więcej okazji z Fly4free.pl

Dobra wiadomość: Najlepsza linia lotnicza zadomawia się w Warszawie

Wzmaga się walka przewoźników z Zatoki Perskiej o polskiego pasażera (Qatar vs Emirates). Na 3 dni przed inauguracją lotów przez Emirates , linie Qatar Airways zwiększają liczbę połączeń z Warszawy do Doha z czterech tygodniowo do siedmiu.Wejdź na stronę Qatar Airways >>Nowe rejsy będą odbywały się we wtorki, czwartki i niedziele według rozkładu: Doha 2:30 - Warszawa 6:30 oraz Warszawy 11:05 - Doha 18:25.

Zwiększenie liczby oferowanych połączeń oznacza zadowolenie przewoźnika z wyników dotychczasowej sprzedaży oraz szansę na większą pulę tańszych biletów dla pasażerów.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Po polsku stolica Kataru to Dauha, nie Doha, i odmienia ją się "do Dauszy" :D
czytelniczka, 2 stycznia 2013, 13:37 | odpowiedz
A nie trochę ponad miesiąc przed inauguracją Emirates w Warszawie?
P, 2 stycznia 2013, 13:51 | odpowiedz
Wszystko fajnie, ale Qatar ma na razie ceny z kosmosu w porównaniu do konkurencji. Może teraz się cos zmieni :)
pinczer, 2 stycznia 2013, 14:06 | odpowiedz
@p Nie. @pinczer Pozwolę się niezgodzić np. BKK mają na luty chyba mają najtaniej.
Hubert, 2 stycznia 2013, 14:21 | odpowiedz
Super wiadomosc. Ale bez przesady z ta najlepsza linia. W klasie ekonomicznej nie jest to specjalnie odczuwalne, jesli chodzi o standard to moim zdaniem lepiej wypadaja linie azjatyckie. Do tego przesiadki w Dausze sa dosc meczace. Ale swietnie, jest konkurencja i ceny na wschod na 2013 juz spadly zdecydowanie i nie trzeba juz wyczekiwac na promocje lufthansy czy leciec areoflotem.
hans, 2 stycznia 2013, 14:29 | odpowiedz
&Hubert Oczywiscie, być może są kierunki gdzie mają najniższe ceny. Skoro latają codziennie do Doha to ceny powinni mieć zbliżone do konkurencji ( Turkish Arlines, KLM ) a sa prawie 2x drozsi na przestrzeni najbliższych 4 miesiecy. No, ale marka zobowiązuje. Mimo wszystko liczę na spadki cenowe :)
pinczer, 2 stycznia 2013, 14:41 | odpowiedz
@Hubert Jakoś początek artykuły nie leży. Jakie 3 dni skoro w artykule - do którego link podajcie - napisane jest ze będą latać od 6 lutego? "Jak informuje przewoźnik od 6 lutego 2013 roku linie otworzą bezpośrednie połączenie z Warszawy do Dubaju. " To o co chodzi?
Alias, 2 stycznia 2013, 14:55 | odpowiedz
bede wreszcie latala do Dubaju bez przesiadek :)
zuza, 2 stycznia 2013, 14:59 | odpowiedz
@ Alias Może należy to zrozumieć jako "3 dni przed 6 lutego" czyli Qatar zwiększa częstotliwość lotów z WAW od 3 lutego.
piter, 2 stycznia 2013, 15:07 | odpowiedz
@piter patrząc z tego punktu siedzenia tak to wygląda;) Dzięki za rozjaśnienie, jednak i tak dwuznacznie jest to napisane:)
Alias, 2 stycznia 2013, 15:11 | odpowiedz
Czytelniczka trochę miesza. Akceptowalne wersje w języku polskim to Ad-Dauha lub Doha. Nie Dauha.
Czytelnik, 2 stycznia 2013, 15:37 | odpowiedz
w tych liniach nie ma nic specjalnego aby stosowac te wszystkie 'Naj' . Polecicie do Dubai z stopem w Doha bo oni tak to robia. Moze lepiej oceniac linie biorac pod uwage atrakcyjnosc cenowa, latwosc zaplaty, mozliwosc nadania bagzu poza lotniskiem.
Bolo, 2 stycznia 2013, 16:02 | odpowiedz
Ad-Dauha albo Doha (arab. الدوحة; "wielkie drzewo") :)))
sasan, 2 stycznia 2013, 16:30 | odpowiedz
świetnie, tylko dla tych, którzy chcą wjechać do tych krajów, a nie tylko się przesiadać, Katar ma przewagę, bo można kupić wizę na lotnisku w Doha za ok. 110 zł. Natomiast do Emiratów trzeba mieć wizę wcześniej i do tego są straszne korowody formalne (poparcie instytucji z ZEA lub wykupioną rezerwację - drogiego - hotelu albo pakiet turystyczny).
Alex, 2 stycznia 2013, 16:32 | odpowiedz
chyba lepiej zostawic Doha i nie odmieniac, CH w polskim odmienia się na sz, a h (jak w 'hi' ang.) teraz wogole w polskim nie ma, a tym bardziej tego arabskiego H w slowie doha. dlatego "do Dauszy" brzmi rownie absurdalnie jak imie Halina po rosyjku - Galina.
