na te dane musimy pamiętać, że 58-procentowy wzrost popularności Cypru w skali roku przekłada się na znacznie mniejszą liczbę turystów niż 36-procentowy wzrost Turcji czy wzrost liczby turystów odwiedzających Egipt o 16,4 procenta w skali roku. Co ciekawe, widzimy też, że oprócz Grecji, bardzo mocno spadło też zainteresowanie zorganizowanymi wczasami we Włoszech i Albanii. I o ile w pierwszym przypadku jest to m.in. efekt mocnej oferty tanich linii lotniczych i tego, że do Włoch coraz chętniej jeździmy na własną rękę, o tyle Albania traci na tym, że jako kierunek tani, pojawiła się na mapie jako alternatywa dla Tunezji czy Egiptu. W momencie gdy te kraje wróciły do łask, odbiło się to bardzo na popularności Albanii.

Foto: PIT

Ale Polska Izba Turystyki wskazuje też na inne kierunki spoza czołowej dziesiątki, które charakteryzują się największym wzrostem liczby klientów w biurach podróży. Tu zdecydowanym liderem jest Gruzja (wzrost o 79,5 procent w skali roku), a tuż za nią plasują się Malta, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Czarnogóra.

Na wakacje wydajemy coraz więcej

W tym roku cena zagranicznych wakacji wyraźnie wzrosła – średnio o 265 PLN za cenę imprezy. Oznacza to, że średnio na rezerwację Polacy wydawali prawie 6400 PLN.

– W porównaniu do ubiegłego lata wzrost jest wyraźny, należy jednak pamiętać o wyjątkowych przecenach w trakcie sezonu 2018. Po drugie – rezerwowano rekordowo dużo hoteli 5* i wakacji w opcji all inclusive, co wpływa na cenę. Po trzecie – obecnie mamy do czynienia w ok. 3-procentową inflacją oraz 7-procentowym wzrostem przeciętnej płacy co nie pozostaje obojętne na ceny ofert – wyjaśnia Radosław Damasiewicz.

W raporcie widzimy więc, że w skali roku znacząco wzrósł standard wakacyjnego wypoczynku: mocno wzrosła liczba rezerwacji hoteli 5-gwiazdkowych, gdzie wypoczywała niemal 1/4 klientów biur podróży i jednoczesny spadek popularności hoteli z 3-gwiazdkami.

Ale efektem wzrostu cen jest jeszcze jedno ciekawe zjawisko: duża część klientów zdecydowała się na wyjazd urlopowy we wrześniu, a nawet w październiku. Dane PIT pokazują, że we wrześniu z wakacyjnych wyjazdów korzysta prawie taka sama liczba turystów co w lipcu (25% w porównaniu z 25,5%). Najwięcej Polaków wyjeżdża wciąż w sierpniu, ale widać, że rozkłada się to coraz bardziej równomiernie na cztery ciepłe miesiące roku, zatem sezon wakacyjny już na stałe wydłużył się o czerwiec i wrzesień. Zainteresowanie wyjazdami po sezonie było na tyle duże że część biur podróży zdecydowała się nawet na dodanie lotów i przedłużenie sezonu na niektórych kierunkach, aby zaoferować atrakcyjne wyjazdy

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »