Co ważne – nie potrzeba doświadczenia, choć lista wymagań nie jest krótka. Przede wszystkim poszukiwane są „osoby entuzjastyczne z niespożytymi pokładami energii, którzy będą podekscytowani wcieleniem się w rolę postaci Disneya i/lub Marvela. Kandydaci muszą mieć ukończone 18 lat i mówić po angielsku lub francusku.
Jak się przygotować?
Dodatkowo trzeba umieć tańczyć, mieć od 137 do 193 cm wzrostu (całkiem spory rozstrzał, czyż nie?). Zalecany jest wygodny strój, brak makijażu i wydrukowane CV.
Co ważne kandydaci nie wiedzą, o jaką konretnie rolę się starają, bo o tym decyduje nasz wygląd – przede wszystkim rysy twarzy i wzrost oraz… specjalna komisja. To ona potrafi bezbłędnie wyłapać z tłumu kandydatki na Elsę, Ariel czy Moanę, kandydatów do roli np. Kapelusznika lub Jacka Sparrowa, a także idealnych Avengersów.
Najbliższe castingi odbędą się w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech i Hiszpanii. Najpierw 15 stycznia w Paryżu, później 25 stycznia w Liverpoolu, 26 stycznia w Leeds, 28 i 29 stycznia w Londynie, a także 9 lutego w Rzymie i 29 lutego w Madrycie.
Nie ma ograniczeń co do narodowości, więc w rekrutacji może spróbować swoich sił każdy, kto później może podjąć legalną pracę we Francji. Kontrakty są podpisywane na minimum cztery miesięce w przeciągu pół roku od daty przesłuchania.
Szykujcie się jednak na sporą konkurencję, bo na jedno miejsce często przypadają setki kandydatów. Wszysykie szczegóły castingów znajdziecie na stronie Disneylandu.
Jeśli jednak myślicie, że praca jest równie bajkowa co postać, w którą potencjalnie będziecie się wcielać, to nic z tego. Praca w Disneylandzie nie należy do najłatwiejszych i wiąże się z szeregiem obostrzeń, których muszą przestrzegać pracownicy. Według tego, co zdradzają byli pracownicy parku, w trakcie całego trwania kontraktu nie można zdradzać, w jakiej roli występujemy. To znaczy, że nici z selfie na Instagrama albo specjalnego traktowania napotkanych w parku znajomych. Dopiero po upływie kontraktu możemy chwalić się, do jakiej postaci nas przydzielono.
Ponadto pracownicy przechodzą bardzo skrupulatne szkolenie – na temat historii firmy, swojej postaci, jak i bajki, z której pochodzi muszą wiedzieć absolutnie wszystko. Są też przygotowywani na niestandardowe pytania dzieci, a także uczone jak zachować się w kryzysowych sytuacjach – np. gdy dziecko się boi, płacze lub zgubiło rodziców. Podobno „nie wiem” jest jedną z tych odpowiedzi, które nigdy nie mogą paść z ust pracownika zaczepionego przez gości. Co ciekawe, niektóre postaci muszą szykować się na coś zupełnie odwrotnego, bowiem… nie wolno im się odzywać niezależnie od sytuacji. Tak jest chociażby w przypadku osoby wcielającej się postać Goofy’ego.
Pracownicy muszą też trzymać się swoich części parku. Jack Sparrow nie może pojawić się w strefie księżniczek i odwrotnie. Dlatego przez większość czasu przemieszczają się… tunelami. Gdy tylko wychodzą na powierzchnie, muszą cały czas pamiętać o pozostaniu w roli.
Oczywiście niedopuszczalne jest np. wyjście na papierosa w kostiumie postaci. Chodzi o to, by żaden gość nie miał okazji zauważyć żadnego kłamstwa, oszustwa czy niezgodności. W Disneylandzie świat Disneya jest jedynym prawdziwym, a doświadczenie gościa ma być magiczne.
I to od ciebie zależy, czy tak faktycznie się stanie…
Aneta Zając Autor artykułu od 2017 roku redaktorka działu publicystyki i content creatorka w Fly4free.pl. Ekspertka ds. bagażu podręcznego, specjalistka gastroturystyki i autorytet w kwestii zasypiania gdzie popadnie. Autorka e-booka „ABC Podróżowania” i żywy dowód na to, że da się połączyć niskobudżetowe podróże z drogimi doświadczeniami, kierując się dewizą: „nie po to oszczędzam na podróże, żeby oszczędzać w podróży”. Rocznie spędza ponad 120 dni poza domem, a jej notatnik pęka w szwach od ciekawostek, anegdot i planów na kolejne eskapady. Znana z lekkiego pióra, celnych obserwacji i umiejętności zorganizowania sobie biura wszędzie - od schroniska w Karkonoszach po dach hostelu w Bangkoku. W wolnych chwilach testuje górskie szarlotki i z uporem maniaka udowadnia, że hotel office > home office.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?