znafca jezykow, 2 stycznia 2013, 16:46 | odpowiedz
Przesiadki w Doha sa absurdalne? Ja wiecej Emirates nie lece po 8 godzinnym koszmarze w Dubaju - lotnisku na ktorym jest tlok o kazdej porze dnia i nocy. Masakra!
pepe, 2 stycznia 2013, 17:05 | odpowiedz
Jest co robic w DOHA o 22.00 przed 10h? :) Czy Qatar Airways zadba o mnie i da mi poduszke i jedzonko? :) I wize oczywiscie?
jerry.b, 2 stycznia 2013, 18:45 | odpowiedz
Na starym lotnisku jest sklep al-jazeera sport. Fajne pamiatki. Jedzenie takie sobie. Nuda. Ale sa lezaki. Jak masz dluga przesiadke, dostaniesz voucher.Nowe w budowie.
to jerry.b, 2 stycznia 2013, 23:37 | odpowiedz
Forumowych "nauczycieli" wymowy odsyłam do słownika języka polskiego oraz dostępnych, także w internecie, poradni językowych. "Problem z tą nazwą nie ogranicza się do odmiany. Mało kto wie, choć słowniki i encyklopedie PWN informują o tym od dawna, że zalecaną polską nazwą tego miasta jest Ad‑Dauha (z arabskiego ad-dawhah 'wielkie drzewo’). Doha to angielska forma tej nazwy, u nas pojawia się zapewne jako automatyczne zapożyczenie z tekstów agencyjnych." M. Ad-Dauha D. Ad-Dauhy C. Ad-Dausze B. Ad-Dauhę N. Ad-Dauhą Ms. Ad-Dausze lub Dauże W celowniku i miejscowniku dopuszczalna jest również dawniejsza forma Dauże. Jan Grzenia w Słowniku nazw geograficznych uznał za akceptowalny również wariant Doha, "jednak nazwa ta musi być odmieniana (jej nieodmienność to niestety bezmyślne przejęcie form angielskich). Odmieniamy ją następująco: D. Dohy, CMs. Dosze, B. Dohę, N. Dohą". za: Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski; Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski (Poradnia językowa PWN) Może to nieco rozjaśni sytuację. Wysokich lotów dla wielbicieli Ad-Dauhy :)
fauk, 3 stycznia 2013, 0:22 | odpowiedz
Wlasnie jestem swiezo po locie Qatarem z Warszawy do Bangkoku przez Doha. Linie bardzo przyzwoite, ale bez szalenstwa - obsluga mila i uczynna (zreszta w duzej czesci polska) - stewardessy, ciasno standardowo jak we wszystkich liniach w klasie ekonomicznej.(Powiedzialabym, ze Air Asia ma wiecej miejsca). Jedzenie do wyboru, czego nie spotkalam u innych przewoznikow ( i to bez zamawiania wczesniej), kocyk i podusia jest. Na trasie Doha - Bangkok dla kazdego dodatkowo woreczek - niespodzianka, w ktorym: miekkie skarpetki w kolorze firmowym Qatary, szczoteczka i pasta do zebow, zatyczki do uszu,klapki na oczy i chyba tyle. No i na oparciu kazdego siedzenia koputerek (trasa przelotu w roznych konfiguracjach, filmy - z 50 do wyboru, w roznych jezykach (niestety bez polskiego :()i miliony melodii do sluchania. Moim zdaniem, glowny sukces, ktorym zasluzyli sobie na wysoka ocene w rankingu to wlasnie obsluga.Na pytanie czy cos sobie zycze - odpowiedzialam ze sok i cos na plame (na bluzce), dostalam sok i serwis wywabienia plamy przez usmiechnieta Pani. Przydala by sie taka szkola polskim Paniom Stewardessom, ktore niekiedy dalej sie zacxhowuja jak sprzedawczynie w Pwexie, jesli ktos pamieta, co to bylo :))
elka2012, 3 stycznia 2013, 4:38 | odpowiedz
Jest nowa promocja Quatara - Bombaj 1867, Delhi 2027, Shanghai 2034 i inne z WAW http://www.qatarairways.com/global/en/special-offers.page?country_id=en_pl&from=Warsaw%20(WAW)&source_page=task_nav
Michal, 3 stycznia 2013, 15:24 | odpowiedz
fauk. ch i h (wymawiane tak samo jak niemieckie ch) wymienia się na sz - to jest cecha jezyka polskiego. h w wiekszosci nazw z innych jezykow to inna gloska. slownik jezyka polskiego to nie powinna byc wyrocznia. a to h w addauha to jeszcze inna gloska. Bezpiecznie tego nie odmieniac. jak jest Los Angeles to nie mowi nikt gdzie w Los Angelesie. w slowniku jezyka rosyjskiego Hamburg to Gamburg bo nie maja h. taki jezyk chociaz to nie jest logiczne i wielu z rosjan wymawia normalnie.
znafca, 3 stycznia 2013, 16:38 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »